reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2009

No własnie dziewczyny, trochę mnie wystraszyłyście że żadna z was się nie szczepi i w końcu ja też się nie zaszczepiłam ;-)
aga_q czytamy tę samą książkę hihihi :-D i waśnie tam wypisane było jak to dobrze być zaszczepioną :confused::confused::confused:
teraz to już mam mętlik w głowie i zaraz zjem snikersa na lepsze myślenie :cool2::cool2::cool2: tyryryry
 
reklama
Dziewczyny po co ryzykowac?? Do tej pory sie nie szczepilyscie i teraz Wam to nagle potrzebne? Przeciez do organizmu wprowadza sie w tej sposob obce przeciwciala. Nie wiadomo jak to wplynie na ciaze i dziecko.
 
Rondzia,wypoczywaj kochana,gosc sie i szerokiej drogi:-D
Ja slyszalam,ze absolutnie nie powinno sie na nic szczepic w ciazy!!!
wczoraj tesciowa mnie poinformowala,ze przeprowadza sie tu do mnie(tzn do tego samego miasta,nie do mieszkania),zeby mogla sie wnuczkiem zajmowac:tak:,razem z siostra mojego C.,takze moze to i lepiej bo ja od maja chce isc do pracy,a tak to 2 osoby wiecej do pomocy:tak:
Moj C. jest nerwowy bo nie moze nowej pracy znalezc i wczoraj tak mnie wurzyl,ze JEZUUUU,normalnie sie na mnie wyzyl:-(
 
Ja też słyszałam, że lepiej na nic się nie szczepić! Chociaż być chorym, to tragedia. A mnie niestety od południa zaczęło coś brać, no i właśnie mam katar i boli mnie gardło. Co na to stosować, jak mi radzicie?
BLANKA
b880c0f159.png


KACPEREK

 

Załączniki

  • DSC02703.JPG
    DSC02703.JPG
    82,6 KB · Wyświetleń: 19
Ostatnia edycja:
ja nie twierdzę, że będę się szczepiła :-)
ogólnie to nie jestem specjalnie chorowita. przez 10 lat pracy na zwolnieniu byłam dwa razy i to był kręgosłup, przez który nie mogłam się ruszać.
z przeziębieniami radziłam sobie aspiryną i jedyną moja uporczywą dolegliwością była opryszczka naustna.
szczepiłam się w zeszłym sezonie po długiej przerwie.
w tym sezonie zasięgnę rady mojego ginekologa:-)
zapytam się co myśli o Amerykańskim Centrum Kontroli Chorób Zakaźnych;
jak mi powie, że powariowali to sobie odpuszczę. jak mi powie, że przeczytał mądre opracowanie o tym jak szczepionka robi super to się ukłuję :blink:
 
reklama
w tym sezonie zasięgnę rady mojego ginekologa:-)
zapytam się co myśli o Amerykańskim Centrum Kontroli Chorób Zakaźnych;
jak mi powie, że powariowali to sobie odpuszczę. jak mi powie, że przeczytał mądre opracowanie o tym jak szczepionka robi super to się ukłuję :blink:
Pewnie nawet nie slyszal o tym centrum :-D hehe
 
Do góry