reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczen 2011

witam z rana

i powiem Wam, że sie tak ogólnie zastanawiałam, że i tak się "trzymacie-trzymamy"
pamiętam jak z Kają miałam termin na marzec, to mamy marcowo-kwietniowe 2009 zaczęły rozpakowywanie już od stycznia!
leciały bardzo szybko jedna za drugą
te co miały na początek marca to 99% urodziła w lutym
a tu ogólnie już 12 grudnia i "nadal cisza"
dobrze jest :)
==============================================
brzuch mi się "stawia" już coraz częściej
cóż
obsesja obsesją ale trza się szykować, że tak jak pierwsza córka wyszła kiedy chciała sama
to i drugi syn wyjdzie jak się jemu spodoba
a nie mamie czy lekarzowi :)
 
reklama
Witam się z rana:)
Widzę, że wczoraj nerwowy wieczór był....fakt nasi mężowie potrafią nas wyprowadzić z równowagi. A mnie też szlag trafia jak ja sprzątam a mój nie szanuje... Ale cóż...Ostatnio moj ma dużo nerwów, poza tym do niego należy zajmowanie się psem, robienie zakupów to chociaz ja staram się nadrobić to sprzątaniem, gotowaniem i praniem.

nulini oj to bym go prześwięciła...brak odpowiedzialności. Zrób mu dziś jazdę niech zapamięta sobie że Ty lada chwila rodzisz. A jeszcze mu powiedz, że jak będzie pod wpływem alkoholu to nikt mu dziecka do rąk nie da...nie mówiąć o udziale w porodzie. Postrasz go trochę....

klaudoos masz racje zero śniadania, obiad też niech sobie zorganizuje...a Ty się nie denerwuj i nie nakręcaj.

monia-t mam nadzieję, że dziś już lepsze masz samopoczucie....nie myśl za dużo bo jak się będziesz nakręcać to będziesz właśnie miała takie depresyjne stany.

claudia dobrze, że chociaż teściowa o Ciebie dba:)

A mnie plecy bardzo bolą:( normalnie w nocy miejsca sobie nie mogłam znaleźć ...
 
Witam się z Wami i od razu melduję, że mój Czop poszedł w cholerę...
nie wiem czy cały ale sporo tego było, kolor taki trochę bladobeżowy??? dziwny w każdym bądz razie...
poza tym ciiiszaaa, nic nie boli.
Kurcze powiem Wam że stresa mam bo ja chce do czwartku dotrwać w stanie ciążowości no ale cóż, co ma być to będzie...
 
Witam Brzuszki:-)

Nocka bez rewelacji i ekscesów na szczęscie:-) A rano oczywiście , z duszą na ramieniu, do kibelka sprawdzić co tam "słychać" na majtkach:zawstydzona/y:
Trochę się przeraziłam bo miałam bardzo dużo takiej gęstej, biało żółtawej śluzo-galaretki:szok: ...może to dalszy ciąg czopa...???

A moj M rano pojechał do szpitala ale ze sobą:tak:Ma na jutro zaplanowany mały zabieg na kolano i pobędzie tam ze 3-4 dni:-(
Tak jakos wyszlo, a wlasciwie to sami ten termin ustalilismy jeszcze latem, nie wiedząc ze od początku grudnia będę miała jakies problemy z ciążą, bo przeciez termin mam dopiero na polowe stycznia:wściekła/y:
Na szczęscie zaraz przyjedzie moja mami i pobedzie u mnie do powrotu mojego M:-)

Mam tylko nadzieję, że nie zdarzy się tak, w ciągu tych kilku dni, że też będę musiała odwiedzić szpital, tylko inny oddział...:tak::-DAle byłoby ...romantyczne spotkanie:confused:

tonia81 jestes pewna że to czop??? CZy to był gęsty śluz czy taki zbity, jakby silikonowy korek?
U ciebie to juz 37 tydzien więc masz w sumie zielone światło...

