Blondi84
Mamusia Maciusia :)
Ja myślę, że Blondi to albo śpi albo rodzi :-)
Muszę Cię rozczarować, ani jedno ani drugie :-)
A tak na poważnie to do 8ej wymiotowałam, od 8 spokój natomiast brzusio nadal boli, coprawda mniej ale boli ....
Kochane ja w swoim życiu wymiotowałam 2 razy, a dziś w nocy z 20cia:-( i miałam w nocy gorączkę, nie mierzyłam ale mąż jak rękę przyłożył to czuł:-(
pewnie mnie zganicie, ale wypiłam dwie łyzki około 9tej syropu z orzecha na spirytusie, było już tak źle że serio nie do opisania... bardzo Wam dziękuję za troskę, dziękuję że jesteście :-)