reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

malta- pewnie artroskopie ma? kiedys tez mialam, potem mialam miec sztuczne wiezadlo dorobione, ale chodze z zerwanym;(

Klaudoos dokładnie:tak:To taki maleńki zabieg więc szybko dojdzie do siebie. A wczesniej nie dało rady bo do początku grudnia moj M mial duzo roboty, wolałam więc jego niedyspozycje w grudniu a nie w styczniu;-)

ribi co do czopa, to nigdy nie wiesz na stówę ile Ci go wyszlo i kiedy sie "otworzysz" na maksa:tak:...więc to nie jest reguła że kilka dni po "odkorkowaniu".
Mam przyklad na sobie. Własnie biegnie mi 12-sta doba bez czopa;-)Gin mnie sprawdzał w środku i stwierdził że pomimo braku korka nie mam/miałam wtedy rozwarcia a szyjka była ok:-)
Gadał że to może byc kwestia godzin, dni a nawet tygodni. Ma pacjentki , ktore ponad miesiąc łaziły/leżały bez czopa i dopiero urodziły:-)

No mam nadzieje, że ja będę następną w jego statystyce- odkorkowaną ale przetrwałą jak najdłużej w dwupaczku:happy2:
 
reklama
dziewczyny mam do Was takie pewnie głupie pytanie ale dla mnie ważne. Na ile składacie ciuszki po prasowaniu? Ja wczoraj zaczęłam prasować i najpierw składałam na 3 ale wyszły takie paski. Więc składałam na 2....i wyszły więcej. Napiszcie też jak układacie w komodach te rzeczy?

Ja nie prasuje, mam w pralce opcje bez zagnieceń i nie muszę. Na szczęście.
Podobno się prasuje bo pranie w temperaturze 40 do 60 stopni nie zabija wszystkich bakterii i prasowanie je dobija. Ja uważam że nie można przesadnie odcinać dziecka od bakterii i musi się uodpornić. Pytałam się znajomego pediatrę i też mówił, że nie ma co przesadzać z prasowaniem, jak coś jest pogniecione to tak ale reszta nie ma sensu.
 
Ostatnia edycja:
Dzień Dobry :)

Ja wstawiłam na rosołek, bo potem mamy gości więc u nas obiadek dzisiaj wcześniej.
Dziewczyny to ja wam powiem, że jeśli chodzi o mojego m to nie mogę narzekać. On uwielbia sprzątać. Sama czasami jestem w szoku. Teraz jak miał wolne, to nie usiedzi spokojnie, to z Wiki wyjdzie na spacer a jak nie to sprząta, gotuje :) Kochany :)

No no no widzę, że u was poważne akcje przedporodowe się pojawiły. Teraz tylko czekać aż któras napisze, że na porodówce siedzi :)

Kochane dziewczynki nie denerwujcie się na mężów :) To i tak nic nie da a tylko dzieciaczki niepotrzebnie się stresują. Ale fakt faktem, dobrze że sprowadziłyście ich na ziemię :) Taka terapia wstrząsowa potrzebna :)
 
Ja nie prasuje, mam w pralce opcje bez zagnieceń i nie muszę. Na szczęście.
Podobno się prasuje bo pranie w temperaturze 40 do 60 stopni nie zabija wszystkich bakterii i prasowanie je dobija. Ja uważam że nie można przesadnie odcinać dziecka od bakterii i musi się uodpornić. Pytałam się znajomego pediatrę i też mówił, że nie ma co przesadzać z prasowaniem, jak coś jest pogniecione to tak ale reszta nie ma sensu.

U nas na SR też mówili, że nie trzeba prasować. Ale za pierwszym razem powinno się wyprasować bo ciuszki są albo nowe ze sklepu albo od kogoś po kimś i żeby zabić te zarazki ktore nie są z Waszego domu. Ja oczywiście nie lubię prasowannia i też nie będę popadała w paranoję aale pierwsze prasowanie obowiązkowe.
 
