reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczen 2011

mi i tak bedzie łatwo rodzic bo CC.... no chyba ze zajade do kliniki i głowka bedzie wystawac hihi ... troszkę sie zmartwiłam. niepowiem ale wierze dla gin.. zresztą jak pisałam ona wszystko dokładnie sprawdza :) wiec mysle ze bedzie ok.. jakas krzywa mi pokazywała jesli kubus bedzie dalej tył tak jak tyje to urodzi sie niecałe 3 kilo ( mój tomek urodził sie 3050.. ) zobaczymy za 3 tyd .. jade dowiesc to dane do L4...
ribi . blondi ... na obiad mam dzis wątróbkę z cebulką i z boczusiem ... wszystko smazone.. mniam mniam
 
reklama
bial_a,
najważniejsze, że wszystko ok a tą wagą sie nie przejmuj przecież to pomiary orientacyjne i przybliżone z granicą błędu.

U nas jest kategoryczny zakaz picia czegokolwiek po glukozie i trzeba po prostu przetrwać.
 
Witam nowe mamy :)

biala waga sie nie przejmuj, jak na 30/31 tydzien to wcale nie jest za mala, jesli ginka twierdzi, ze jest ok, tzn ze jest :)
Super ,z e synek sie obrocil juz glowka w dol :)

aniwar ja generalnie wszystko piore, ochraniacze, rozek itd Tyle, ze ja wypelnienia kolderek i podusi nie kupowalam tak wczesnie i uzywalam dopiero jak synek mial ok roku.
 
klaudoos a mi laborantka powiedziała, że nic nie można pić....:/
julcik wspólczuję, że musisz to powtarzać poraz 3!!!!!
agnes witam nową mamę....wstaw sobie suwaczek i przeczytaj regulamin:)
no widzicie co laboratprium to inne wymogi, najsmieszniejsze jest to,ze 2 rózne badania robilam w 2 roznych laboratoriach u mnie w miejscu zamieszkania- a babeczka pracuje jeszcze w akademii w gdansku i robilam w gdyni i to samo mi powiedzialy. woda nie ma zadnych substancji (chyba wartosci),ktore by zaburzyly wynik- tak mi powiedzieli, natomiast przedosytatnim razem babka wlasnie jeszcze nakrzyczala ze nie wypilam wody przez 2h bo krew jest tak gesta ze nie chce leciec.. i bądz tu mądry!!!

No właśnie ja tez sie nad tym zsatanawiałam dzis rano:-)
A prałyście dziewczyny rogala,przybornik,rożek i wypelnienie do podusi i kolderki??

ja pralam- pokrycie rogala,rozek i powloki- wypelnienia nie pralam..
 
Ja wszystko piorę, nowe czy używane, rożek , śpiworki , pokrowce na materacyk z wózka i łóżeczka i ochraniacze z łóżeczka też....
to co się da wyprać to wolę wyprać, w miarę możliwości tez prasuję te rzeczy....

idę coś porobić w domciu, pozmywać itd...
bo dzisiaj nie wychodzę - nie chce mi się czesać, malować :-D
 
Ja jak zwykle witam się wczesnym ranem koło południa :-)

malutka... i agnes131: witam nowe mamusie w naszym gronie :tak:

biala
: na pewno nie ma się czym martwić. wczoraj na SR mówiła lekarka, że im później, tym szacowana waga dziecka ma większy margines błędu nawet do 0,5kg. Nasza Natusia jest stosunkowo drobnej budowy, ale my też duzi nie jesteśmy i jest nadzieja, że poród będzie lżejszy :-)

przyszlirodzice: teraz dopiero zauważyłam, że twoje zdjęcie w avatarku jest takie śliczne! To twoja córunia całuje brzuszek, tak?

julcik: mnie też zlecili glukoze 75 do wypicia i popijać pozwolili tylko tyle, żeby wypłukać na końcu kubek z tego, co jeszcze osiadło na dnie i się nie rozpuściło. Ja piłam sobie powolutku jak dobry słodki soczek i czytałam fajną książkę, więc generalnie byłam wyłączona. Ani się obeszłam i było po wszystkim. :-) A pić dużo wody mineralnej dla rozrzedzenia krwi trzeba wcześniej przed badaniem - już kilka pielęgniarek mi o tym mówiło.

joasiab: pewnie się bardzo cieszysz z przyjazdu rodziców - samych miłych chwil życzę :-)

ribi i inne smutne panie: mnie zawsze rozbraja skecz Ani Mru Mru "Na porodówce" - polecam na youtube na poprawę humoru! ("czyja wina? Czyja wina?!) :-D

Mam jeszcze pytanie odnośnie przewijaka: bardziej wygodny jest taki nakładany na łóżeczko czy wbudowany na komodzie?

Ja dziś dość typowy dzień. SR - ćwiczonka :tak: i wykład o laktacji (M zrobiłam wolne) :-D Na obiadek planuję barszcz biały z kiełbaską i jajeczkiem. Zaraz się zabieram, żeby zdążyć przed wyjściem na SR.
 
Ostatnia edycja:
ja juz po wizycie :) zaległosci doczytam pózniej :

Kubus juz nie siedzi na dupce.. a ułozył sie podłóznie głowkowo :) ( dzieki czemu dało sie cyknąc foto .. pozniej zamieszcze:)
szyjka jest ok.3.8cm ( zalecenia aby lezec... i nospa na stawianie sie brzucha.. głowka jest nisko temu mnie napiera na krocze... wody płodowe w normie.. tetno 142 na min... łozysko na scianie przedniej :) serduszko w normie :)

Tydzien ciazy 30 i 3 dzień.. termin na 26. stycznien...
waga :1230g ( troszke mało według wagi termin na 3.lutego..( 10 dni róznicy ) nie jest to waga niebiezpieczne jest to raczej dolna granica:/ troche sie tym przejełam ale gin mówi ... dzieci w brzuchu mogą od 28tyg ciazy przybierac słabiej na wadze... mam pojawic sie za 3 tygodnie na wizyte kotrolną gin chce zobaczyc ile przytyje Kubus do tego czasu nastepna wizyta 9 grudnia !!!


ja jestem gapa i ciamajda.. nie wziełam do zwolnienia nipu zakładu pracy.. i zaraz musze jechac spowrotem go lekarza... zeby mi wypisali L4.( naszczescie nie bede siedziec wkolejce.. bo na recepcji jest juz wszytsko tylko danych brakuje ) gapa i tyle :)
Bial_a a ta cesarka to ze wzgledu na pierwsza ciążę czy ze względu na to łozysko na przedniej ścianie, bo ja tez mam na przedniej i trochę na ujściu i nie chce miec cesarki.

U nas brzydka pogoda cos siąpi z nieba, ale byłam na zakupach tak kolo 10 (mały został w tym czasie z tatą) i powiem Wam, że pełno babek z wózkami jezdziło.
Mój m pojechał do wawy na rozmowe kwalifikacyjną w sprawie pracy, oby jej nie dostał, bo ja nie mam zamiaru gościc go tylko na weekendy a ja w domu sama z dwójka dzieci.
 
reklama
monia_t bardzo się cieszę :) Zwłaszcza, że widujemy się kilka razy w roku. Niestety tylko na 5 dni przylecieli, bo mama ma dzisiaj wizytę u lekarza. Następnym razem się zobaczymy 22 stycznia.
 
Do góry