Blondi- dzięki za informacje na temat tel. Właśnie się dowiedziałam, że mi nie wymienią i wzieli do naprawy. Aż się we mnie zagotowało...A myśmy włączali go w salonie i bylo wszystko ok, dopiero w sobote wieczorem wszystko padło,a w pt był kupowany. Szkoda, że nie wiedziałam, ze pracujesz w salonie z tel. To sięgnęłabym po rade. Och, szkoda słow... teraz będe czekać na tel do świat....Powiedz mi czy w ogole go naprawiają i pozniej jakoś działa? Bo szlak mnie trafi, jak sie okaze, ze znowu jest cos nie tak. Z drugiej strony, jak moga sprzedawac takie dziadostwo...
Tonia- ja tez nie ma sterylizatora i bede robic, tak jak Ty, jak dla mnie to zbedny wydatek...
Tonia- ja tez nie ma sterylizatora i bede robic, tak jak Ty, jak dla mnie to zbedny wydatek...
Ostatnia edycja: