C
claudia4you
Gość
ariska sto lat
klaudoos ja prasuję ciuszki i potem składam do półki, prasuję właściwie wszystko co się da a znam osobę, która nic dla dziecka nie prasuje...
zawsze przed założeniem dziecku tak jak pisałam tez można przejechać żelazkiem, a dziecko nie "umrze " moim zdaniem jak będzie miał jedno zagniecenie od składania
składając rzeczy do półki zawsze jakaś kreska zostanie
klaudoos ja prasuję ciuszki i potem składam do półki, prasuję właściwie wszystko co się da a znam osobę, która nic dla dziecka nie prasuje...
zawsze przed założeniem dziecku tak jak pisałam tez można przejechać żelazkiem, a dziecko nie "umrze " moim zdaniem jak będzie miał jedno zagniecenie od składania
składając rzeczy do półki zawsze jakaś kreska zostanie