reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczen 2011

jest możliwy, ale lekarz mówi, że bedę się męczyć:/ i on zalecałby cc,dlatego teraz się dowiem na wizycie więcej w poniedziałek, chciałabym naturalnie..

Tysia - mój mały był ułożony właśnie pośladkowo - nie odwrócił się do porodu, ale lekarka mi powiedziała, że nikt mi ani w warszawie ani w okolicach nie przyjmie takiego porodu jakbym chciała rodzić naturalnie... i musiałam mieć cc.

nie chcę Cię straszyć broń Boże, ale taki poród jest przede wszystkim niebezpieczny dla dziecka
a sposób porodu w żaden sposób nie wpływa na laktację... to jest mit...
też moge powiedziec, że rodziłam przez cc i nie miałam żadnego problemu z karmieniem piersią, a 2 koleżanki na sali poporodowej rodziły naturalnie i każda miała problem - jedna taki, druga inny...


************************

a na wyjscie ubieram: kaftanik, pajacyk, skarpetki, cienka czapka? (czy gruba?) kombinezon z kapturem, w welurowy kocyk i do fotelika... chyba wystarczy no nie?


ja bym jednak założyła ciepłą czapeczkę...
no i zarzuce pieluszkę na fotelik, żeby nie wiało


masz rację - jesto obowiązek przewożenia dziecka w foteliku....

może sa jakieś specjalne gondole, ale na pewno nie jest to tak bezpieczne jak fotelik.
z tego co się orientuję to w takiej gondoli dzecko leży bokiem do kierunku jazdy, a jak jest wypadek działa siła bezwładności - takie dziecko nie trzyma główki i w foteliku główka bezpośrednio blokowana jest przez fotelik, a takiej gondoli nie mam pewności...


a ja nie mam skropułów .. zwłaszcza ze mama sama sie zdeklarowała jak tomka przestałam karmic cycem ( 8.5 miesiaca miał ) ze chetnie by go zabrała na noc.. amy akurat wtedy gdzies mielsmy jechac.. a teraz Tomek ma tam łózeczko turystyczne i normalnie jezdzi co 2 weekend albo z soboty na niedziele.. do babci.. on lubi u niej nocowac.. a moja mama uwaza ze nie potrzebuje tyle czasu do spania.. ( oczywiscie dajem tomka do mamy tylko wtedy kiedy wiem ze ona nic nie planuje na weekend ( albo tak jak teraz ze mamy dzis bal.. i lepiej bedzie dla Tomka i dla mamy .. jak od piątku nocowaał.. bo dzis sobie na wies zaplanowali pojechac.. W KAZDYM RAZIE JAK BABCIA CHCE. TO PO CO JEJ ODMAWIAC:)

biala - fajnie masz :-) ja niby tez moge zostawić jasia u rodziców na noc, ale spał u nich chyba tylko raz - na sylwestra...
jak idziemy gdzies do znajomych czy do kina, to mama przychodzi do nas... jakoś wydaje mi się że w swoim środowisku lepiej mu się śpi. poza tym nie chcę rodziców za bardzo "nadużywać" ;-)
no, ale jak babcia jest chętna to super! :-D


idę zmyć podłogi póki Jasiek spi, bo potem będzie mi chciał "pomagać" :-D
 
reklama
Życzę Wam wszystkim miłej zabawy
Mój teraz przyszedł

Wygrał 80zł a wrzucił 5zł - na maszynie
i chcę żeby mnie gdzieś zabrał
Może najpierw do sklepu a potem pomyślimy
 
Witam się i ja, dopiero teraz mam czas żeby spokojnie usiąść i poczytać co się u was dzieje. Wstałam po 10, wczoraj się umówiłam z mamą że ja zrobię pampuchy a ona sosik i zjemy razem obiad (dodam że mieszkamy kilka domów od siebie) no więc zrobiłam pampuchy, pojechałam z córą do mamy na obiadek i właśnie wróciłyśmy i mam chwilkę póki córa nie wygoni mnie od komputera:tak:

Jeszcze raz dziękuję wszystkim dziewczynom za słowa otuchy i podtrzymywanie na duchu.

Gosia_27 - mi się zmienia w każdy piątek i już od wczoraj patrze na suwaczek z 30 tyg. :-)

Na wyjście mam zamiar ubrać: bodziaki, śpiochy na to pajacyk taki cieplejszy, no i kombinezon, później śpiwór i do gondoli. Jeśli chodzi o czapeczkę to tak jak wspomniała b_iala - cieniutka i na to grubsza (mi także tak położna ubrała córę przed wyjściem) no i pieluszka na buziaczka obowiązkowo:tak:
mam nadzieję że to wystarczy i że mrozu też nie będzie jakiegoś strasznego.
A położne na pewno nam jeszcze pomogą

Klaudoos - ja mam zamiar mojego szkraba przywieźć ze szpitala w gondoli, ale gondolę będę miała chicco i do niej można dokupić coś takiego do mocowania jej w aucie. Na tej aukcji jest pokazana gondola i ten zestaw do mocowania:
Gondola do wózka Chicco Trio S3 (1312156188) - Aukcje internetowe Allegro
także myślę że to jest raczej bezpieczne no i chyba policja nie powinna się doczepić:zawstydzona/y:?
Co o tym myślicie??

