Styczen 2011

[claudia4you]

Dziewczyny ale szalejecie z tym pisaniem.

Co do termometrów to ja mam taki jednosekundowy do czoła i ucha i też płaciłam coś 130 zł w aptece. Ale jestem super zadowolona. Do szpitala dla siebie muszę mieć zwykły rtęciowy i muszę kupic bo mąż ostatnio rozbił.

Mój mężuś umył dwa okna, ja wyprasowałam firanki i pięknie i pachnąco u Wiki i w dużym pokoju. Miał myć w kuchni i sypialni ale najpier zabrał się za te największe
Jutro dokończy.
Teraz pojechał na służbowe spotkanie i pewnie wróci za jakieś 2-3 godzinki więc ja z Wiki oglądamy bajki

Można jeszcze kupić rtęciowy??
Ja nie kupuje chyba bo mam dwa elektroniczne , więc nie wiem czy jest sens...

To Wy do szpitala bierzecie termometry??

 

[giovannessa]

To Wy do szpitala bierzecie termometry??

U nas trzeba mieć swój... ale tylko w jednym szpitalu, w drugim nie :-)

 

[aniwar]

Ja kupiłam 1- sekundowy termometr w SŁONIU za chyba 90zł. Taki 4w1 pokazuje jeszcze jaka jest temp w pokoju i cos tam jeszcze. Zobaczymy jak sie sparwdzi.

Ja tez ciagle spiaca jestem i jakaś taka bez energii. jk czytam, ze niektóre dziewczyny porobily porzadki i jeszcze na miasto jada to podziwiam...bo u mnie albo porzadki albo wyjscie z domu...tego wszytskiego w jeden dzien nie dalabym rady zrobic.

dzis przychodza do nas moi rodzice i mama bedzie nam pomagac okna ładnie wykańczać...bo po wymianie na okolo są takie brzydkie:-(

claudia ja do szpitala nie mam zamairu brać termometru...przeciez w szpitalach maja te 1-sekundowe co do czoła przystwiaja i pyk pokazuje im temp.

 

[joasiab]

Ja też jak czytam jak wy sprzątacie, gotujecie, pieczecie to aż mi wstyd i głupio bo ja na nic nie mam siły. Jak coś porobię to potem kręgosłup boli i ledwo dycham.

U nas w szpitalu każą mieć swój termometr więc muszę mieć.

 

[klaudoos]

oj dziewuszki ja taka obolala a z drugiej strony energiczna.. jak zaczelam prasowac to wzielam koszule mezucha- wielgasne i tez machnelam!!
mlody wypina dupindke miedzy twardnieniami, ale zaraz jeszcze ogarne kuchnie i koniec na dzis bo juz nie mam sil!!
pies chyba cos przeczuwa bo pilnuje mnie a jak leze to patrzy mi w oczy i chce byc glaskana.. (nie zasypia jak zawsze, tylko patrzy) i tak juz kilka dni.. no nic wracam schowac deske i rzeczy.. odezwe sie potem

 

[marta70]

cześć kochane mamusie:-)
wróciłam w całości,choc i tak czuję ze to juz lada chwila,brzuch cały czas napiety i skurcze są co i rusz.ale i tak mnie wygnali.
pojechałam w niedziele do szpitala bo strasznie bolał mnie brzuch i mała się prawie nie ruszała.tam okazało się ze Juleczce tetno spada.połozyli mnie na przedporodową salę,ale wszystko sie unormowało i przeszłam na patologię.tam nie chcieli mi jeszcze dawać oksytocyny i tak sobie leżałam.a w między czasie wynalezli jeszcze bakterie w moczu i miałam czekać na wynik posiewu i antybiotyk.dzis sie okazało ze bakteri brak ,ktg w normie i mogę wyjść.powiem Wam moje kochane ze napatrzyłam się juz na rodzące dziewczyny..a to jedne po oksytocynie się zwijały,a inne po cewniku..jedna nawet juz miała bóle parte a cewnik w srodku!!!!! musieli natychmiast robic jej cesarkę.innej dziewczynie z pokoju podczas porodu nie chcięli naciąć krocza i biedulkę rozerwało,bo okazało się ze dziecko ma raczkę przy główce.potem lezała pozszywana i bez maleństwa,bo wstawać nie mogła.inną po cewniku 24 h męczyły bóle,tak ze sie zginała.a tak na marginesie w moim szpitalu znieczulenie 600 zł.i większość dziewczyn brała.
tak się napatrzyłam ze juz mi się odechciało wszystkiego.....dlatego cieszę się ze jestem w domu ,a nie patrzę co i rusz na inne przypadki.
kochane raczej nie nadrobię czytania z tych dni,ale teraz jestem juz na bierząco:-),bo w sumie nic nie moge robić bo brzuch ostro mi daje do wiwatu

 

[martuś88]

w aptekach można kupić termometr taki zwykły lekarski, ale bezrtęciowy na bazie alkoholu, niczym nie odbiega od rtęciowego. Musimy taki sobie sprawic bo rteciowy potłukłam jak byłam chora i moja mama kupiła elektroniczny ale coś z nim nie tak bo mam wrażenie, że strasznie zaniża bo pokazuje u zdrowego człowieka 32,33 st, a jak mój mąż był chory to mu pokazywał 34,35 a na pożyczonym rtęciowym miał ponad 38 gorączki.
z uderzeniami gorąca też mam tak samo, jak gdziekolwiek wejde z dworu muszę się rozebrać bo się duszę
mój synek należy do tych aktywnych aż za bardzo mam wrażenie, od początku tak jest, nawet badanie usg w celu zmierzenia go i dokładnego obejrzenia trwa długo bo sie tak wierci za każdym razem i nie daje się dokładnie zmierzyć, a juz zmierzenie kości udowej na ostatnim zwykłym usg to był jakiś hardkore hehe tak się wierci, przekręca,kopie prostuje, bolą mnie żebra od tych kuksańców i w ogóle wszystkie wnętrzności, strach pomyślec co będzie jak urośnie jeszcze;p

 

[Ribi]

joasiab nie kupisz już termometru rtęciowego....zostały wycofane chyba w zeszłym roku....bezcenne nie do odebrania

 

[martuś88]

a aptece internetowej Dbam o Zdrowie można jeszcze taki rtęciowy zamówić...
marta70 to u Ciebie juz bliziutko, czyżbyś była pierwszą stycznióweczką rozpakowaną;ppp
jeeej jak tak patrze na wasze suwaczki to naprawe lada dzień zaczną się pojawiać maluszki))

 

[aniwar]

marta70 dobrze, że juz jestes w domku i że z wami wszytsko dobrze:-) a w domku pewnie ze lepiej, bo takie patrzenie na inne porody może działac tylko stresująco....to mowisz ze jednak dziewczyny decydowaly sie na to znieczulenie....