reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

ariska sto lat
urodziny50.gif



klaudoos ja prasuję ciuszki i potem składam do półki, prasuję właściwie wszystko co się da a znam osobę, która nic dla dziecka nie prasuje...

zawsze przed założeniem dziecku tak jak pisałam tez można przejechać żelazkiem, a dziecko nie "umrze " moim zdaniem jak będzie miał jedno zagniecenie od składania


składając rzeczy do półki zawsze jakaś kreska zostanie
 
reklama
ariska, spełnienia wszystkich marzeń i duuużo szczęścia :-) I również witam w gronie 24-latek ;-)

Co do mężów, to wydaje mi się, że oni po prostu się strasznie stresują i tak sobie z tym stresem radzą, że nas denerwują... Przynajmniej mój się tak zachowuje... Nie ma kolegów, którzy byliby w podobnej sytuacji, więc nie ma się kogo poradzić, jak się zachowywać, a godzina 0 już coraz bliżej...
 
arisko najlepszego!!!!!
claudia tak jak pisalam, u mnie sa zagniecenia ale nie popadam w jakas rozpacz, bez przesady, ale widac roznice przed i po prasowaniu. nie zalozylabm noworodkowi body prosto z pralki... az mnie ciarki przeszly:)
 
cześć dziewczynki!

mieliśmy z małżonem ciężką nockę - dlatego niedawno wstałam... miał prawie 40 stopni gorączki przez całą noc... niczym nie mogliśmy jej zbić...aż sie poryczałam nad ranem z bezsilności :-( teraz ma trochę mniejszą, nie wymiotuje, nie ma biegunki, ale nadal ta cholerna gorączka... nie wiem jak mu pomóc jeszcze... jak w ciągu dnia nie spadnie chociaż do 37,5 to jedziemy do szpitala...
A do tego mnie przeczysciło nad ranem i teraz jest mi niedobrze... oby mnie ta jelitówa ominęła wielkim łukiem:-) właśnie pije herbatkę i czekam co dalej z nami...:/

a co do mojego wczorajszego śluzu - dzisiaj juz normalnie, czyli jest jak co dzień, ale nie taki zbity jak wczoraj... może mala dawka czopa odeszła?! dzisiaj męczą mnie skurcze i co chwilę brakuje mi oddechu...

tonia - kolejna odkorkowana:-)

ariska - wszystkiego naj kochana!
 
Ariska wszystkiego naj naj...czego tylko sobie zamarzysz kochana.

Malta no ja bym chciała urodzić między 16 a 26grudnia bo mój mąż 28 wyjeżdża.
Mam nadzieję że się uda i nie będę tak jak Ty tak długo bez korka chodzić. W każdym razie ze środy na czwartek w nocy mężo wraca i jeśli będę w dwupaku jeszcze to planuję go molestować do skutku, sex będzie ostatecznym wywoływaczem. A on spragniony więc napewno nie będzie protestował..
 
właśnie pisałam z kuzynką, ma termin na tego co ja ale jutro idzie do szpitala bo dziecko ma już ponad 4kg i kazali jej się zgłosić badania porobić bo nie wiadomo czy pozwolą jej naturalnie urodzić i czy już nie bedą wywoływać porodu bo to jeszcze jej 1 dziecko a ona ma 18 lat.

Moja 3 tygodnie temu miała 2400 to kruszynka i mam nadzieje ze do porodu jeszcze urośnie cosik :)
 
arisko najlepszego!!!!!
claudia tak jak pisalam, u mnie sa zagniecenia ale nie popadam w jakas rozpacz, bez przesady, ale widac roznice przed i po prasowaniu. nie zalozylabm noworodkowi body prosto z pralki... az mnie ciarki przeszly:)

Tu Cie popieram, ja zanim złożę rzeczy do szafki to muszę mieć pięknie wyprasowane....a nie takie fest pogniecione
 
Ariska wszystkiego najlepszego:-)

Wy to młode babki,ja już skończyłam 29:-(

Martuś88 - mi mały ciągle naciska główką i także ciągnie mi się podbrzusze że chodzic nie mogę.

Szczerze wam powiem ja prasuje tylko te najbardziej pogniecione rzeczy,nie prasowałam nigdy wszystkiego i jakoś dzieci przeżyły ;-)
 
hej hej!!!
I ja się Witam :)
Och te chłopy!!!
Mój to sobie tak zartuje.bo widzi ze się denerwuję jak gada głupoty...mam przykazane zeby zaciskać nogi na tygodniu,a w weekend córcia moze się wykluwać....no i usłyszałam ze będzie miał opłatek w strazy...niedługo...to będzie śledzik i wódeczka..... to zeby córcia poczekała..... i jak by co to kierowce będzie miał.... i się smieje.....głupio.....
ale tak na poważnie to teraz jest cały czas n a posterunku...nawet piwo miał chęc wypić grzane i się cykał strasznie:)

Mój chłop tez duzy 190 wzrostu... i przeważnie prasuję ja,chyba ze mnie nie ma,albo jestem w lesie z szykowaniem to wtedy on....

Ariska -wszystkiego naj jaj!!!!Ja tez jeszcze siedemnaście dni i będę miała urodzinki :) Przez 3 tygodnie to juz pewnie podchodzi pod 3 kg:)

Widzę ze powoli zaczynamy odkorkowywanko:)

Monciaa-spróbuj męzuchowi dać pyralginę....mój jak choruje to zawsze ma 40C i wyzej..nizszej temp nie ma i tylko pyralgina mu zbija (wazy ponad 100 wkę to nawet 2 tablety bierze,a ja zawsze jestem w stresie bo jak ma tak wysoką gorączkę to mi lunatykuje)

Ribi-Ja tak samo jak klaudoos i tonia składam :)
 
reklama
Ariska moja Lilka w czwartek na usg miała równe 3kilo a na poprzednim 2,5tyg wstecz też 2400 więc ładnie dobrała w tak krótkim czasie.
 
Do góry