A tak po za tym wszystkim to coś mnie dzisiaj brzuszek pobolewa ale tak dziwnie bo tylko w jednym miejscu, jakieś 10-15 cm nad pępkiem tak jakby mnie coś tam w środku obcierało - kuło, miałyście może coś takiego, oprócz tego wszystko jest ok, brzuszek się nie napina, Mikołajek kopie jak szalony od rana tylko te dziwne ukłucia:confused:
 
Witam się i ja sobotnio.W końcu nadrobiłam czytanie trochę tego było,a nie chę niczego przeoczyć.Z tym forum jestem również za tym,że to najlepsze forum,podczytywałam inne,ale tu naprawdę jest jak wśród swoich.Madzia trzymaj się ,jak już dziewczyny pisały czas rzeczywiście zleci,że się nie obejżysz.Właśnie upiekłam to ciasto z forum styczniowe mamy gotują (to z kaszą)zobaczymy co wyjdzie.Szykującym się na imprezy życzę po prostu udanych imprez .Ja spodziewam się jeszcze dzisiaj gości więc muszę się jeszcze podszykować,do narka.
 
mi zaczyna brzuch dawać "do myślenia"
nie pamiętam kiedy zaczął twardnieć z Kają
pamiętam że twardniał ale jak często i długo to nie pamiętam
..............w każdym razie w tej ciąży właśnie zaczął twardnieć i to dość często i mocno a to dopiero 33 tydz.
zaczynam się bać że jednak przed terminem urodzę :( :( :(
 
mi zaczyna brzuch dawać "do myślenia"
nie pamiętam kiedy zaczął twardnieć z Kają
pamiętam że twardniał ale jak często i długo to nie pamiętam
..............w każdym razie w tej ciąży właśnie zaczął twardnieć i to dość często i mocno a to dopiero 33 tydz.
zaczynam się bać że jednak przed terminem urodzę :( :( :(

mi też twardnieje, chwilami bardzo, że aż to nieprzyjemne ale to już ten czas ciąży, że musi macica trenować sobie i póki nie boli to ja uważam, że jest wszystko ok. Ja obecnie jestem w 3 ciąży i zauważyłam, że orzy każdej następnej te bezbolesne skórcze są bardziej nasilone. Również po porodzie kolejnym macica boleśniej się zwija i jak się karmi maluszka to te pierwsze dni są naprawdę okropne pod tym względem.
 
Gabriella - mi też się ciągle napina, choć biorę fenoterol i raczej cały czas leżę.. Może jak Ci nie przejdzie, to zgłoś się do gin to Ci coś przepisze, chyba że bierzesz już coś?

Dziewczyny, ale Wam zazdroszczę tych imprezek.. Bawcie się dobrze!!!:-D:-D
 
widze, że wprowadziłam małe zamieszanie odnośnie porodu:-D juz nie będę :-)

moja listopadówka wreszcie urodziła !!! :-) boszeeee....parła ponad 3 godziny a dziecko ani drgnęło - do tego mdlała po każdym skurczu i nie wiedzieli co jej jest. Okazało się, że mały źle się ułożył w kanale rodnym i ostatecznie zrobili jej cc. Damianek waży 3400 kg i ma 56 cm długości. Widziałam zdjęcie - taki grubasek z niego... ale biedny też się namęczył (od 5 rano do 14:/) przy mamusinych skurczach też musiał się nastresować.
 
Ostatnia edycja:
Witam się i ja, dopiero teraz mam czas żeby spokojnie usiąść i poczytać co się u was dzieje. Wstałam po 10, wczoraj się umówiłam z mamą że ja zrobię pampuchy a ona sosik i zjemy razem obiad (dodam że mieszkamy kilka domów od siebie) no więc zrobiłam pampuchy, pojechałam z córą do mamy na obiadek i właśnie wróciłyśmy i mam chwilkę póki córa nie wygoni mnie od komputera:tak:

witam ponownie, ale też tylko na chwilkę, bo szykujemy się na imieniny szwagra :-)
Madzia6485, a co to są pampuchy????

monciaa: pogratuluj koleżance! wspaniale, że wszystko dobrze się skończyło :tak:
tak się zastanawiam, czy przed porodem nie robią usg, żeby sprawdzić czy dziecko jest dobrze ułożone?
 
Ostatnia edycja:
reklama
monia - robili jej usg wczoraj i mały miał ułożenie główkowe. Dzisiaj też rodził się główką, ale jej njwiększą częścią - twarzyczką i on sie nacierpiał i ona:/ ale już jest po wszystkim :-) a ja jestem ciocią :-D
 
Do góry