reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

Nie no, Dziewczyny, przesadzacie z tym pisaniem:-D Znów muszę opuścić kilka stron, bo nie dam rady. Może później nadrobię.

Chciałam się tylko pochwalić, że dziś glukozę piłam powolutku i z cytrynką i jakoś dałam radę, chociaż na samym początku miałam obawy, czy nie zwymiotuję po raz drugi. Wyniki będę miała na wizycie w poniedziałek, więc dowiem się, czy wszystko ok.
 
reklama
uffff wracam na trochę do was, poczytałam pobieżnie co pisałyście i widzę że większość z nas coś dzisiaj niedomaga, może to ta pogoda cholerna? u mnie lało, teraz jest szaroburo i ponuro
położyłam się rano bo mi było jakoś niedobrze i wszystko bolało, to teraz się obudziłam dopiero, ale lepiej mi trochę przynajmniej. jeszcze takiej talentki to chyba nie widzieli co śniadanie je o 14:00 :szok:c
claudia4you mam termin na 7 stycznia ale wczoraj ginka stwierdziła tak jak pisałam wcześniej, że do 3 tygodni dojadę jeszcze ale potem to już niewiadomo bo mam tam jak moniaivoy - brzuch mi twardnieje jak kamień cały od góry do dołu jak tylko się pokręcę po mieszkaniu ze 20min i męczę się szybko bardzo. do tego ta miękka szyjka. mam przykaz brać wtedy nospę i się położyć. tą drogą idąc powinnam w ogóle z łóżka nie wstawać :-)
chciałam tak bardzo mieszkanie sobie przeorganizować, powywalać trochę niepotrzebnych rzeczy, szafki pozamieniać zawartością żeby było wygodniej korzystać bo łóżeczko do sypialni chcemy wstawić na początek a tu kicha wielka. nie mam siły na nic dosłownie, jakbym obłożnie chora była a nie w ciążya w ogóle to mam jakieś takie przeczucie że niestety na święta wywinie mi misiek mały numer pt. "jedziemy mama na izbę".

claudia4you i moniaivoy
- dziękuję z całego serca że się do mnie odezwałyście. tylko wy dwie dałyście znak że ktoś w ogóle mnie czyta i mam z kim "pogadać". wiem że wszystkie na forum jesteście już bardzo zżyte a ja w sumie rzadko coś piszę ale mimo wszystko to niemiłe uczucie jak się człowiek zorientuje że nie da rady się włączyć w rozmowę. pozdrawiam was cieplutko
 
He he ale sie uśmialam:)
My tez dzisiaj na zakupkach byliśmy..kolejki ....kolejki.........jej z biedronki to wyszłam zaraz jak weszłam,zero wózka.............full ludu a to przecież jeden dzień wolny:szok: Pojechaliśmy gdzie indziej na zakupki,troszkę lepiej tylko długaśna kolejka za mięsem i wędliną ze 20 os,no ale stanęłam...gorąco mi się zrobiło ,zaczełam wzdychać,wyginac się i podleciała ekspedientka i mnie obsłużyła bez kolejki:)wow a ludzie nic.
Siedze w domu w krótkim rękawku,jak sie ubiorę cieplej to zaraz mi gorąco...ech
Co do krwawiących dziąseł to normalne w ciązy tak jak to ze nam widać siateczkę naczyń krwionośnych na piersiach czy brzuniu.
Zapłaciłam za michałkowe przedszkole czesne i tyle...
Obiad zjedliśmy rybka ze szpinakiem do tego ziemniaczki i surówa z kapustki.
zrobilam marynatę z przepisu tysi i zaraz wynuram w niej kuraka.
mimblusia -będzie ok,dużo odpoczywaj,dzidzia juz duza:)mi w poprzedniej c tak brucho twardniało,miałam pesar bo szyjka skrócona była na 1,5 cm i nie zaciekawa,bylam na fenoterolu i ispotinie ,dużo odpoczywałam i tez mnie nosiło bo chciałam aby wszystko było gotowe,mąz kładł cekol i malował w październiku w połowie,a dwa dni przed porodem skręciliśmy lózio i teściowa mi firanki wieszała:)Najważniejsze lezeć dużo i nic nie dźwigać.i zeby zaparć nie bylo.a i mis urodzil sie w 39 tygodniu
Gabriella-Mi tez przychodzilo to pismo przez dłuższy czas.....losowoo wybierają mamusie do których idzie cała prenumerata za darmo:) tyle co pamiętam,ja tez wypełnialam w szpitalu po urodzeniu michalka jakieś ankiety,dostałam próbki,a oni póxniej z tych danych mnie wylosowali
 
Ostatnia edycja:
uffff wracam na trochę do was, poczytałam pobieżnie co pisałyście i widzę że większość z nas coś dzisiaj niedomaga, może to ta pogoda cholerna? u mnie lało, teraz jest szaroburo i ponuro
położyłam się rano bo mi było jakoś niedobrze i wszystko bolało, to teraz się obudziłam dopiero, ale lepiej mi trochę przynajmniej. jeszcze takiej talentki to chyba nie widzieli co śniadanie je o 14:00 :szok:c
claudia4you mam termin na 7 stycznia ale wczoraj ginka stwierdziła tak jak pisałam wcześniej, że do 3 tygodni dojadę jeszcze ale potem to już niewiadomo bo mam tam jak moniaivoy - brzuch mi twardnieje jak kamień cały od góry do dołu jak tylko się pokręcę po mieszkaniu ze 20min i męczę się szybko bardzo. do tego ta miękka szyjka. mam przykaz brać wtedy nospę i się położyć. tą drogą idąc powinnam w ogóle z łóżka nie wstawać :-)
chciałam tak bardzo mieszkanie sobie przeorganizować, powywalać trochę niepotrzebnych rzeczy, szafki pozamieniać zawartością żeby było wygodniej korzystać bo łóżeczko do sypialni chcemy wstawić na początek a tu kicha wielka. nie mam siły na nic dosłownie, jakbym obłożnie chora była a nie w ciążya w ogóle to mam jakieś takie przeczucie że niestety na święta wywinie mi misiek mały numer pt. "jedziemy mama na izbę".

