modlicha83
Fanka BB :)
Witam!!
Zapowiada się słoneczny dzionek.. mam nadzieję, że u wszystkich!!
Zapowiada się słoneczny dzionek.. mam nadzieję, że u wszystkich!!
reklama
Witam,
U mnie za oknem na razie słoneczka nie widać ale może się rozkręci. Wstałam dziś o 7-ej chociaż mogłabym pospać dłużej bo mąż dziś na popołudnie do pracy i on jeszcze trochę podrzemuje a ja przez tą moją cukrzycę musiałam już zjeść śniadanko bo byłam głodna i cukier już się podnosił. Coś mimo diety, której staram się trzymać nie do końca udaje mi się utrzymać cukry w normach. Niestety narazie trochę je przekraczam, nieznacznie co prawda ale obawiam się, ze jednak poza dietą będę musiała jeszcze brać jednak insulinę. Na razie diabetolog dała mi ją na noc jeśli przez dwa dni na czczo będę miała pomiar powyżej 90-95 to mam zacząć brać i niestety wczoraj 97, dziś 99 czyli powinnam od dziś brać (może poczekam jeszcze do jutra bo wolałabym tego uniknąć). Ale boję się, że jak pójdę do niej we czwartek to każe mi brać jeszcze insulinę do posiłków bo po śniadaniu i kolacji też niestety przekraczam normę 120 mimo diety ale może spróbuję jeszcze chleb wasa zamiast zwykłego grahama i będzie lepiej.
Chciałabym już urodzić i mieć tę całą cukrzycę i tabletki na nadciśnienie z głowy ale niestety dla Dominika to jeszcze trochę za wcześnie.
U mnie za oknem na razie słoneczka nie widać ale może się rozkręci. Wstałam dziś o 7-ej chociaż mogłabym pospać dłużej bo mąż dziś na popołudnie do pracy i on jeszcze trochę podrzemuje a ja przez tą moją cukrzycę musiałam już zjeść śniadanko bo byłam głodna i cukier już się podnosił. Coś mimo diety, której staram się trzymać nie do końca udaje mi się utrzymać cukry w normach. Niestety narazie trochę je przekraczam, nieznacznie co prawda ale obawiam się, ze jednak poza dietą będę musiała jeszcze brać jednak insulinę. Na razie diabetolog dała mi ją na noc jeśli przez dwa dni na czczo będę miała pomiar powyżej 90-95 to mam zacząć brać i niestety wczoraj 97, dziś 99 czyli powinnam od dziś brać (może poczekam jeszcze do jutra bo wolałabym tego uniknąć). Ale boję się, że jak pójdę do niej we czwartek to każe mi brać jeszcze insulinę do posiłków bo po śniadaniu i kolacji też niestety przekraczam normę 120 mimo diety ale może spróbuję jeszcze chleb wasa zamiast zwykłego grahama i będzie lepiej.
Chciałabym już urodzić i mieć tę całą cukrzycę i tabletki na nadciśnienie z głowy ale niestety dla Dominika to jeszcze trochę za wcześnie.
ookatkaoo1993
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2010
- Postów
- 3 918
Hej Kobietki ja tez wstałam szybciej...;p
i odziwo nie jestem zmęczona;]
dzis znowu szkoła...a mała daje popalic od samego rana...;]
Laski jak odczywacie Skurcze przepowiadające??
i odziwo nie jestem zmęczona;]
dzis znowu szkoła...a mała daje popalic od samego rana...;]
Laski jak odczywacie Skurcze przepowiadające??
witam sie i zaraz sie szykuje do fryza, dzis ten gorszy dzien- malo spalam, maly uciskal mnie, brzuch strasznie bolal i rece dretwialy..
ktoras pytala o podusie- zaleca sie po 2 mies zycia klasc juz na podusie- ale wszystko zalezy od dziecka jesli ulewa- klin sie sprawdzi, moze byc tak ze woli na materacu, ale tez tu trzeba wziac pod uwage, żeby nie bylo wiecznie twardo- bo główka bedzie płaska..
ja malego chce w rozku- ale dodatkowo zakupilam w pasmanteri tasiemke i bede zawiazywala by mial ciasniej- bo ja mam duzy rozek 100x100. alternatywa tez moze byc bandaz do zawiazywania.. ciekawa jestem czy sprawdza sie moje wizje hehe..
materacyk- do roku zaleca sie spanie na kokosie..
