fogia najważniejsze że coś zjadł. Ja byłabym jeszcze spokojna jakby się pojawiła gorączka....wtedy wiemy że faktycznie choroba....trzymam kciuki za Fifiego
A ja właśnie dopiero zaczynam gotować rosołek....później kurczaczek z ziemniaczkami i sałatą....i na podwieczorek GOFRY
A ja właśnie dopiero zaczynam gotować rosołek....później kurczaczek z ziemniaczkami i sałatą....i na podwieczorek GOFRY