Miłej niedzieli Kochaniutkie;-)
 
Ostatnia edycja:
tonia- o rany to godzina 0 na styczniowkach pomalutku wybija!! ty masz zielone swiatelko kochana, ale nie ladnie sie wbijac w kolejke:)

malta- pewnie artroskopie ma? kiedys tez mialam, potem mialam miec sztuczne wiezadlo dorobione, ale chodze z zerwanym;(

mnie cos lekkie bole miesiaczkowe obudzily, ale nie wiem czy to przypadkiem nie parcie na kupke.. okaze sie w ciagu dnia!

z moim spalismy osobno! on do teraz spi w duzym a ja rozwlona na calym loziu w sypialni! i wiecie co?? wyspalam sie jak nigdy!!
 
Wczoraj dostałam takiej histerii i spazmów, że wpadłam w jeszcze większą panikę, co się w ogóle ze mną dzieje, To było straszne. W końcu Waldkowi udało się mnie uspokoić i utulić normalnie jak maleńkie bezbronne dziecko, bo tak się w sumie czułam.
Teraz boję się czy po porodzie nie złapię depresji, skoro ja taka słaba psychicznie się zrobiłam...
Kochana będzie lepiej, ja mam te same objawy i obawy ale cały czas powtarzam sobie że będzie lepiej. Musi być i pewnie to te hormony nas dobijają ale niedługo znikną, mam nadzieję. Mnie jak dopadnie czasem złość i histeria to aż się sama boję. Trzymaj się.

W końcu się wyspałam, zasnęłam o 23 a wstałam o 9. Kilka razy w nocy oczywiście wstawałam ale ręka nie bolała, do teraz bo znów jak z drewna.
Ale łóżeczko wczoraj wyczyściłam, jest trochę pogryzione przez moją chrześnicę (poprzednią właścicielkę) i marzy mi się ładne nowe, ale nie ma co szaleć, ważne że jest wyczyszczone i w dobrym stanie.
Mój m jeszcze śpi więc cisza i spokój w domku, uwielbiam takie chwile relaksu (już wstał :-)).
Ale mała już chce jeść więc idę sobie zaserwować śniadanko: kawa inka, kanapki z białym serem i powidłami.

Uciekam mamuśki
 
tonia kochana Ty się nie wcinaj w kolejeczkę....widzę, że każda chce być pierwsza:) Mi na SR połozna mówiła, że jak odejdzie cały czop to w ciągu 3 dni kobieta urodzi....jeżeli to był cały to szykuj się szykuj:)

klaudoos ja liczę na to, że Twój mąż Cię zaskocczy śniadankiem do łóżka....oby
 
klaudoos, my też dzisiaj spaliśmy osobno, on na kanapie w pokoju, a ja na caaałym wielkim łożu, aż mi się wstać nie chciało, tak mi się dobrze spało :-)

Ribi, awantura jednak była jeszcze wczoraj (może to i lepiej, bo dzisiaj już sobie nerwów oszczędzę), ale taka, że małżon nie wiedział, co się dzieje... Przeraził się, jak mnie zobaczył zapłakaną i zasmarkaną i obiecał, że to się więcej nie powtórzy. Zobaczymy... Od rana skacze wokół mnie i cały czas przysięga Tosi, że nigdy więcej się na nim nie zawiedziemy...

Wczoraj ciotki stwierdziły, że wysoko mam brzuchol - OBY! - i że ogólnie dobrze wyglądam, nic się na buzi nie zmieniłam i ciąża mi służy ;-)
Gdyby tylko tyłek nie rósł tak szybko... Właśnie, a propo rośnięcia tyłka - zmykam na śniadanko ;-)
 
reklama
dziewczyny mam do Was takie pewnie głupie pytanie ale dla mnie ważne. Na ile składacie ciuszki po prasowaniu? Ja wczoraj zaczęłam prasować i najpierw składałam na 3 ale wyszły takie paski. Więc składałam na 2....i wyszły więcej. Napiszcie też jak układacie w komodach te rzeczy?
 
Do góry