skurcze przepowiadajace- ja w dwojaki sposob- twardnienie brzucha i sciaganie skory w okolicach pepka.. do tego ćmienie (bo to nie ból) a drugi- bole miesiaczkowe
moj maz pow ze za tydzien w sobote chce juz szykowac posciel i pokoj dla malego, a ja nie wiem czy to jeszcze nie za wczesnie;/ zobaczymy w sobote, co mi intuicja podpowie
ktoras pytala o podusie- zaleca sie po 2 mies zycia klasc juz na podusie- ale wszystko zalezy od dziecka jesli ulewa- klin sie sprawdzi, moze byc tak ze woli na materacu, ale tez tu trzeba wziac pod uwage, żeby nie bylo wiecznie twardo- bo główka bedzie płaska..
ja malego chce w rozku- ale dodatkowo zakupilam w pasmanteri tasiemke i bede zawiazywala by mial ciasniej- bo ja mam duzy rozek 100x100. alternatywa tez moze byc bandaz do zawiazywania.. ciekawa jestem czy sprawdza sie moje wizje hehe..
materacyk- do roku zaleca sie spanie na kokosie..
skurcze przepowiadajace- ja w dwojaki sposob- twardnienie brzucha i sciaganie skory w okolicach pepka.. do tego ćmienie (bo to nie ból) a drugi- bole miesiaczkowe
moj maz pow ze za tydzien w sobote chce juz szykowac posciel i pokoj dla malego, a ja nie wiem czy to jeszcze nie za wczesnie;/ zobaczymy w sobote, co mi intuicja podpowie
Hej dziewuszki z rana
Ja dziś wcześnie wstałam bo musiałam dostarczyć mocz do labolatorium by mieć wyniki na poniedziłek(teraz będę żarliwie się modlić by nic nie wyszło bo ja znowu opuchnięta)
Przy okazji odebrałam wynik GBS na szczęście nic nie wykazał czyli można rodzić, Liliance nic nie grozi, że od mamy jakieś paskudstwo złapie...
Macica mi się strasznie stawia, cała moc była bardzo napięta...oj coraz bliżej jestem mety, tak czuję.
Kładę się do mojego wyrka i dalej będę polegiwać, skoro takie zalecenie a moja mamcia walczy z Marcysiem, 2 dni jest u nas a juz zdążyła go rozpuścić a teraz chyba załuje hihihi.
Póki co to ja Wam wszystkim życzę milusiego dnia dziewczyny:*:*:*
PS jakaś taka nakręcona dziś jestem, moja mama ostrzega, że to trzed porodem hormony mi szaleja i nie mam się wygłupiać tylko leżeć plackiem.
Ja dziś wcześnie wstałam bo musiałam dostarczyć mocz do labolatorium by mieć wyniki na poniedziłek(teraz będę żarliwie się modlić by nic nie wyszło bo ja znowu opuchnięta)
Przy okazji odebrałam wynik GBS na szczęście nic nie wykazał czyli można rodzić, Liliance nic nie grozi, że od mamy jakieś paskudstwo złapie...
Macica mi się strasznie stawia, cała moc była bardzo napięta...oj coraz bliżej jestem mety, tak czuję.
Kładę się do mojego wyrka i dalej będę polegiwać, skoro takie zalecenie a moja mamcia walczy z Marcysiem, 2 dni jest u nas a juz zdążyła go rozpuścić a teraz chyba załuje hihihi.
Póki co to ja Wam wszystkim życzę milusiego dnia dziewczyny:*:*:*
PS jakaś taka nakręcona dziś jestem, moja mama ostrzega, że to trzed porodem hormony mi szaleja i nie mam się wygłupiać tylko leżeć plackiem.
ookatkaoo1993
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2010
- Postów
- 3 918
Hmmm wczoraj wieczorem jak szliśmy z Kamilem pod prysznic to złapał mnie taki ból brzucha ze sie wyprostować nie mogłam.......
ostatnie dni kiedy jeszcze razem sie pod prysznicem mieścimy xd
dziewczynki a jak to jest z tym "goleniem" do porodu?
jak wolicie zeby was golili w szpitalu czy dacie sie mężusiom?;]
ostatnie dni kiedy jeszcze razem sie pod prysznicem mieścimy xd
dziewczynki a jak to jest z tym "goleniem" do porodu?
jak wolicie zeby was golili w szpitalu czy dacie sie mężusiom?;]
Ja wolę golenie załatwić w domku...zaoszczędzę sobie tego stresu...wystarczająco dużo będą grzebać przy moim kroczu więć tego akurat chcę uniknąć.
Klaudoos powodzonka u fryzjera...mam nadzieję, że to będzie przyjemność a nie uciążliwość
Klaudoos powodzonka u fryzjera...mam nadzieję, że to będzie przyjemność a nie uciążliwość
Ostatnia edycja:
reklama