reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczen 2011

reklama
Wiam !:-)
Dzsiaj rano zauważyłam, że sączy mi się śluz, małe ilości ale wystraszyłam się, że to może być czop śluzowy ;(
Czy Wy tez tak miałyście ???
Kochana no zapytaj gina, mi poki co 3 albo 4 razy wyszlo odrobinke galaretki... mojej kolezance 6 tyg tak schodzilo a w przeddzien porodu z krwia reszta. u mnie ta galaretka jest taka w kolorze mleczno wchodzaca w zolty..


za to wczoraj mnie zdziwilo i sfilmowalo to,że stalam w kuchni i nagle cos mi polecialo po nogach- bezwonne, oczywiscie film ze wody się sączą ale to byl jeden jedyny raz. zoabczymy co w pon gin powie.'

dzisiaj mialam ciezką noc- brak produ przez 5 godzin!!! dziewczyny i tak sobie pomyslalam ze jak taki numer bez pradu bedzie nocą a ja bede karmila z butli to jak podgrzac mleko?????? a dziecko powiedzmy placze??? masakra, do toalety ledwo trafilam;/

dzisiaj pospalam do prawie 10- ale wieczorkiem byla klotnia, potem straszne sny.. potem wstaje i patzre flagi na balkonie nie ma- mąż nie zdjal- a prosilam by zdjal...- i material gdzies pofrunal;/ zaraz chce psa wyczesac i wyjsc na spacer a potem odkurzam;/
 
I ja się witam:)

Marta70 - dobrze, ze wyszłaś ze szpitala, odpoczywaj kobieto, nie bierz się za sprzątanie, obyś dotrwała do 37 tyg.

Klaudoos - mnie też kiedś cos takiego się przytrafiło, ale tylko raz później nie, sama byłam zdziwiona, ale póki się nic nie dzieje, to chyba jest dobrze:)

Przyszła mama - jeśli masz obawy, to może skontaktuj się z gin. Ale tez słyszałam, że czop śluzowy to jest w takich większych ilościach i często podbarwiony krwią.


Ja wczoraj miałam nadzieję, że jeszcze zdążę sie odezwać, ale nie było kiedy. Wczoraj pojechaliśmy do szwagierki zobaczyć jej synusia 4 dniowego:) Boże jakie maleństwo:) Ja nie wiedziałam od lat noworodka, więc byłam w szoku, jak zobaczyłam, ze mieści się na przedramieniu szwagierki:) A po urodzeniu ważył 3200 i 54 cm:) Ale praktycznie cała noc nie spia, bo mały nie chce spac na leząco, musza go nosic na rekach, bo kiedy go odloza do lozka albo do wozka, momentalnie sie budzi i płacze. Karmić się też nie chce na leżąco, bo ryczy, więc maja trochę z nim przeboje:) Natomiast w dzień prawie cały czas spi na rączkach i wrzaski, płacze rodzeństwa zupełnie mu nie przeszkadzają:)
 
ja nie mam dużego brzuszka, od początku przytyłam 6 kilo.
czekam by sie bardziej zaokrąglić bo tęskno mi za dużym brzusiem...nikt nie wierzy ,że mi 8 miesiąc już leci.

gabriellao0, piękny masz ten brzusio:):):)
 
dzień dobry skoro południe ;-)
teraz nie popiszę z wami za bardzo, bo zbieram się na ten basen :-)
Spieszę tylko jeszcze wyjaśnić, że to aqua-aerobic w ramach szkoły rodzenia. Ciekawe czy dam radę, bo tak strasznie się zastałam i kondycji za grosz nie mam, tylko sapię i sapię...

Ale jakie wczoraj jaja odchodziły, jak musiałam znaleźć strój kąpielowy :-D:-D:-D
 
reklama
Ja brzusia nie miałam wcale a wcale do połowy 7 miesiąca, ale to dlatego, że jestem raczej pulchna ;) Teraz go widać nareszcie, bo też mnie już drażniło, jak nikt mi nie wierzył, że w ogóle w ciąży jestem... No i niestety z moją tendencją do tycia sporo mnie przybyło, ciekawe ile czasu zajmie mi pozbywanie się tego balastu :(
 
Do góry