reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczen 2011

kurcze tylko że u nas dopiero pół roku po ślubie a tu nie mamy o czym rozmawiać :-pno jesteśmy ponad 4 lata ze sobą to może dla tego :p
ja się muszę pochwalić że mam wytapetowany pokój trzeba było bo jak mąż kopcił tu fajki to wszystko śmierdziało. Jak narazie mamy jeden pokój i połowa jest normalną tapetą a tam gdzie łóżeczko to cała ściana jest w pieski myślałam że gorzej to wyjdzie a tu naprawdę ładnie jest. Myślę że na przyszły rok przeprowadzimy się do moich rodziców bo mamy domek jednorodzinny i cała góra i pokój jeden na dole było by nasze tylko trzeba tam porobić sporo
 
reklama
To i tak macie dobrze bo ja mam 1jednego kompa i musimy się nim dzielić:tak:

Jak ja siedzę to mąż i dzieci patrzą kiedy wyjde,jak oni siedzę to ja patrzę i tak w kółko:-D

Ribi-nie poganiaj panów niech zrobią porządnie,żebyś była zadowolona;-)
 
Ostatnia edycja:
To i tak macie dobrze bo ja mam 1jednego kompa i musimy się nim dzielić:tak:

Jak ja siedzę to mąż i dzieci patrzą kiedy wyjde,jak oni siedzę to ja patrzę i tak w kółko:-D

Jak narazie to nie mam jeszcze dzieci więc mogę posiedzieć. A co do internetu to jak on na stacjonarny idzie bo chce pograć w coś lepszego to ja na internet na laptopa i na odwrót i tak się zmieniamy
 
Ja dzisiaj jakis dzien leniucha mam.. nic mi sie nie chce a powinnam skoczyc po miesko na obiad ale na takie zimno to mi sie az nie chce wychodzic.. Rano poukladalam malenkie ciuszki w szafie wiec wreszcie jest porzadek a poza tym to nic wiecej nie robie;) a to ksiazka, a to gazeta, a to komputer. Lenistwo!:)
My mamy jeden komputer ale maz caly dzien w pracy wiec korzystam bez problemow a jak On wraca to raczej jemu oddaje a ja ide przed tv ;)
 
Ja czekam na mojego mężusia :) Będzie za pół godzinki. Dziewczyny odpukac narazie nie boli mnie ta nerka. Co prawda czuję ją ale nie jest to ból nie do zniesienia :)

U nas jakoś nie ma wojny o kompa :) Zresztą jak mąż w domku to raczej bawimy się z Wiki razem i spędzamy czas we trójkę:) A ja tak w międzyczasie tu zaglądam :)
 
Ja dzisiaj jakis dzien leniucha mam.. nic mi sie nie chce a powinnam skoczyc po miesko na obiad ale na takie zimno to mi sie az nie chce wychodzic.. Rano poukladalam malenkie ciuszki w szafie wiec wreszcie jest porzadek a poza tym to nic wiecej nie robie;) a to ksiazka, a to gazeta, a to komputer. Lenistwo!:)

Skąd ja to znam ja tak mam już codziennie :rofl2: jeszcze ta pogoda mnie dobija już totalnie. Teraz siedzę i ino to forum :-p
 
my mamy 2 laptopy:) ja mam swojego malutkiego zielonego eee asus 10 '' a mój mąż ma już większych gabarytów Della. Ja sobie siedzę i szperam co w necie a mój siedzi i pracuje:) więc dobrze, że mamy dwa.

Nie poganiam panów ale kurcze już mam dosyć bo oni tak to przeciągają....niech już jutro idą. Niebawem pewnie przyjdą zrobić sypialnię bo też pisałam pismo w tej sprawie....
 
Witam widzę że jeszcze wszystkie w dwupaku, więc się trzymamy.
Ja już po wizycie i powiedziała że już pomału szyjka się skraca, ale bez paniki wszystko w normie więc może dotrwamy do stycznia , a potem niech już się dzieję co chce nawet 31 o godz. 11;30 mogę jechać i urodzić w styczniu. I tak już nie mam wyjścia uciec się nie da i wrócić jak będzie po wszystkim:rofl2: Zbadała serduszko wszystko i jest ok. Pobrała wymaz na te paciorkowce i jeszcze musiałam zawieść do laboratorium. A dzisiaj u nas cały dzień pada śnieg, na drogach jako tako da się jeździć, ale znaleźć miejsce do parkowania to jakiś koszmar.:wściekła/y: Normalnie można powiedzieć że porzuciłam samochód, ale większość tak parkowała, ale za to musiałam kawałek dojść. Wiecie co spacer po lesie mnie tak nie meczy jak nie ośnieżone chodniki. Czuje się zmęczona i dzisiaj coś brzuch ciągnie mnie w dół. :no:
A co do ruchów to też specjalnie nie liczę ale Franek ma swoje rytmy i wtedy jest aktywny, ale nie daję mi tak specjalnie w kość, ostatnio się budzę w nocy na siusiu tak o 4 i potem zasnąć nie mogę i wtedy czuję jak się rusza, ale to nie jest przyczyna nie spania nie mogę zwalić na niego. :-pMoże to będzie jedna z pór karmienia. A tak w nocy nie budzi mnie specjalnie. A w dzień to oczywiście częściej czuje jak się rozpycha i wierci. :tak:
U nas dwa laptopy, ale to ze względu że mój mąż zagranicą i skype jest naszym łącznikiem, ale nie długo już będziemy w czwórkę tzn. Franek , Ja, mąż i pies. I pewnie też się będzie zdarzać że on na jednym ja na drugim takie to życie;-)
 
reklama
Dziewczyny u nas naprawa kontaktów w łazience tez się odwleka, ten były własciciel ma się dowiedzieć czy cos przerabiali, jak tak to wtedy postara się dowiedzieć co i jak, a jak nie to do sasiada u góry się skończy gdzie on ma puszkę i wtedy jak u Nas w tym miejscu nie bedzie to znaczy ze ktos zamurował i będzie trzeba kuc, więc narazie mąz z elektrykiem umówił sie na sobotę dopiero, żeby poczekać na wieści od byłego właściciela... zobaczymy jak to wyjdzie

ribi, martusia - współczuje Wam, czasem wychodzą wydatki nie do przewidzenia i to w najmniej odpowiednim czasie, jak zbliżające się święta czy poród... ach

ribi - więc czekam na zdjątka :-)

Zaraz jedziemy do moich dziadków prosili, zebysmy im kupili wędzone ryby bo u Nas we wt świeże i naprawdę dobre tu mają, więc jedziemy im zawieźć, mąz przy okazji ogarnie sobie samochód u swoich rodziców w garażu, bo to jedna miejscowość, wrócimy pewnie wieczorem ;-) udanego popołudnia :-)
 
Do góry