reklama
Klaudooss Edyta czuje się dobrze. Ciąża rozwija się prawidłowo, ale ona i tak się denerwuje aby wszystko było OK. USG ma dopiero 17. Kilka lat temu poroniła w 12 tyg i ma obawy aby historia się nie powtórzyła. Ale ja myślę, że będzie OK.
C
claudia4you
Gość
Kurczę, zaczyna się jesień taka na dobre, wiatr , deszcz...bryyy
beznadzieja
beznadzieja
C
claudia4you
Gość
No i ogolona - super mi się udało - na wyczucie. Lusterko się tylko przydało, żeby sprawdzić czy coś nie zostało
a jak już się ogoliłam, to może jakieś harce z mężulkiem będą ;-D
Ja dzisiaj robię zupkę pomidorową na obiadek...
i tak nie zjemy razem , bo idę do gina , czyli koło 15:30 trzeba mi wyjść - będę tam szła ponad pół godziny
a jak już się ogoliłam, to może jakieś harce z mężulkiem będą ;-D
Ja dzisiaj robię zupkę pomidorową na obiadek...
i tak nie zjemy razem , bo idę do gina , czyli koło 15:30 trzeba mi wyjść - będę tam szła ponad pół godziny
mimblusia
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 1 Październik 2010
- Postów
- 40
cześć dziewoczki :-)
dawno mnie tu nie było. naskrobałyście tyle że chyba ze 3 godz. będę czytać. zanim nadrobię lekturę chcę was poprosić o radę w międzyczasie. w przyszłym tyg. muszę się umówić na usg bo to będzie już 32tydz. i nie wiem do kogo. dziwny dylemat hihi wiem wiem, ale kwestia polega na tym, że w przychodni do której chodzę jest dobry sprzęt i kilku dobrych specjalistów.
na pierwsze usg poszłam do polecanej babeczki która wszystko zbadała co potrzeba ale była bardzo małomówna, tzn wyglądało to tak: cisza 3 min. potem komentarz "brak rozszczepu podniebienia", następne 4 min ciszy " czaszka prawidłowo wykształcona" itp itd. bardzo dokładnie za to i długo mogłam sobie pooglądać dzidzię na ekranie w 2d i 3d bo mam w cenie wizyty oba typy.
na drugie usg moja lekarka poleciła mi iść do faceta bo on się zna dokładnie na budowie serca u płodu i ten gość gadał bez przerwy prawie, wszystko wyjaśniał co widzi i kontakt z nim był o niebo lepszy ale gdybym go nie poprosiła to na 3d by w ogóle nie przełączył. a jak to zrobił to widziałam dzidzi buzię tylko przez jakieś 30 sekund i to tyle, skończył badanie.
teraz nie wiem czy na trzecie usg iść do niej czy do niego. myślę że teraz w sumie podadzą wagę dziecka i ułożenie i już nic się nie może przegapić więc może ona? chociaż się porządnie zobaczę z synusiem? a może się mylę? co wy byście zrobiły??
dawno mnie tu nie było. naskrobałyście tyle że chyba ze 3 godz. będę czytać. zanim nadrobię lekturę chcę was poprosić o radę w międzyczasie. w przyszłym tyg. muszę się umówić na usg bo to będzie już 32tydz. i nie wiem do kogo. dziwny dylemat hihi wiem wiem, ale kwestia polega na tym, że w przychodni do której chodzę jest dobry sprzęt i kilku dobrych specjalistów.
na pierwsze usg poszłam do polecanej babeczki która wszystko zbadała co potrzeba ale była bardzo małomówna, tzn wyglądało to tak: cisza 3 min. potem komentarz "brak rozszczepu podniebienia", następne 4 min ciszy " czaszka prawidłowo wykształcona" itp itd. bardzo dokładnie za to i długo mogłam sobie pooglądać dzidzię na ekranie w 2d i 3d bo mam w cenie wizyty oba typy.
na drugie usg moja lekarka poleciła mi iść do faceta bo on się zna dokładnie na budowie serca u płodu i ten gość gadał bez przerwy prawie, wszystko wyjaśniał co widzi i kontakt z nim był o niebo lepszy ale gdybym go nie poprosiła to na 3d by w ogóle nie przełączył. a jak to zrobił to widziałam dzidzi buzię tylko przez jakieś 30 sekund i to tyle, skończył badanie.
teraz nie wiem czy na trzecie usg iść do niej czy do niego. myślę że teraz w sumie podadzą wagę dziecka i ułożenie i już nic się nie może przegapić więc może ona? chociaż się porządnie zobaczę z synusiem? a może się mylę? co wy byście zrobiły??