claudia4you i moniaivoy
- dziękuję z całego serca że się do mnie odezwałyście. tylko wy dwie dałyście znak że ktoś w ogóle mnie czyta i mam z kim "pogadać". wiem że wszystkie na forum jesteście już bardzo zżyte a ja w sumie rzadko coś piszę ale mimo wszystko to niemiłe uczucie jak się człowiek zorientuje że nie da rady się włączyć w rozmowę. pozdrawiam was cieplutko

staram się pamiętać o wszystkich, ale często coś przeoczę..

Aha no skoro masz termin na początek stycznia to faktycznie pora się szykować fizycznie i psychicznie no i jeszcze ta szyjka...
Kochana trzymaj się , będzie dobrze, ważne, żebyście byli zdrowi i nawet jeżeli się dzidzia wcześniej urodzi to nic - szybko dojdzie do siebie :-)
Fajnie, że miałaś czas napisać....
 
nie nadazam nad Wami- zostawilam kilka stron i nie czytam:)
mimlusia- a który masz teraz tydzien 32? zebys wytrzymala jeszcze te 3! a w35 mozesz nawet rodzic, bo ciąza w zasadzie donoszona.
czytalam jeszcze u innych dziewczyn chyba listopadowki ze te które mialy skrocone szyjki i miekkie i lezaly urodzily nawet po czasie- chyba pazdziernikówki;) wiec glowa do gory, nie wazne czy przed swietami czy po, wazne zeby z malenstwem bylo ok. a za rok odbijesz sobie atmosfere swiateczna!

ja chyba zaraz pojde spac, bo mnie brzuchol pobolewa- w poniedzialek wizyta ciekawe co powie- ostatnio szyjka byla skrocona. ja bym chciala przed swietami urodzic:)

a wiec klade sie pewnie na jakies 2h potem zakupy o 19- wiec blagam nie produkujcie tyle stron! lubie byc na biezaco bo potem nie wiem o co kaman;/
 
Obiadek na stole :-)

dzwonil kurier będzie do 15tej z paczką :-) wreszcie :-) oby wszystko sie zgadzało, mam zaraz wizytę więc pewnie nie zdążymy sprawdzić, ach...

mimbusia - czasem tak jest że akurat dziewczyny mi nie odpisuja kilka dni, to nic się nie dzieje, pewnie akurat nie maja nic do powiedzenia w tym temacie, nie można się dołowac i pisać jak piszesz, każda dziewczyna jest mile widziana :-) zobacz czy Ty kazdej z Nas ospisujesz czy tylko tym co w tym temacie cos wiesz??
 
:-Ddzięki dziewuszki za słowa otuchy. pocieszyłyście mnie trochę :-D
staram się leżeć ale mam wrazenie przez to że mi czas przez palce płynie bezproduktywnie. jak czytam choćby o tych waszych kulinarnych popisach to mi tak żal i ślinka kapie a ja ustać cholenderka w kuchni nie mogę więc jakieś ekspresowe obiadki zostają co się same gotują. ale dziś może zrobię te pąki bo mam taką ochotę jak diabli. mogę ci claudia4you rączkę podać- słodkie słodkie i słodkie za mną łazi. wczoraj wieczorem zjadłam całą paczkę czekolady wedla na raz hehehe:happy2:
 
Obiadek na stole :-)

dzwonil kurier będzie do 15tej z paczką :-) wreszcie :-) oby wszystko sie zgadzało, mam zaraz wizytę więc pewnie nie zdążymy sprawdzić, ach...

mimbusia - czasem tak jest że akurat dziewczyny mi nie odpisuja kilka dni, to nic się nie dzieje, pewnie akurat nie maja nic do powiedzenia w tym temacie, nie można się dołowac i pisać jak piszesz, każda dziewczyna jest mile widziana :-) zobacz czy Ty kazdej z Nas ospisujesz czy tylko tym co w tym temacie cos wiesz??

Fakt jest nas dość sporo, ja czasem też siły nie mam na wszystko odpisać...
więc bez sprzeczek hehhe
żartuję


a je w mario pogram , bo sobie ściągłam na pc
 
reklama
Fakt jest nas dość sporo, ja czasem też siły nie mam na wszystko odpisać...
więc bez sprzeczek hehhe
żartuję

tak jest!!! hehehe a poważnie to broń boże nie oczekuję że każda z was mi coś odpisze i to zawsze, al mi się smutno zrobiło trochę jak się wysmętniałam poprzednio mając humorek niezbyt i nikt nie pocieszył nawet słowem:baffled: i tyle!

właśnie wcinam na poprawę nastroju chrupki flipsa truskawkowe i popijam kawcię, moż sił nabiorę idam radę spakować córcię bo jutro przyjeżdżają moi rodzice i zabierają malinę do siebie na tydzień a ja trochę porandkuję z mężem przez te wolne dni hihihi. dawno w kinie nie byliśmy. chyba mi nie zaszkodzi :szok: ;-)
 
Do góry