E
eevciaa
Gość
Hej Wam,
Oj widze ze nie tylko ja ostatnio mam wesoło z męzem- jak wam pare dni temu pisalam ze mialam nerwowe dni, brzuch twardnial to przez meza- bylam z małą u tesciow a on mial malowac pokoj- od wieczoru czwartkowego do sobotniego popoludnia nie dawal znaku zycia. Okazalo sie ze w piatek dostal wyplate i z kumplami poszedl balowac (od roku nie pije w ogole). Dzien przed tym jak pojechalam do nich to mi wieczorem powiedzial ze ma mnie dosc bo mu troche marudzilam ze moglby sie zaangazowac troche we wszystko bo ja mam wszystko na glowie, a on tylko prace i mi nie pomaga bo zmeczony. No i zeby tego bylo malo okazalo sie ze 200zł rozwalil a nam kasy brakuje. Faceci.
Remont wreszcie skonczony, ile bylo sprzatania! A jeszcze nie wniosłam wszystkiego do pokoju bo musze najpierw przemyslec co gdzie dac, na nowo zorganizowac tu miejsce by sie pomiescic i by nie bylo chaosu...
Mialam okropna noc- corcia zrobila sobie wczoraj dluuuugą popołudniową drzemkę i przez to wieczorem zasnąć nie chciała- do 11 sie meczyłam a jak w końcu ona zasnęła to ja nie mogłam i was czytałam dalej godzine ponad. Pozniej przyszla do nas do lozka i mialam tak malo miejsca ze brzuch mialam za łóżkiem. Masakra, o 8 wstałam nieprzytomna. I jeszcze plecy mnie bolą z lewej strony...
Mam dziwne przeczucia ze sie cos bedzie dzialo niedlugo u mnie- moze sie myle ale jakby cos, to ktorej z Was dac znac?
Oj widze ze nie tylko ja ostatnio mam wesoło z męzem- jak wam pare dni temu pisalam ze mialam nerwowe dni, brzuch twardnial to przez meza- bylam z małą u tesciow a on mial malowac pokoj- od wieczoru czwartkowego do sobotniego popoludnia nie dawal znaku zycia. Okazalo sie ze w piatek dostal wyplate i z kumplami poszedl balowac (od roku nie pije w ogole). Dzien przed tym jak pojechalam do nich to mi wieczorem powiedzial ze ma mnie dosc bo mu troche marudzilam ze moglby sie zaangazowac troche we wszystko bo ja mam wszystko na glowie, a on tylko prace i mi nie pomaga bo zmeczony. No i zeby tego bylo malo okazalo sie ze 200zł rozwalil a nam kasy brakuje. Faceci.
Remont wreszcie skonczony, ile bylo sprzatania! A jeszcze nie wniosłam wszystkiego do pokoju bo musze najpierw przemyslec co gdzie dac, na nowo zorganizowac tu miejsce by sie pomiescic i by nie bylo chaosu...
Mialam okropna noc- corcia zrobila sobie wczoraj dluuuugą popołudniową drzemkę i przez to wieczorem zasnąć nie chciała- do 11 sie meczyłam a jak w końcu ona zasnęła to ja nie mogłam i was czytałam dalej godzine ponad. Pozniej przyszla do nas do lozka i mialam tak malo miejsca ze brzuch mialam za łóżkiem. Masakra, o 8 wstałam nieprzytomna. I jeszcze plecy mnie bolą z lewej strony...
Mam dziwne przeczucia ze sie cos bedzie dzialo niedlugo u mnie- moze sie myle ale jakby cos, to ktorej z Was dac znac?