reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczen 2011

No ja to 20 lat też nie mam - i raczej też nikt nie wierzy że nasze dzidzi było planowane. Bo nie było :))))
Ale co tam - przy moich szalonych hormonach - każda wpadka jest przyjmowana z radością :)
Zresztą to nie wpadka tylko cud !!!

A dzisiaj koleżanka urodziła synka. Aleksander był wynikiem in vitro, wiele lat bezskutecznie na niego czekali i teraz dzięki tej metodzie mają zdrowego chłopczyka :)
aniwar - na pewno twój synek będzie 100% facetem, nie stresuj się tym.
fogia - mój syn panicznie się boi psów i one jakby to wyczuwały. Kiedyś jechałam windą i wsiadł facet z takim wielkim psiskiem. Ja się go pytam gdzie kaganiec - a on mi mówi że ten pies jest łagodny i jeszcze nigdy nikogo nie ugryzł. A ja mu na to że ja też jeszcze nikogo nie pogryzłam ale jak wpadnę w szał to on może być zaraz pierwszy.Ale by w tej windzie była jatka ;)
claudia -moja droga ty to już przesadzasz normalnie. Czujesz się najlepiej chyba z nas, biegasz po mieście, pucujesz mieszkanie, ciągle coś pichcisz.... czemu niby miałabyś urodzić miesiąc wcześniej?

nie mówię, że urodzę - wolałabym o czasie bo jednak martwiło by mnie to, że dziecko nie będzie prawidłowo rozwinięte

Ważne żebym ponosiła je do minimum 37 tygodnia
A tak to lekarz kazał mi niby odpoczywać i że patrząc na to jak nisko jest dziecko urodzę wcześniej- ( ale to nie musi być aż o miesiąc wcześniej):sorry2:....tyle, ze nie potrafię, uwielbiam chodzić... z tego nie zrezygnuję...

Powiem tak dla mnie najważniejsze jest zdrowie dziecka i jak bym miała nakaz leżenia to bym leżała, a na razie korzystam póki mogę z życia i spaceruję
 
reklama
Witam!!

Dorwałam się do kompa, spróbuje trochę poczytać co u Was słychać, mam nadzieję, że zdrówko Wam dopisuje:-D

Nasi goście przyjechali, teraz wybrali się na działkę do szwagierki, więc mam chwilę na bb:-)

A remontu c.d. od poniedziałku - to już będzie 3 tydz. leciał..:baffled:
 
Witam!!

Dorwałam się do kompa, spróbuje trochę poczytać co u Was słychać, mam nadzieję, że zdrówko Wam dopisuje:-D

Nasi goście przyjechali, teraz wybrali się na działkę do szwagierki, więc mam chwilę na bb:-)

A remontu c.d. od poniedziałku - to już będzie 3 tydz. leciał..:baffled:

witaj :-)
to dużo jeszcze wam zostało do zrobienia??
ja idę na spacerek zaraz więc się stroję :-)
 
Wzięłam się na sposób i czytając wasze posty robię notatki :-D


mimbusia, nulini - taka refleksja nt porodu w okresie Świąt (abstrahując od względów czysto praktycznych): czy można piękniej przeżyć Święta - bądź co bądź - Bożego Narodzenia, niż wydając nowe życie na świat?


kate1980 - ja też okropnie boję się tego pierwszego porodu, choć czasem myślę, że lepiej, że nie wiem, co mnie czeka (nawet wahałam się czy iść z tego powodu na SR) ;-)
Dopisuję się z prośbą o uaktualnienie listy Styczniówek! Nasza Natusia ma termin urodzin na 31.I, więc zamykam tą listę :happy2:

:tak:

Jak mam większe zaleglości tez biorę kartkę i notuje :-) czasem pół dnia mi zajmuje poodpisywanie na każdym wątku, a najdłużej na forum to dwa dni mnie nie było :-) nie wiem ile bym musiała nadrabiać dłuższą niebecność :-)

Zgadzam sie odnośnie rodzenia w Święta, dla mnie to byłaby najwznioślejsza chwila!

Odnośnie SR tez się swego czasu zastanawiałam czy iść, ale w końcu się zdecydowałam, ale na zajęcia z filmami z porodów się nie udam, wolę nie wiedzieć co mnie czeka :-)

Dopisze Cie do listy mam noszących córcie pod sercem ( znajduje się pod tą główną listą), a tą drugą listę to Ewcia_822 prowadzi napisz do niej na PW napewno Cię dopisze:-)
https://www.babyboom.pl/forum/stycz...ch-2011-zimowe-bobaski-z-naszej-paczki-43489/
 
Ostatnia edycja:
Łazienkę może do środy zrobimy, a później jeszcze malowanie sypialni zostanie- tam będzie łóżeczko Kamila, no i klatka schodowa - też trzeba ja pomalować.. Do Świąt mam nadzieję, zdążę wszystko posprzątać.. A później będę spokojnie zakupy dla małego robić i szykować jego "kącik":-D:-D
 
a ja dzisiaj mam gorszy dzien- brzuch twardy i duzy, co chwile skurcze- a teraz miesiaczkowe znowu doszly;/ mam nadzieje ze jutro bedzied ten lepszy dzien, bo chce poprasowac posciel i jeansy, odkurzyc i wyczesac psa, a poki co jak wstake z lozka to sie mecze i sapie.. masakra to jest dla mnie i poyslec ze niedawno trenowalam intensywnie przez 10 lat;/
 
Witam, ja tylko na chwilkę. Wczoraj miałam wizytę u ginka i już do końca ciąży mam przymusowo leżec, a niestety mam stacjonarny komputer więc pojawił się mały problem z dojściem do kompa, a raczej z siedzeniem przy nim. Misiek waży już 2350g, a więc jest już sporym chłopakiem, je mu prawidłowo (150). Mam rewelacyjne wyniki krwi, ale pojawił mi się cukier w moczu, więc jutro muszę zrobic obciążenie glukozą 75. Powodem tego, że mam leżec jest skrocona szyjka macicy, co - jak stwierdził lekarz - może byc zapowiedzią wcześniejszego porodu. Kazał mi bezwarunkowo leżec i wypoczywac, bo jak stwierdził "musimy poczekac jeszcze minimum 5 tygodni do osiągnięcia pełnego rozwoju płodowego". No to leżę od dziś i mam nadzieję,że Misiek nie będzie pchał się na świat szybciej niż za te 5 tygodni.
Pewnie od czasu do czasu jeszcze tu zajrzę, ale jeśli nie to już dzisiaj życzę Wam szczęśliwych i terminowych rozwiązań:-)
 
Odnośnie wieku i dobrego czasu na ciąży, myślę, że to bardzo osobista decyzja, każdej z Nas :-)
Ja akurat uważam, że jak się zadecyduje, tak się ma i życie jakie sobie zaplanujemy łatwiej Nam przyjmować ewentualne porazki, bo wiemy że tak chcielismy zyć:-)

Zawsze marzyłam, żeby skonczyć studia, znaleźć pracę, planowałam slub, nie wczesniej niż 25 lat, żeby spokojnie zakonczyć studia, chcialam ślub i dzieci przed 30tką i jak narazie (26l) mozna powiedzieć, że plan realizuję:-) hehe Zawsze lubilam mieć poukładne życie, wszystko w swojej kolejności, jestesmy juz na swoim, nic tylko się cieszyć:-) ale tak jak mówie każda z Nas ma swoj plan na życie, każdego podziwiam:-) wiem, ze ile osób tyle zdań i dlatego nigdy nikogo nie oceniłam i nie zamierzam:-)


gdynianka - witamy, a wiec duzo wypoczywaj, bedzie dobrze! Zajrzyj czasem bo stęskniłysmy się za Tobą ...
 
Ostatnia edycja:
hej! ja dopiero zasiadłam do kompa:p dziś m w domu, także nie chce go zaniedbywać i trochę porozpieszczać:p choć dzisiaj ewidentnie mnie irytuje:p właśnie pojechał z psem na wybieg, więc mam chwilkę...ogarneliśmy trochę mieszkanko, obiadek z wczoraj, także dziś nie pichce:p wieczorem może do kina pójdziemy na tę nową , polską komedię,,Śniadanie do łózka,, oglądała któraś z was może?? mi dziś też twardnieję brzuszek często, po mimo leków..:/ tak więc jak zwykle, leżę....mam ochotę na coś dobrego i słodkiego, może namówie m na lody lub jakieś ciasteczko:p
 
reklama
gdynianka- odpoczywaj Kochana, jeszcze troche... no to spory chlopak;) napisz jak tam po glukozie, ja trzymam kciuki by bylo ok, musi byc!!

tysia- my chyba idziemy w sobote na tą komedie. dzisiaj mielismy isc ale rece mam spuchniete i taka do du** jestem a po wczotrajszym maratonie zakupowym full skurczy mam wiec nie wiem czy wysiedze w kinie..
 
Do góry