reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

Czesc dziewczyny........
Oj nadrobilam zaległosci ale wiem ze nie wszystkie bo za duzo tego było.....

Przepraszam ze sie nie odzywalam:baffled:
Napisze dzis tylko troszke jutro pobede z Wami na dłuzej wiec pogadamy wiecej :))))
U mnie wszystko ok, dzieciatko coraz bardziej dokazuje ale poki co nie kopie zbyt bolesnie:)....Dzis byłam u dentysty dwa zabki zrobione i poki co dentyste mam wpełni zaliczonego :)
Ciagle mecza mnie upławy, a raczej infekcja - w srode ide do lekarza ciekawa jestem co na to powie, co do mojego moczu dopiero w srode dostane skierowanie na powtórne badanie takze zobaczymy co z tego wyjdzie.....
Czasem zaboli brzuszek ale nie dziwie sie ciagle cos robie, cos sprzatam ostatnio nawet nie mialam mozliwosci połozenia sie chocby na godzinke
Tydzien temu mialam kiepskie cisnienie bo az 90/50 gdzie zazwyczaj mialam 120/75. Poza tym bylam znow w poradni cukrzycowej, babka przepisała mi insuline 2j do sniadania, choc nie miałam zbyt wysokiego cukru (czasem troszke tam pzekroczyło norme czyli 120 ale zeby odrazu dawac inusline!?) , wykupiłam ja ale do srody nie biore - zapytam sie lekarza co on na to. Czasem wydaje sie ze ta lekarka jest pokrecona w swej gadce, bo jak byłam ostatnio to mówiła ze insulina jest jak dobry kosmetyk albo jak wizyta u fryzjera, i ze jak w ciazy pozwalam sobie od czase do czasu na batonika to za 4 lata bede jadla całe torty!!
Brzusio rosnie - jak uporzadkuje swoje zdjecia to wrzuce jedno z aktualnych :)
Acha remont wciaz w toku a zakupy dla malenstwa w lesie ale na dniach chce zrobic liste potrzebnych rzeczy wiec zapewne mam nadzieje ze mi pomozecie w tym i juz za niedługo wezme sie za szał zakupow

Nic zmykam spac Dobranoc zycze i przede wszystkim spokojnych snów

Odezwe sie jutro papap

Ps. mam nadzieje ze wciaz mnie pamietacie :-)
 
reklama
Widze, że prawie wszyscy juz klada sie lulu, znowu sama zostane:-( popludniu ledwo oczy miałam otwarte ale zawsze o 22 musze łyknąc fenoterol i isoptin i te tabletki działaja na mnie jak kawa, od razu spac mi sie odechciewa.....dobrze ze dokoncze to co mam i juz koniec bo nie lubie tych lekarstw...do konca listopada powinny sie skonczyc:-)to juz niedlugo:-)
 
No.. ja zrobilam mezowi kanapeczki do pracy i nareszcie moge isc spac. On ma do ich robienia jakis uraz wiec jestam tak mila i mu robie, chociaz tak mi sie czasem nie chce.. Ale to facet taki ze ogolnie wszystko w domu zrobi jak potrzeba wiec nie mam co narzekac. Fajny ten moj mężuś wogole :))

aaaa.. widziałyscie ze grudniówki zaczely rodzic? ;P tzn narazie jedna ale sie zaczelo.. ehh.. jeszcze troche i na nas przyjdzie pora..
 
cześć dziewczynki:-)

nocka do d...y:/ co dwie godziny pobudka tak o sobie, bo ani mi sie siku nie chciało, ani Szymuś nie nadawał - po prostu coś zmuszało mnie to budzenia się. A wiadomo jak juz się przebudziłam, to z nudów zaczęło sie piciu, spacer po mieszkaniu, później siusiu, a później to już wiadomo co zaczął Szymek wyprawiać:-D i tak kilka razy w ciągu tej nocki...

