moj bylby w 7 niebie z takimi balonikamiTo ja może jednak pójdę się tym zająć... jakoś chyba zbyt luzacko podchodzę do tematu pakowania... może dlatego, że mam ten szew - a ze szwem rodzę po terminie
Nie wiem, czy zadowolony, bo jak nie mogę w żadnym sklepie dostać, to łażę i mu marudzę... ;-)
Ale na szczęście już są. Bo kiedyś to miałam problem z kupieniem F...
Malta - kiedyś też miałam E...
a co ty masz tyle energii???? czyzby porod sie zblizal ze masz tyle sil?? ja dzisiaj oprocz prania i ogarniecia kuchni nic nie robie.. poki co krocze nie boli wiec nie chce nic poruszyc bo znow bede kwiczec.. zaraz sobie filmik obejrze, poki mojego nie ma..Ja dzielnie ogarnęlam całe mieszkanie. Poodkurzałam, umyłam podłogi, przeleciałam ścierą wszystkie meble...nawet kuchenne na górze, podlałam kwiatki, umyłam łazienkę, wc, drzwi, wstawiłam drugie pranie, jedno już się suszy, wstawiłam rosołek...i wiecie co...wcale się nie zmęczyłam.
Chciałam jechać na zakupy do reala ale u nas śnieg sypie i chyba jednak odpuszczę.
Zauważyłam że większość z nas noce udane miała, fajnie tak się wyspać i nie narzekać potem.