reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczen 2011

reklama
Na basen... hm... tez mi się smak zrobił ostatnio, wiecie początkowo zagrozona ciąża nie mogłam na basen, potem jakoś okazji nie było, a teraz jak zapytałam lekarza na wizycie to nie wyraził zgody bo mozna się latwo rochorować, a jak jeszcze mu powiedzialam, że ostatnio mnie kaszlalo to już wogóle, bo jak jestesmy chore to dziecko razem z nami, dlatego jak bedzie mnie kaszleć w okolicach terminu porodu, to powiedział ginekolog, ze da mi antybiotyk, bo antybiotyk wyleczy mnie i dziecko i tylko wtedy nie urodzi sie chore:-( a skoro jestem teraz zdrowa, to basen odpada nie chce narażać synusia:-(

Też się żegnam
Dobranoc:-)
 
Ostatnia edycja:
A ja witam się dzisiaj chyba jako pierwsza.Trochę ponadrabiałam czytanie,produkujecie chyba na akord;) ale fajnie,że takie aktywne jesteście. Mam do Was pytanko -może któraś zna jakiś domowy sposób na ból zęba,dziś cała noc nie spana (a wszystkie poleczone) mam nadzieję,że moja dentystka dziś będzie pracować,bo jak nie to .....A tak w ogóle odnośnie wizyt u gina to ja dotychczas chodziłam co 4 tygodnie a od 25.10 jestem na zwolnieniu,ale to zwolnienie było na 3 tyg,teraz na dwa i znowu wizyta.Najgorsze w tym to,że długo trzeba czekać pod gabinetem,bo dużo pcajentek przychodzi do niej.Myślałam nad zmianą lekarza,ale to już może po urodzeniu. Postaram się dziś być bardzij aktywna,o ile synek dopuści mnie jak wstanie.
 
Hej dziewczyny
W sumie mogłabym napisać wcześniej, ale miałam nadzieję, że zasnę i du....

u nas wieje i strasznie pada, więc mój siedzi w domu
chyba wykorzystamy jego wolny dzień i pojedziemy autobusem do gminy Hażlach złożyć wniosek o dowód dla mojego

Całą noc nie spałam, tragedia normalnie



Co do basenu - ja nie chodzę , bo pływać nie umiem...
a jak już pójdę to się okropnie nudzę
Lepiej w lato, bo wykorzystuję trawkę i się opalam ....
 
ale miałam stron do nadrobienia :-)

cześć mamuśki!
u nas słonecznie dzisiaj - hurrrraaaa:-)
Właśnie jemy sniadanko w łóżku - mąż ma dzisiaj wolne więc rodzinka w komplecie:-)
nocka pół na pół - trochę pospałam, a później bolały mnie biodra:/ na która strone bym sie nie obróciła - raz bolało lewe a raz prawe biodro:/ i jak tu lulkać:-(

dzisiaj jade z P. do ginka po zwolnienie i pewnie zbierze mi sie opr za wczoraj:/ a później jak dam radę to podjadę z moim na zakupki spożywczo-chemiczne...

miłego dnia:-)

PS Wklejam troche słońca dla ws:

imagesCAEJXV3P.jpg
 
ale miałam stron do nadrobienia :-)

cześć mamuśki!
u nas słonecznie dzisiaj - hurrrraaaa:-)
Właśnie jemy sniadanko w łóżku - mąż ma dzisiaj wolne więc rodzinka w komplecie:-)
nocka pół na pół - trochę pospałam, a później bolały mnie biodra:/ na która strone bym sie nie obróciła - raz bolało lewe a raz prawe biodro:/ i jak tu lulkać:-(

dzisiaj jade z P. do ginka po zwolnienie i pewnie zbierze mi sie opr za wczoraj:/ a później jak dam radę to podjadę z moim na zakupki spożywczo-chemiczne...

miłego dnia:-)

PS Wklejam troche słońca dla ws:

Zobacz załącznik 299811

Dziękujemy za słoneczko :-)
 
cześc dziewczynki:-)
witam was po mojej nieobecności,niestety byłam w szpitalu:-(było nie wesolo.
trafiłam tak odwodniona z sinymi wymiotami i bólami brzucha.na początku podejrzewali wyrostek lub perforacje żołądka!!!!!i juz chcięli mnie na stół operacyjny kłaśc!!!!!!!!!!!!!!
na szczęście najpierw mnie ''podreperowali''i na szczęście okazało sie ze nie trzeba operacji.było to b.silne zatrucie.niestety wymeczyli mnie gastroskopią:no: i tam równiez ''czysto''.takze wylezałam się w szpitalnym łózku,co chwila widząc jak dziewczyny z pokoju ida rodzić.powiem wam ze juz sama chciałam urodzić i wyjśc z maleństwem,ale wiem ze jest za wcześniej.za to napatrzyłam się na maleństwa 3 i 4 kg:-D.jakie piękne maleńkie istotki:-D i powiem Wam ze tam rodziłay się same dziewczyny:-).i nie ma tego złego bo dowiedziałam się co dokładnie muszę zabrac do tego szpitala,jakie są połozne itp...jedyne co mnie zmartwiło ze jeśli będę nie daj boze wcześniej rodzic to do tego szpitala mnie nie przyjmą ,bo nie maja specjanego oddziału,gdyz jest to maly szpital...takze muszę się zmobilizowac i wytrzymac aby do 36 tyg.choc dzis w nocy miałam takie boleści brzucha i jakieś skurcze ze juz myslałam ze będę wracac do szpitala....
w domu po mojej nieobecnosci mały sajgon...teraz powinnam zabrac sie ostro do sprzatania,bo w każdym jednym pokoju,kuchni i łazienkach bajzel nie z tej ziemi:no:

dziewczynki nie zdołam nadrobic czytania z tygodnia,takze wszystkim chorym -zdrówka i witam nowe mamusie:-)
a co do fryzjera to ja tez sie wybieram,bo juz wogóle nie wyglądam:tak:
miłego dzionka dla wszystkich,choc u nas wredna pogoda brrrr

ticker.php
 
No to i ja się witam :)

Spotkanie ze znajomymi super udane :)
Ja chodze na wizyty do gina co 3 tyg. Teraz mam wizyte 20 a potem 13 grudnia, na której mój gin podejmie decyzje odnośnie porodu, czy będzie cc czy moge sn.
Damquelle piekne słowa, które napisałaś.

Mój mąż ma 4 dni wolnego :) SUPER uwielbiamy te wspólne dni :) Dzisiaj jedziemy wieczorekiem na chwilę do mojego brata :) Tak posiedzimy sobie chwilunię :)

U nas pogoda do bani, bo pada, pada, pada :( Brrrrrrrrrrr nienawidze takjiej pogody
 
reklama
marta to dobrze, że doszłaś do siebie w szpitalu, ale może nie bierz się za sprzątanie - szkoda ryzyka
Jeszcze nie dużo Ci zostało więc trzymaj się mocno kochana , przyszykuj domek dla maluszka , torbę do szpitala
Im ważne trzymaj się mocno abyś nie urodziła przed tym 37 tygodniem - my trzymamy kciuki za Ciebie

Dużo siły Ci teraz trzeba - fajnie, że się odezwałaś
.....................................................................................................................
U nas przestało padać, w cale się nie zdziwię jak mój pójdzie do pracy, chociaż obydwoje chcemy aby został w domu
I chyba znowu tego dowodu nie załatwimy przez to - kurde no!!!
 
Do góry