reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczen 2011

reklama
Przynjamniej masz blisko lozeczko a Ja Ci powiem ze Ja tez tak mialam malo miejsca jak sie pierwszy synek urodzil.I dalam rade.Nie wszyscy maja gdzie urzadzic pokoik dla dziecka.Tym razem wynajmujemy tutaj w uk mieszkanie i fakt mamy wiekszy pokoj ale tak urzadzony ze lozeczko bedzie stalo pod oknem a na noc na srodku bo nie mam na nie miejsca a synka pokoj jest tak maly ze nie ma szans tam juz nic wcisnac.
 
Ostatnia edycja:
Claudia- spokojnie.. za jakis czas bedziecie miec swoje!
jak ja sobie przypomne w jakich warunkach my mieszkalismy przed i po slubie:( bez wc bez kuchni:( do wc trzeba bylo isc do domu obok:( a teraz..
 
Pewnie dziewczyny, macie rację, zawsze mówię że ja mam dopiero 22 a mój mąż 25 lat i jeszcze się czegoś dorobimy swojego :-)
 
Małżeństwo pojechało do szpitala, gdyż zbliżał się termin porodu. Kiedy dotarli na miejsce doktor powiedział im, że wynaleziona została nowa maszyna, która jest w trakcie testów i mogą spróbować ją wykorzystać. Maszyna ta przenosi część bólu kobiety na ojca dziecka.Małżeństwo powiedziało ok., że chcą spróbować. Lekarz zasugerował, żeby spróbować z 10% bólu, bo to i tak będzie za dużo dla ojca... Zaczął się poród, facet, mówi, że jest ok. i może wziąć na siebie więcej bólu. Lekarz ustawił na 20% i cały czas spoko, więc zmienił na 50 % i w końcu na 100%. Mężczyzna zniósł to bardzo dobrze, a kobieta urodziła bez bólu. Wracają do domu, a na wycieraczce leży martwy listonosz.


Rodząca kobieta została za późno zabrana do szpitala i poród trzeba było odbierać na szpitalnym parkingu. Poród się udał, jednak kobieta aż rozpłakała się ze wstydu.
- Niech się pani nie martwi, dwa lata temu mieliśmy tu kobietę, która musiała urodzić w szpitalnej windzie - pociesza ją pielęgniarka.
- To też byłam ja !!! - rozpłakała się jeszcze głośniej kobieta.
 
Ostatnia edycja:
claudia - baardzo fajnie :-)
mało miejsca, ale za to do wszystkiego blisko :-) najważniejsze, że łóżeczko się zmieściło.
z czasem się powoli dorobicie.
zazwyczaj i tak większość z nas ma na start lepiej niż mieli nasi rodzice.
radzicie sobie, nie musicie o nic nikogo prosić - to też ważne, macie przynajmniej psychiczny spokój :-)

ja już lecę spać. dorej nocki!
 
claudia - baardzo fajnie :-)
mało miejsca, ale za to do wszystkiego blisko :-) najważniejsze, że łóżeczko się zmieściło.
z czasem się powoli dorobicie.
zazwyczaj i tak większość z nas ma na start lepiej niż mieli nasi rodzice.
radzicie sobie, nie musicie o nic nikogo prosić - to też ważne, macie przynajmniej psychiczny spokój :-)

ja już lecę spać. dorej nocki!

No ja mam troszkę gorzej niż moi rodzice, moja mama zaraz po ślubie dostała mieszkanie dwupokojowe i od razu mieli gdzie mieszkać ...

Taki fart kurcze ....
kiedyś o mieszkanie było łatwiej niż teraz jest

teraz to ceny kosmiczne a wynajem też zabija człowieka .......


Czasy się na razie nie polepszą , ale może i nam kiedyś uda się coś fartem i złożymy wniosek o mieszkanie
może kiedyś .......

Jestem realistką i wiem jak to wygląda - młodym to zawsze kłody pod nogi .....


a teraz realistka się żegna bo ją wszystko boli
DOBRANOC brzuchatki
 
Ja tez ju zpowiem dobranoc.Ide umyc naczynia po kolacji i zrobic musze lozko a tak niecierpie ostatnio go rozkladac.Wiec do jutra spokojnej nocki.
 
reklama
Do góry