reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczen 2011

kurde dziewczyny szukam programu do obrobki zdjec- chodzi mi o to: jak mam zdjecie np. sukienki na lozku to chce wyciac tylko sukienke i zrobic 1 fote tej sukienki- z tylu z przidu i np. tło.. czasewm sa takie foty na allegro- ja wlasnie potrzebuje by wystawic.. znacie sie na tym? jaki to program?
ja uzywam Office Picture Manager :)


tez ide po pączka a co :)
 
reklama
Widzę, że tu tematy wychowacze sie pojawiają :)
Myślę, że każda znas zrobi tak jak uzna, że dla jej dziecka najlepiej. Ja zawsze mówiła, że nie będe usypiała Wiki na rękach, a ona zasypiała do roku czasu przy butelce jak ją karmiłam. Potem kładłam ją do łóżeczka, czytałam bajki, puszczałam kołysanki i głaskałam i zasypiała sama. Teraz czytam bajkę, gaszę światło i zasypia ale ktoś musi być w pokoju. Smoczka oduczyła się w jedną noc jak miała 2 lata. Każde dziecko jest inne i potrzebuję innego rodzaju czułości :) Ja uwielbiałam Wiki nosić, kołysać i całować. Czułości dla dziecka nigdy za wiele. Jeszcze pozna jakie życie jest okropne... Po co od pierwszych dni życia???
 
Widzę, że tu tematy wychowacze sie pojawiają :)
Myślę, że każda znas zrobi tak jak uzna, że dla jej dziecka najlepiej. Ja zawsze mówiła, że nie będe usypiała Wiki na rękach, a ona zasypiała do roku czasu przy butelce jak ją karmiłam. Potem kładłam ją do łóżeczka, czytałam bajki, puszczałam kołysanki i głaskałam i zasypiała sama. Teraz czytam bajkę, gaszę światło i zasypia ale ktoś musi być w pokoju. Smoczka oduczyła się w jedną noc jak miała 2 lata. Każde dziecko jest inne i potrzebuję innego rodzaju czułości :) Ja uwielbiałam Wiki nosić, kołysać i całować. Czułości dla dziecka nigdy za wiele. Jeszcze pozna jakie życie jest okropne... Po co od pierwszych dni życia???
no dokladnie...
 
No ja bym chciała uniknąć bujania do snu, jest to męczące a potem sobie bujaj 2 letnie dziecko, bo nauczone....

oby się nauczyło zasypiać w łóżeczku samo
a z tym głaskaniem to ja mam przesrane teraz
moja teściowa tak nauczyła mężulka i potem on stary koń miał kilkanaście lat to ją wołał do drapania bo nie zasnął
mi się też do tej pory upomina, potrafi skomleć przez pół godziny żebym go drapała , głaskała itd....koszmar czasem - to mnie wszystko boli a ja go mam głaskać....

sama będę musiała jakiś fajny sposób znaleźć do usypiania - a co to będzie to jeszcze nie wiem....
ja zasypiałam przy odkurzaczu hmmm

mój synek niestety usypiał kołysany, a wręcz podrzucany, ale nie dlatego że tak chcieliśmy oczywiście... dlatego, że przez 4 miesiące życia miał kolki.
a weź tu odłóż do łóżeczka dziecko drące się wniebogłosy, jak takiego nie przytulać, kołysac, głaskać, żeby w jakikolwiek sposób pomóc...
no, ale po tych 4 miesiącach kolek zostało mu to zasypianie na rękach podczas kołysania... szukaliśmy wszelkich sposobów, żeby sobie to ułatwić i jakoś szło... przestaliśmy jak miał kilka miesięcy - nie pamiętam dokładnie, ale nie więcej niż 6-7 bo już wtedy ważył prawie 10kg...
najpierw była metoda "drastyczna" tzn. 3-5-7 i jakoś załapał po paru dniach, że już go kołysać nie będziemy...
potem juz usypiałam go tak, że wkładamy do łóżeczka i siedzimy obok, na początku trochę się buntuje, ale potem zasypia...

ale to jeszcze pewnie przyjdzie czas na rozmowy o metodach usypiania :-D :-D


mnie mama zawsze po plecach głaskała jak usypiałam - uwielbiałam to i kazałam sie głaskać jeszcze czasami jak miałam kilkanaście lat :-D teraz też si czasem mężowi każę głaskac po plecach :-D


moje dziecko też jest głaskane, całowane, przytulane itp itd... :-D nie potrafię inaczej... ;-)
 
reklama
A ja spowrotem w domku,koleżanka napisała sms-ka że żle jej wyszły wyniki (była u lekarza z tarczycą) i musi chyba trochę "polatać"i poszukać innego lekarza,bo ta do której chodzi chyba do d**** skoro tyle czasu leczy i ciągle to samo.
Poruszacie sposoby usypiania i tulenia dzieciaczków,jak większość jestem zaaaa.Swogo starszego syna do dziś lubię przytulić i powiedzieć jak go kocham,z wzajemnością,bo od niego też to słyszę.Owszem wszystko z umiarem,to już młodzież ale w zaciszu domu nikt nie musi wiedzieć że lubi się wieczorkiem położyć z nami i pooglądać tv,mnie to nie przeszkadza.
 
Do góry