Nieśmiało dołączam do styczniówek, termin miałam na 27 grudnia i jak do teraz nic się nie dzieje więc liczę, że rozpakuję się jako pierwsza w 2011. Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy :-)
nie ma się co wciskać w kolejkę witamy u nas
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nieśmiało dołączam do styczniówek, termin miałam na 27 grudnia i jak do teraz nic się nie dzieje więc liczę, że rozpakuję się jako pierwsza w 2011. Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy :-)
Marisax-mi puchnął nogi.Staraj się dużo siedzieć z nogami położonymi wyżej lub po prostu leż jak najwięcej.
Właśnie chodzi o to, że ułożenie nóg wyżej nie bardzo pomaga a leżenie wzmaga to drętwienie o którym wspominałam :-( Mam nadzieję, że to minie po porodzie bo się chyba wykończę. To trwa już od trzeciego miesiąca ciąży :-(