reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

a ja właśnie zjadłam obiadek: krewetki w sosie czosnkowym, bagietka i mix sałat....zdrowe i pyszne. Widzę, że u Was w domkach praca wre a mój małż nadal ma spotkanie wiaęc siedzę jak codzień sama.....ale coś za coś:)
 
reklama
Dziewczyny znów ta zgaga, ibrak tchu, nie daję rady... do rwy kulszowej już przywykłam, ale te wszystkie inne dolegliwości dają popalić...
Naklejki super, może sobie zamówimy dla synusia:-)
 
Dziewczyny znów ta zgaga, ibrak tchu, nie daję rady... do rwy kulszowej już przywykłam, ale te wszystkie inne dolegliwości dają popalić...
Naklejki super, może sobie zamówimy dla synusia:-)

ja ostatnio na zgagę zaczęlam brać Manti i jestem zadowolona....chociaż inny smak jak tego cholernego Rennie....
Co do naklejek to poaptrz na all są jeszcze inne 10 cm za 1 zl i tez mają super wzory
 
My juz po obiadku:) męzuch jak wrócił o 6 rano tak śpi cały czas...z przerwą na łazienkę i kanapkę...a na 18 znów idzie do 6 rano,no ale troche kaski wpadnie.
u nas tez zimno ale bez sniegu:(
Kate-no róznie ludzie mówią...jedni są zwolennikami dzieci rok po roku,inni wolą poczekać troszkę....U nas akurat jest tak ze jak się maja urodzi to róznicy między dziećmi będzie 3 latka...a mały jest juz na tyle duzy ze nawet coś przyniesie pomoze.
Klaudoos- ja tez u Siebie chodzę w bluzce z krótkim rękawkiem,a mam coś koło 20C,tez mam takie napady gorąca jak się ubiorę tylko w coś więcej ,no ale to juz chyba taka moja uroda w ciazy...jak urodzę ..to mi będzie wiecznie zimno
Gosia-no co ty....dobrze ze wyrzuciłaś z Siebie to co Cię trapi,po to tu jestesmy,aby się wspierać:)

Wrrr...do sklepu mam kilometr,ale nie będę dralować....tak mi narobiłyście ochoty na te nutelle i snickersy ze ho ho.................. jeszcze wszamała bym twixa-coś w ciąży często jem....ale niestety nic z tych rzeczy.....mandarynki juz mi się skończyly:( dobrze ze mam paczkę delicji malinowych...ale boję się ją otwierać....bo jeszcze całą pochłonę....
 
Zakupy już zrobione, obiadek ugotowany... tylko jeszcze porządki zostały i chociaż bardzo mi się nie chce to muszę je zrobić. Zmachałam się dziś tymi zakupami. Pojechałam na rynek i wiadomo trochę tego i trochę tego i robią się kilogramy...
Jak wróciłam to zdrzemnęłam się na godzinkę bo jakaś senność mnie ogarnęła. Teraz chyba już się zabiorę za sprzątanie, żeby jak najwięcej zrobić zanim mój mąż wróci z pracy (za jakąś godzinkę). A wieczorkiem jeszcze sernik na zimno przygotować dla gości i mojego męża, no sama może też na maleńki kawałek sobie pozwolę.
Tak sobie wczoraj pomyślałam, że nie miałabym nic przeciwko temu, żeby Dominiczek pojawił się po tej stronie brzuszka 5.01 tak jak to sugerowało ostatnie usg. W sumie to będzie akurat koniec 38 tygodnia więc niby to już poród o czasie. A 5.01 ma urodziny akurat babcia mojego męża więc pewnie by się ucieszyła, z resztą mój mąż też. Babcia ma już 90 lat. Więc powiedziałam wczoraj Dominikowi, ze jak będzie gotowy to niech tego 5.01 wyskakuje i nie czeka do innych terminów. Styczeń to w ogóle u mnie w rodzinie czas "urodzino-imieniono-rocznicowy" i to jeśli patrzeć nawet tylko na tę najbliższą rodzinę: 3-go imieniny mojej teściowej, 5-go urodziny babci, 11-go imieniny mojej mamy i urodziny chrześniaka (syn mojej siostry), 18-go rocznica ślubu teściów i urodziny bratowej mojego męża, 19-go imieniny szwagra. Poza tym 11-go przypadają jeszcze urodziny moich dwóch kuzynek, 18-go kuzyna i 30-go kolejnej kuzynki. I jak tu potem świętować te wszystkie uroczystości???
 
Naklejki są cudne! A żyrafa wręcz obłędna :-) chyba na coś się skuszę, jak już ułożymy te wszystkie meble.

Coś nie mam dziś siły na nic i chodzę jak śnięta ryba, chyba się położę na troszkę i obejrzę zaległości z "miłości nad rozlewiskiem"
 
...oj nie wytrzymam zrobilam herbatkę...i lecę na delicje:) zaraz muszę zrobić obiados dla małza aby na 17 był bo samą zupą sie nie zadowoli ,zrobię mu udko albo pierś z frytami:)zajrzę później ...coś dziś ....pusto tu u nas...o 18 stej mam kuchenne rewolucje...a późńiej mam talent:)
 
Jeśli chodzi o drugie dziecko to my też chcielibyśmy je jak najszybciej bo prawdę mówiąc to czasu coraz mniej. Wiem, że to nie takie łatwe jak między dziećmi jest niewielka różnica w wieku ale jeśli chcemy drugie dziecko to czekać nie będziemy za długo. Jak się uda w miarę szybko to będziemy się cieszyć. Nawet ostatnio o tym rozmawialiśmy z mężem.
Nie chcielibyśmy aby nasz Dominik został jedynakiem a młodzi to już nie jesteśmy i przy naszych różnych zdrowotnych problemach to nie ma na co czekać. A jakby się tak udało przypadkiem to może druga byłaby dziewczynka...
problemem może być tylko to, że ja po macierzyńskim stracę pracę bo już moje stanowisko jest zlikwidowane i zostaniemy z jedną pensją i rozpoczętą budową domu. Trzeba by jak najszybciej znaleźć nową pracę ale jeszcze nie do końca wiem co wtedy zrobię z Dominikiem. Teściowa odpada bo trochę daleko a poza tym tam już jest dwójka dzieci, moja mama jest po operacji bajpasów i nie wiem czy będzie się czuła na siłach zająć się dzień w dzień maluchem (od czasu do czasu to na pewno bez problemu), niania też kosztuje, a do żłobka to chyba już bym musiała zapisywać bo pamiętam jak koleżanka z pracy zapisywała dziecko to udało jej się wpisać syna na listę rezerwową ale nie na rok bieżący tylko dopiero następny.
Jakbym siedziała w dom u jakoś byśmy sobie musieli dać radę finansowo z jednej pensji ale gdyby była praca to chociaż macierzyński jest, zwolnienie też płatne... byłoby łatwiej.
 
reklama
Cześć dziewczyny..
Ja jestem dziś do niczego , tak zle się czuję że nie daję rady.
Cały dzień w pościeli leżę, spróbuję Was trochę podczytać bo od wczoraj ładnie tu pisałyście.
Kupilam wózek przez allegro, zapodam Wam zaraz szczegóły na wózkowym wątku.
Pozdrawiam Was drogie moje bardzo serdecznie.
 
Do góry