reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

Dzień dobry :-)
znów spałam dłużej, już 3 dzień śpie i spie po całych dniach, nawet po 12h dziennie hehe
marisax - też mi puchną łydki i stopy, natomiast od dwóch dni leniu****ę i znikła opuchlizna, często moczę nogi w ciepłej wodzie z solą, też pomaga:-)
Któraś z Was pytała o Paolę, ona pisze na innych wątkach więc pewnie u niej ok :-)
 
reklama
Dziewczyny zmierzła jestem i już
Męczy mnie to, że jestem taka słaba....
Wczoraj gadałam z ginem, nawet flegaminę mi pozwolił brać jakby co....
Męczy mnie wszystko normalnie a najbardziej brak energii
tego nie mogę znieść
kaszel już w sumie coraz mniejszy jest, nie spodziewam się że w jeden dzień wszystko przejdzie...
Najgorsza dla mnie jest ta niedołężność, wiecie o co chodzi...
nie sprzątnę nic bo nie mam siły, żeby wyjść też nie mam siły....
szlag


 
joasia to spróbuj ten termofor, może Ci ulży.
claudia4you trzymaj się kochana.
klaudoos Twój Szymcio chce być poprostu chłopakiem z początku a nie końca roku:)
hofbrau dzięki za radę i przestrogę:)
marta70 tak piszesz o swojej niuni, że mimo, że nie daje Ci spać to czuć w tych Twoich wypowiedziach taki spokój i troskę, aż słodko:)
a mi się po raz kolejny mój promotor śnił;/ nie wiem ale boję się, że zadzwoni po nowym roku by przyjść w najmniej odpowiednim momencie np jak zaczne rodzić;/
 
claudia - proponuję Ci żebyś wypoczęła, bo jak opisujesz swoja chorobę to nic tylko bym leżała i próbowała odespać tymbardziej, że jesteś słaba, zmęczona i organizm potrzebuje sił do walki z chorobą!
 
Dziewczyny powiedzcie mi paracetamol mi nie zaszkodzi jak wezme jedna tabletke bo tak mnie juz dzisiaj kark boli ze to masakra jakas.Maz przyniosl dziwnego wirusa troche kataru to i zatoki mnie bolaly i gardlo na poczatku a teraz jakby kosci ale najbardziej dzisiaj kark nie sama glowa a co najlepsze maz tez sie tak czul jak na grype a temperatura idealna 36,6 i tylko w nocy sa dolegliwosci i rano po wstaniu jak czlowiek taki slabszy a potem wszystko znika az do nocy.Ale chyba paracetamol brala ktoras z was i bylo ok?
 
Dziewczyny powiedzcie mi paracetamol mi nie zaszkodzi jak wezme jedna tabletke bo tak mnie juz dzisiaj kark boli ze to masakra jakas.Maz przyniosl dziwnego wirusa troche kataru to i zatoki mnie bolaly i gardlo na poczatku a teraz jakby kosci ale najbardziej dzisiaj kark nie sama glowa a co najlepsze maz tez sie tak czul jak na grype a temperatura idealna 36,6 i tylko w nocy sa dolegliwosci i rano po wstaniu jak czlowiek taki slabszy a potem wszystko znika az do nocy.Ale chyba paracetamol brala ktoras z was i bylo ok?

Paracetamol możesz ja nawet wczoraj pytałam swoja gin bo mnie łamało w kosciach i mozna :-)

Claudia-Blondi ma rację staraj się na razie nie wychodzić z domu,poleż,wygrzej się a na pewno poczujesz się lepiej.Zdrówka życzę :-)
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny powiedzcie mi paracetamol mi nie zaszkodzi jak wezme jedna tabletke bo tak mnie juz dzisiaj kark boli ze to masakra jakas.Maz przyniosl dziwnego wirusa troche kataru to i zatoki mnie bolaly i gardlo na poczatku a teraz jakby kosci ale najbardziej dzisiaj kark nie sama glowa a co najlepsze maz tez sie tak czul jak na grype a temperatura idealna 36,6 i tylko w nocy sa dolegliwosci i rano po wstaniu jak czlowiek taki slabszy a potem wszystko znika az do nocy.Ale chyba paracetamol brala ktoras z was i bylo ok?

paracetamol możesz sobie wziąć, mi gin też pozwolił Amol (jak miałam te mega bóle). Jak się boisz Amolu to sobie go rozcięcz....z wodą....
 
claudia, nie jesteś sama, ja też najchętniej bym dzisiaj z łóżka nie wstawała... Zrobiłam tylko kotlety na obiad i pranie rozwiesiłam i tyle, teraz leżę z herbatką pod kocykiem i pracę z nudów poprawiam... Też mi się oczy zamykają, nie mam na nic siły, jestem marudna jak małe dziecko... Jeszcze dzisiaj babcia małżona zaprasza na urodzinową kawę, ale ja za żadne skarby świata nie ruszam się dziś z domu... Albo lepiej - nie wychodzę z domu aż do porodu ;-)
 
udalo mi sie dostac do sieci choc jest bardzo kiepska. skurcze mialam caly czas ale byly nieregularne i niebolesne. od wczoraj wieczorem zaczely sie schody. boli momentami bardzo. na szczescie dziala na mnie paracetamol z kodeina- na nim przespalam noc a teraz dostalam trzecia dawke bo bolalo. w sumie to chyba nie bola skurcze tylko szyjka jestt bardzo podrazniona zelem i jeszcze mialam 2 razy masaz szyjki- okropienstwo. powoli zaczyna sie rozwarcie- 1-2cm i czop odszedl. dzis rano polozna stwierdzila ze o 3.30 ppowinno sie udac przebic wody o ile samo sie nie zacznie bo skurcze jjuz sa jak przy wczesnym porodzie. pozdrawiam
 
reklama
Do góry