Patrycja - nie gadaj, że już się zaczęło na grudniówach?! szok...muszę tam zaglądnąć:-)
carri - pamiętamy cię kochana :-)

a mały właśnie ma czkawkę:-D jak zwykle z rana :-)
 
Witam chociaż raz z samego rana.

U mnie kolejna nocka ok. pobudka w nocy dwa razy - raz na kibelek i raz bo myszka się złapała na łapkę i trzasnęło:-) no to jak już się przebudziłam to zaliczyłam kibelek i do rana spokojnie:-)

Córa dzisiaj w szkole do 13.30, na obiadek zupka ogórkowa z wczoraj, więc mogę jeszcze poleniuchować:tak:
Psinka ma się dobrze, nic jej nie jest po wczorajszej dawce rennie;-):-D

Pozdrawiam wszystkie dwupaczki i życzę miłego dzionka
 
Ja również witam z rana. Coś spać wczoraj nie mogłam....normalnie masakra. Męża mi brakowało w łóżku bo nie mogłam sobie znaleźć pozycji.
Ja dziś na SR mamy zwiedzać porodówkę:) i uczyć się śpiewać kołysanki:)

madzia moja suńka to wpierdzieliła całe opakowanie renne....nic jej nie było:) Pewnie zgagi nie miała i lepsze trawienie:) Generalnie mój pies to wszystkożerny jest np. zjadła Zovirax (miała zatwardzenie) więc renne się nie martwiłam:)


Ja tak właśnie zauważyłam , że to już mój 800 post!!!!Ale się rozpisałam,a na początku to pamiętam jak do pierwszej 100 było długo....
 
Dzień Dobry dziewczynki:-)
Ja już na nogach:-( usnęłam o drugiej obudziłam sie o 7.30 i już nie mogę usnać. Znajać świat koło 9 mnie sen zmoże...nie lubie tak dosypiac z rana. Może pospałabym dłużej ale mężuś przyszedł z pracy i jego kręcenie sie po domu mnie rozbudziło.....
 
Czesc dziewczyny dzisiaj zagladam w czasie jedzenia sniadanka przed wyjsciem z synkiem do przedszkola.Ale mialam dzisiaj okropny sen snilo mi sie ze moj maz mowi do starszego syna mama nie zyje i tak w kolko mu powtarzal zginelam w katastrofie lotniczej bo to tez widzialam i jak moj maz po raz kolejny powiedzial mama umarla to ja mowie do mojego meza nie mow tak! i powiedzialam to tak glosno zeby nie mowil ze sie sama glosem obudzilam.Pierwszy raz mi sie snilo ze zginelam przynajmniej nie pamietam takiego snu.A co do rozmiarow dziecka to moze i niekktorzy lekarza trafia ale naprawde dzieci potrafia zaskoczyc Moj synek w 36 tygodniu lekarze mowili ze taki duzy donoszony ze moge juz rodzic wiec ja myslalam ze spokojnie ponad 4 a on urodzil sie w terminie i wazyl 3870 i 58 cm dlugosci gdzie moj maz sie urodzil 4,5 kilo i 62 cm a ma teraz 198 cm i synek ewidentnie do niego sie wrodzil ale nadrobil to dopiero pozniej. Wiec mysle ze tego wszystkiego nie da sie tak dokladnie wyliczyc bo usg nie jest dokladne tak bardzo.Douslyszenia pozniej.MIlego dnia.
 
reklama
nie dość, że ciąża dokucza
to jeszcze moja Kajka jakoś się co chwila budziła i wstała w humorze pt. "mamo dziś Cię dobije"
wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
i jak to zrobić, żeby nie krzyczeć kiedy ten Bunciol wszystko wymusza rykiem! a rozwyć się potrafi w sekundę o wszystko i o nic!

tego nie mówią w szkole rodzenia ani w poradnikach
ehhhhhhhhhhhhhhhhhhh
 
Do góry