Witam się z Wami
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Ale naskrobałyście
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
,w miarę postaram się nadrobić produkcję.
B-iała-będzie ok
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
swoją drogą ja to bym chciała mieć taką długa szyjkę...moja ma 1,5 cm i tez maja jest nisko i napiera główką.Mam nadzieję ze wytrzymam do 37 tyg,chociaż to i tak od małej zalezy moze posiedzi do nowego roku
a to leżenie to tak średnio wychodzi wczoraj byłam z misiem u laryngologa 2 godziny w kolejce odstaliśmy,dobrze ze chłopak mi ustąpił bo bym chyba nie wystała ,później zakupy...kupiłam sobie juz wszystko do szpitala...spakowałam wieczorem torbę...niech stoi,włożyłam ją do szafy....zjedliśmy obiad na mieście...tak się mai chińczyka zachciało ze musieliśmy wstąpić.
i jak wyjechaliśmy z domu o 8:30 tak wróciliśmy po 14 stej...a póżniej juz przykładnie lezałam..nawet zaliczyłyśmy drzemkę z małą.Co dopiero mi się drugi raz zdażyło.
Malutka-Ja miałam zastój moczu w nerce jak byłam w ciązy z synem,nospa mi nie pomagała...zastój miasię łam dóży i byłam tydzień w szpitalu na to...dobrze jest na łóżku w pozycji ''na pieska'' ze tak się wyraże oprzeć na kolanach i łokciach...i wykonywać takie ruchy bujania do przodu i do tyłu...wygląda komicznie....ale mi pomagało...byłyśmy na sali we 2 z zastojem moczu w nerce i nawet lekarz poradził ze mozemy tak się bujać
A co do prania ubranek pościeli itp.to ja wszystko prałam i prasowałam,poza pokrowcem na materac.W szpitalu lezała ze mną dziewczyna juz do porodu miała iść...i te ubranka co kupiła dla synka nowe to ich nie prała tylko wyprasowała....????...cóż ile ludzi tyle pomysłów..ale przecież każdy dotyka takie ubranko,ogląda,odkłada,a to upadnie...i tylko uprasować??/
Klaudoos-Ja kupiłam herbatkę koperkową z kminkiem juz po 1 tygodniu zycia humanny,ale zobaczymy jak nie będzie sensacji,nie będzie chciała to nie będę dawać.