reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

Witam i ja :happy2:
W Częstochowie śniegu całe mnóstwo, do tego ciężkie, ciemne chmury na niebie i nic się człowiekowi nie chce :-( Dzisiaj mamy z małżonem do galerii jechać, rozejrzeć się za prezentami, bo przecież święta za pasem, a my w absolutnym polu... Na szczęście noc przespana, więc może dam radę ;-)

Dziewczyny, które dzisiaj mają wizyty - powodzenia :happy2:
Miłego dnia Mamusie :happy2:
 
reklama
Dzień dobry!
Ledwo człowiek oczy otworzy, to od razu kompa włącza i sprawdza co tam na forum, normalnie uzależnienie:-) Ja miałam dzisiaj kiepską noc, bo budziłam się kilka razy, a później nie umiałam zasnąć. Miałam do tego straszny sen, śniło mi się że wstałam z łóżka i poczułam że główkę dziecka mam już między nogami, tzn. jeszcze nie wyszła, ale jak dotknęłam krocza to czułam że już jest. Wystraszyłam się bo żadnych skurczy nie czułam i zadzwoniłam do męża a on nie odbierał. Masakra jakaś. Obudziłam się i pierwsze co to sprawdziłam krocze czy wszystko ok:-D

Mam dzisiaj wizytę dopiero o 16:45 i już się nie mogę doczekać, chcę już wiedzieć co i jak... Miłego dnia dziewczyny!
 
Ostatnia edycja:
Cześć kochane :)
Udanych wizyt mamuśkom, które je dzisiaj mają :)
Ja właśnie sobie słucham nowej płyty Michaela Jacksona - GORĄCO POLECAM :)
Uwielbiamy jego twórczość i musieliśmy mieć płytę jak tylko wyszła 13 grudnia na rynek :)
Polecam również obejrzeć film "This is it" - ostatnie dni z życia Michaela, wywarł na mnie niesamowite wrażenie, szczególnie sam Michael... czasami na samą myśl, że tak wspaniałego artysty już nie ma i nie będzie dalej tworzył to aż włosy mi stają na ciele... film oddaje wspaniale, jakim był człowiekiem, byłam ogromnie zaskoczona...

A u nas to nic nowego, mąż na oddziale ma robione wszystkie badania ponownie... na gastroskopię będzie musiał poczekać podobno trochę i kto wie, czy będą go tak długo trzymać... Od rana się wzięli za niego :)
Zaprowadziłam dziewczynki do szkoły, ale mrozisko okropne...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Cześć babeczki :-)
U mnie śniegu całe mnóstwo,o mrozie nie wspomnę -15 :wściekła/y:
Aż mi żal było że moja córa musiała wychodzić na ten ziąb.

Mi dzisiaj spało się dobrze ale nogi i tak mnie pobolewały co zresztą norma.


damqelle- i ja się skuszę i zrobie te pierniczki,kurcze jak ja dawno pierniczków nie jadłam:-)

Miłego dzionka i uważajcie na siebie.
 
Witam się w dwupaczku i to juz w wchodząc w 37-my tydzien :happy2::happy2::happy2:

Noc bez ekscesów:-) Za oknem mroźno jak cholerka:-)

Dzisiaj Moje Kochanie wychodzi po zabiegu ze szpitala, fajowo, bo mi juz tęskno;-)

Miłego dnia i udanych wizytek:-)
 
Dzień dobry :-)

Znowu masa nadrabiania, a przecież byłam tu wczoraj do wieczora :szok:

Weronika
- będzie dobrze - tylko pewnie będziesz musiała poleżeć troszkę z nogami do góry :-) Dopóki wody tylko wyciekają, a nie wylały się całkiem, jeszcze można długo wytrzymać. Mnie się co prawda nie udało, ale lekarze mówili, że mogę się nastawić i na miesiąc leżenia...

Damqelle - 2800g to wcale nie jest źle - moi 2300 i 2100, a teraz chłopy większe ode mnie... ;-)

A co do bolesności miesiączek, to ponoć po porodzie ból jest mniejszy (mam nadzieję, bo też pierwszego dnia okresu umieram...). Za samym okresem wcale a wcale się nie stęskniłam...
Tak na pocieszenie - prawda, ale u mnie dopiero po trzecim :-D

Po południu idę na - chyba - ostatnią wizytę - o ile uda mi się dojechać...

Miłego dnia :-)
 
Witajcie. Ja dziś tylko na chwilę. Mąż dziś kończy wcześniej pracę i zamierzam go z niej wyciągnąć choćby nie wiem co i podjechać od razu na jakieś zakupy przed sobotnią imprezką parapetówkową. Jutro będzie pracował znów dłużej a nie chcę wszystkiego zostawić sobie na ostatnią chwilę czyli piątek i sobotę. Jak już zakupy z grubsza będę miała zrobione to zostanie tylko sprzątanie i przygotowanie. Nie mogę się w końcu przeforsować bo we wtorek idę do gina a nie mam zamiaru wylądować na święta w szpitalu.
Tylko, że muszę się szybko zmobilizować i zdecydować jakie sałatki zrobić i co ewentualnie jeszcze może się przydać czyli zrobić jakąś listę zakupów. A potem jeszcze wybrać się na ten mrozik i podjechać do niego do pracy tak na 12.
No jeszcze przydało by się jakąś zupkę jarzynową na obiad upichcić, żeby było coś gotowe jak już będziemy po zakupach.

Mam nadzieję, że mój brzusio to wszystko wytrzyma i nie będzie się za bardzo spinał.
 
Witam wszystkie dwupaczki:)
Od razu dziękuję za odpowiedż w sprawie materaca.
Ewcia mam nadzieję,że w koncu doszukają się u męża co mu dolega.
Ribi mam nadzieję,że dzisiejszy dzień rozwiąże Twoje problemy.
Nawyk BB jeszcze leżę w łóżku a już Was doczytałam,ale teraz już muszę wstać (bo boki bolą)umyć się,ubrać się,no i może w końcu do jakiejś roboty się wezmę(czyt. porządki):tak:
 
a ja sie witam.. nocka do du** :( jak zasnelam o 2 tak po 2 mąż mnie obudzil, gdzie jest rennie, cholera i do 4 nie spalam, bo tak sie zerwalam z lozka ze brzuch bolal! poza tym Szymo od 23 do 2 harce urządzal i mial ponad godzine czkawke- uwierzcie mi ze po 20min zaczela mnie wkurzac:) i co? pewnie dzis bedzie mial cichy dzien a ja znowu w stresie bede! poczytam troche neta i pewnie pojde dalej spac..

ribi- dzisiaj chyba powiesimy literki ale wieczorem..
 
reklama
No ale ja już naprawdę nie wiem na co czekacie pindy moje kochane :)
Zacznijcie rodzić bo ja tu z samego ranka kompa odpalam a gorąca linia stoi w miejscu!!!
 
Do góry