Pewnie to tylko macica się rozciąga Joasiab - ale jeśli cię to niepokoi to zadzwoń. Mamy prawo panikować, a lekarze mają obowiązek nasze obawy traktować poważnie!
mimblusia - ja bym poszła do tego który jest dokładniejszy. Mój lekarz też jest milczkiem strasznym - ale ja mam do niego zaufanie. Nie pokazuje mi maluszka i nie opowiada co widzi, za to cały czas w skupieniu obserwuje i robi pomiary. Potem tylko mówi "wszystko dobrze" i ja jestem zadowolona. Nie potrzebuję ani 3D, ani o zdjęcia nie proszę - najważniejsze jest że jest wszystko dobrze. Ha,ha... przez całą wizytę o ile o nic nie zapytam słyszę kilka zdań:
- jak się pani czuje?
- proszę brać witaminy
- serduszko bije
- wszystko w porządku
-proszę uważać na schodach.
mimblusia - ja bym poszła do tego który jest dokładniejszy. Mój lekarz też jest milczkiem strasznym - ale ja mam do niego zaufanie. Nie pokazuje mi maluszka i nie opowiada co widzi, za to cały czas w skupieniu obserwuje i robi pomiary. Potem tylko mówi "wszystko dobrze" i ja jestem zadowolona. Nie potrzebuję ani 3D, ani o zdjęcia nie proszę - najważniejsze jest że jest wszystko dobrze. Ha,ha... przez całą wizytę o ile o nic nie zapytam słyszę kilka zdań:
- jak się pani czuje?
- proszę brać witaminy
- serduszko bije
- wszystko w porządku
-proszę uważać na schodach.
Ostatnia edycja:
reklama
F
fogia
Gość
hej dziewczynki
antybiotyk chyba zaczyna działać bo ciut się lepiej czuję. Nawet kaszel jakiś bardziej mokry się robi momentami. Tylko Antosiek mniej się rusza więc oczywiście już schizuję. :-(
Na 16 ginio, zobaczymy co powie.
Byłam dziś z M. w jysku bo jest promocja na kołdry i poduszki. Musieliśmy kupić nowe bo to co mamy to stare jak świat. A poza tym planujemy, że Fifi na Mikołaja dostanie prawdziwą dorosłą pościel i poszewki z zygzakiem. A pościel po nim wypiorę i będzie czekać na Antosia.
joasiu, a może na razie weź nospę i spróbuj trochę poleżeć? Ja też czasami tak mam, szczególnie wieczorami zdarza mi się odczuwać ból "okresowy" i takie nycie od krzyża.
martusia29 gratuluję córeńki. :-):-) jak się będzie nazywać?
ja dziewczynki zmykam. Idę do kuchni piec ciasto, zupełnie zapomniałam, że jutro w przedszkolu dzień marchewki i miałam upiec ciasto. :-( I jeszcze męża trzeba wyprasować bo jutro jedzie. ehhh, a miałam dziś trochę poleżeć.
claudia, klaudoos trzymam kciuki za wasze wizyty i usg!
antybiotyk chyba zaczyna działać bo ciut się lepiej czuję. Nawet kaszel jakiś bardziej mokry się robi momentami. Tylko Antosiek mniej się rusza więc oczywiście już schizuję. :-(
Na 16 ginio, zobaczymy co powie.
Byłam dziś z M. w jysku bo jest promocja na kołdry i poduszki. Musieliśmy kupić nowe bo to co mamy to stare jak świat. A poza tym planujemy, że Fifi na Mikołaja dostanie prawdziwą dorosłą pościel i poszewki z zygzakiem. A pościel po nim wypiorę i będzie czekać na Antosia.
joasiu, a może na razie weź nospę i spróbuj trochę poleżeć? Ja też czasami tak mam, szczególnie wieczorami zdarza mi się odczuwać ból "okresowy" i takie nycie od krzyża.
ja mam tak samo, bardzo grube, gęste, ciemne włosy a przy tym skóra wrażliwa skłonna do podrażnień i alergii.ja mam wszędzie włosy takie jak na głowie grube i mocne że na nie żaden krem nie działa :/
martusia29 gratuluję córeńki. :-):-) jak się będzie nazywać?
ja dziewczynki zmykam. Idę do kuchni piec ciasto, zupełnie zapomniałam, że jutro w przedszkolu dzień marchewki i miałam upiec ciasto. :-( I jeszcze męża trzeba wyprasować bo jutro jedzie. ehhh, a miałam dziś trochę poleżeć.
claudia, klaudoos trzymam kciuki za wasze wizyty i usg!
Podziel się: