reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

Tak się cieszę, że w końcu jutro do niego pojedziemy bo od środy się nie widzieliśmy... auto u teściów zostawił i teść go na oddział zawiózł więc załatwiona byłam. Jutro z rana tato po mnie i dziewczynki przyjedzie i jedziemy do nich na weekend. Całą sobotę i niedzielę u męża przesiedzę. A potem to już na pewno zleci szybciutko. Zrobią tomografię i wróci do nas i do końca roku będzie na zwolnieniu bo już mu zapowiedziała ta ordynator.
Ale jakby co, to będę starała się podawać na bieżąco info albo jakbym nie mogła to prześlę do Klaudoos albo kogoś innego, numery chyba wszystkich mam pospisywane w razie czego.

monciaa
- ja mam taką piłkę, w Kauflandzie kupiłam niedrogo dziewczynom do ćwiczeń i jak nie będę mogła urodzić to będę skakała.
 
reklama
Ewcia tulę mocno na wszystkie smutasy. Mam nadzieję, że jednak lekarze nie wykryją niczego strasznego. Przecież badany jest już tyle czasu, gdyby to było coś naprawdę poważnego to już by to stwierdzono. Rozumiem, ze jest Ci ciężko, smutno, jesteś sama z córeczkami, koniec ciąży, a tu jeszcze takie zmartwienie. Ale zobaczysz, w poniedziałek wszystko się wyjaśni, M. wróci do domu, pewnie z jakimiś lekami, a Święta spędzicie w spokojnej i ciepłej atmosferze. Jeszcze raz tulam mocno!!!!

Zielona spokojnie potępiamy Twojego ginia, a nie Ciebie. Rozumiem, że się okropnie zestresowałaś takimi słowami.

Gabriella jesteś wielka! dzięki Ci wielkie, cały dzień miałam beznadziejny humor, a teraz śmieję się sama do siebie. :-D
 
Tak się cieszę, że w końcu jutro do niego pojedziemy bo od środy się nie widzieliśmy... auto u teściów zostawił i teść go na oddział zawiózł więc załatwiona byłam. Jutro z rana tato po mnie i dziewczynki przyjedzie i jedziemy do nich na weekend. Całą sobotę i niedzielę u męża przesiedzę. A potem to już na pewno zleci szybciutko. Zrobią tomografię i wróci do nas i do końca roku będzie na zwolnieniu bo już mu zapowiedziała ta ordynator.
Ale jakby co, to będę starała się podawać na bieżąco info albo jakbym nie mogła to prześlę do Klaudoos albo kogoś innego, numery chyba wszystkich mam pospisywane w razie czego.

Na pewno mu będzie raźniej z Tobą i szybciej dojdzie do siebie :-)

damy sobie jakoś tu radę ;-)
 
Ewcia - nie ma się co martwic na zapas... lekarze musze sprawdzić wszystko - stąd ten tomograf... ja sama miałam już 2 razy robiony tomograf... trzymamy kciuki za małżona!
 
Gabriella ale się usmiałam :-D
Dziewczyny przepraszam Was, że napisałam ta historie, ale sama bym jej nie wymyśliła. Tez jestem w szoku, że mi to powiedział. Ja w tym szpitalu tak mu ściemniam, że chę rodzić, bo Piotrka rodziłam tu na miejscu czyli w Toruniu i wszystko było ok, a ten mój ginek namawia mnie na Chełmżę, bo tam pracuje. Mam nadzieję, że w torunskim szpitalu nie będa robic problemów z cesarka jeśli dziecko okaże sie duże i jest ułożone posladkowo.

Ewcia bardzo dobrze, że zrobia mu dodatkowe badania, bo przynajmniej bedzie wszystko wiadomo co i jak i zastosują odpowiednie leczenie. trzymaj sie Kochana i główka do góry :-)
 
Ale naskrobałyscie od obiadu... mąż przywiózł obiadek i w sumie potem siedzielismy i oglądalismy film bo i tak sama w pokoju jestem, poszedł po 20tej a ja Was nadrabiam caly czas i dopiero skończyłam ogólny a co z resztą, chyba odłoże juz na jutro bo dziś czas spać może druga noc w szpitalu bedzie lepsza:)

moncia - współczuje stłuczki, najwazniejsze ze z mężem ok...
gabriella - dobre z tym murzynem i staruszką :p
martuś - i jak bóle ustały?
zielona - historia bardzo smutna, żałuję, że przeczutałam... horrory sobie darowałam na czas ciąży choc je lubie, a Ty nam tu na forum taki hardcore fundujesz, przekaż lekarzowi żeby sie leczył, i zapytaj czy tajemnica lekarska go czasem nie obowiązuje?
ewciu - nie matrw się, napewno z męzem bedzie dobrze, a lepiej że go przebadają i wykluczą pewne choroby, droga dedukcji prowadzi do sukcesu:) wierze, ze te ciemne scenariusze nie spelnią się ... trzymam kciuki:)
 
a mi zaraz rozerwie brzuch... tak mały się wierci:-) i normalnie czuje jak się odpycha syrkami i ładuje się głowa w kanał bo mnie miednica, krocze boli... przez to mam mega upławy...
 
reklama
Blondi przyzwyczaj się do nocek w szpitalu, jeszcze tam wrócisz..


i tak się masz super, że masz laptopa

Ja leżałam tydzień w szpitalu i tylko wieczorami przychodził mój
a tak to NUDY takie że szlag trafiał....

kochanie jutro wyjdziesz i będzie ok
 
Do góry