reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczen 2011

bardzo ladna sukienke mialas w ogole nie widac ze bylas w ciazy...a tam ja sie nie przejumuje wazne jest dla mnie tylko to zeby teraz z dzieckiem i z ciaza bylo ok i zebym utrzymala ciaze przez cale 9 miesiecy...
 
reklama
Dzień dobry :-) to już dziś mam wizytę o 15:30 :-) nie mogę się doczekać:-) mój mąż zamienil się z kolegą i poszedł na 6tą do pracy bo normalnie cały tydzień pracuje od 14tej do 22ej! :-)

87zabka - wiesz nie wiem czy są plamy bo ja ich nie mam, a z tego co czytałam na necie to skóra w ciązy jest sucha a słońce ja jeszcze bardziej wysusza i tyle... nikt nie mówi o leżeniu na słońcu kilku godzin bez ruchu tylko siedzenie godzinkę na słońcu na balkonie z odsloniętymi ramionami żeby się lepiej czuć psychicznie, zreszta zapytam dzis lekarza!
Jedna z dziewczyn wybiera się do Egiptu a jej lekarz nie ma nic przeciwko a wydaje mi się że tam słońca uniknąć się nie da chyba że w golfie będzie chodzic i pod parasolem... paranoja, słońce jest dla ludzi trzeba z umiarem korzystać z życia a ciąża to nie choroba!tak uważam :-) My mamy czuc się zadbane i ładne i być szczęśliwe to i dzidzi będzie :)

Pogoda piękna po wizycie u ginekologa chcielismy z Mężem pojechać do rodzicow i dziadków i ich poinformować o ciąży:) (samochód się popsuł i czekamy na naprawe powazna sprawa, więc 2 tysiące nie Nasze .... będzie cięzki miesiąc ... ) to jakieś 10 km więc autobusem się wybierzemy:-D tylko że się dowiedziałam, że mój tata jest w pracy i plany mi się pokrzyzowały... muszę coś wymyślić może nie będziemy zmieniać planów, a poproszę tatę żeby jutro po pracy wpadł do Nas :-) bo mój tata pracuje 12h na 24h) i rano jakby wracał to koło południa pewnie by był i wtedy mu powiemy:))) co myslicie??
Milego dnia :))))) odliczam godzinki do WIZYTY:tak: trzymajcie kciuki;-)
 
Blondi84 ja tez mam dzisiaj usg, pierwsze, o godz 16:30. Tez nie moge sie juz doczekac! Mam nadzieje, ze ujrze swoje malenstwo na monitorze! a Ty na to badanie wybierasz sie z mezem? Ja mojemu narzeczonemu zabronilam isc bo to jest usg przezpochwowe... Jak worce to napisze jak bylo :) pozdrawiam
 
Paulinka1986 - tak ide z mężem, ale zapytam lekarza przed badaniem czy mąż moze wejść :)) bo na ostatnim usg tez miałam dopochwowo robione więc nie pytałam czy mąż może być obecny, a może przez Naszą pierwszą wizytę państwową, ale to juz kiedyś opisywałam ja nie będę się powtarzać :-) bynajmniej lekarz wyporosił mojego męża z gabinetu, a teraz poprostu zapytam juz chodzę prywatnie to myslę że lekarz nie będzie miał nic przeciwko:-) również pozdrawiam
 
Dziewczyny ja byłam w poniedziałek na USG i mój mąż wszedł do gabinetu. Tzn. Lekarz jak już robił USG to zaprosił męża aby zobaczył. Myslę, że to też niesamowite przeżycie dla mężczyzny.
 
Witajcie kochane

ZABKA- ślicznie wyglądałaś!!!!:tak::tak:

Blondi- zazdroszczę wizyty u lekarza, ja muszę czekać do 15, a już bym chciała podejrzeć moje maleństwo:tak:

Ogolnie taka pogoda ze chętnie bym sie gdzieś wyrwała za miasto, ale niestety nie ma czym i z kim, mężulek w pracy....
 
reklama
Blondi miałas problem z rzuceniem papierosow? Bo mnie to kurcze zadziwiajaco łatwo poszło.

Wiesz nie było tak źle choc pierwszy tydzień mnie ciągło ( mąż też rzucił, więc nie myslę o paleniu), ale bardzo lubiałam palić i bałam się że będzie gorzej:-) wiesz tylko baaardzo duzo jem :)) zajmuje czymś rączki ;-)a teraz jak mysle o paleniu to mi niedobrze się robi...:tak:
a długo paliłaś bo ja od 2/3 klasy liceum do dziś prawie 9 lat heh paliłam ponad pół paczki dziennie bo w pracy nie paliłam przynajmniej się starałam bo jak cieplej było to się zdarzało:-) gratuluję rzucania palenia i efektu oczywiście!!!:-) ale te godziny się ciągną juz 15ta mogłaby być to bysmy wychodzili do ginekologa dzidzię zobaczyć:-)
 
Do góry