Ribi- ja na 3 czyli 2 zagniecenia:)
ja ciuszki malego moge prasowac, bo widac efekt po kilku sztukach natomiast koszule meza megasnie bo on ma 2 metry to ja dziekuje!!!

sniadanko- sama sobie zrobilam, malo tego w ta chlapę wyszlam z psem bo panicz spi! nie wspomne ze brzuch mnie napierd... dzisiaj i ciagnie w dol, normalnie czuje glowke! wiec wyszlam ze lzami w oczach- trzymlam brzuch i modlilam sie by szybko wszystko zrobila, bo nie mialam juz sil:(
 
Ostatnia edycja:
Czesc dziewczyny no i nadal wszystkie w dwupaku :)
Klaudos moj maz ma 198 cm wzrostu ale Ja go nie rozpieszczam on koszule i wogole wszystko prasuje sobie sam.Ja prasuje tylko sobie i synowi ale jak moj M prasuje i np ma juz zelazko w reku a JA gdzies wychodze to i nam wyprasuje jak powiem wyprasuj mi to czy tamto wiec z tym mam luz.
A widze ze Wy wczoraj ciezkie dni z waszymi mezami a MOj po 2 tygodniach posprzatal lazienke wreszcie.Tzn 2 tygodnie temu JA pomylam wszystko procz wanny bo niechcialo mi sie do niej schylac i mowie do niego umyjesz tylko wanne?On ze tak to Ja czekalam nie bralam sie za to no i wczoraj mowie do niego Ty widzisz jak tak wanna wyglada a czeka juz na Ciebie juz 2 tygodnie to za kare cala lazienke wymyl hehe.Ale to jest tak jak z waszymi napewno ma lepsze i gorsze dni bo tez potrafi lezec i nic nie robic.Ale jak jestem w ciazy to wiecej robi niz nie wiec mi z tym naprawde dobrze.
A co do obcinania paznokci u nog Ja klade jedna noge na druga na kolano i tak obcinam piluje i maluje bo inaczej juz niedosiegam.
No i mamy niedziele ledwo wstalam a juz mi sie nic niechce.A takie mialam plany wczoraj wieczorem wstane umyje glowe wstawie ciasto zrobie obiad i co i siedze i czekam na jakies natchnienie.Ach naprawde len ze Mnie osttanio.
 
Malta jestem pewna że to czop bo już 2razy rodziłam i wiem jak wygląda.
Ribi ja to jestwm juz na maxa teges ale zrobiłam foty by Ci pomóc.
Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
koszuleczki na 2 a body na 3, pajace też na 3.

Klaudoos ja przepraszam że tak bez pytania w kolejeczkę a numerek mam na 5stycznia no ale co mam zrobić...nie da się. Mój gin przewidział taki rozwój sytuacji ale póki co ciszaaaa. Ja zamawiam porod na za tydzień....heh
 
tonia- mam identycznie poukladane ciuszki i identycznie skladam, zapomnialam o koszulkach! ale ja mam na raz zlozone tzn w pol!

z moim sie nie odzywamy- i oby tak bylo do konca dnia, dziala mi na nerwy jak nigdy!
 
Czesc dziewczyny no i nadal wszystkie w dwupaku :)
Klaudos moj maz ma 198 cm wzrostu ale Ja go nie rozpieszczam on koszule i wogole wszystko prasuje sobie sam.Ja prasuje tylko sobie i synowi ale jak moj M prasuje i np ma juz zelazko w reku a JA gdzies wychodze to i nam wyprasuje jak powiem wyprasuj mi to czy tamto wiec z tym mam luz.

Zazdroszczę. Mój mąż też kawał chłopa ale ja mu muszę prasować koszule do pracy bo nie potrafię go nauczyć. Ma do tego dwie lewe ręce. Ale mamy układ ja mu prasuje koszule a on robi zawsze obiady w wekend. :-)

Mój pojechał z kolegą na basen. Też chciałam ale piersi mi ze stroju wypadły :-) Idę coś porobić a potem szykuję obiad na jutro bo mam zamiar pokaturlać się do pracy na kilka godzin aby pozamykać jeszcze kilka spraw. Miłej niedzieli.
 
reklama
Przetestowałam układanie w komodzie we wszystkie strony i takie małe rzeczy tak najlepiej się mieszczą. To skoro już dwie tak układamy to znaczy że niezły patent i Ribi chyba możesz skorzystać z naszych podpowiedzi.

Klaudoos, czasami takie ciche dni są wskazane tylko szkoda że tak przed porodem ale zobaczysz szybko atmosfera się oczyści i "przyjdzie koza do woza".

My z moim właściwie sie nie kłócimy ... ale wiecie cały czas go nie ma więc jak już wraca z niemiec to szkoda nam czasu na kłótnie...miłujemy się jak nastolatki ehhhh
 
Do góry