reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2009

Cześć dziewczyny,ja też dołanczam do styczniówek.I tak jak monika33 mam 2 córeczki i mąż wygląda teraz synka .U lekarza jeszcze nie byłam,wybieram się na początku czerwca.Na razie początek mojej ciąży naznaczony jest dużą deprechą i ogromnym osłabieniem.Mam nadzieje że to już niedługo się skończy.Pozdrawiam.
 
reklama
U mnie według kalkulatorów wychodzi na 6 stycznia po USG na 18 stycznia :)
Strasznie zdebnerewował mnie ten moj lekarz, powiedział, że pęcherzyk ciazowy widać, ale nie widać serduszka. Jestem rozbita. Dziewczyny może mieliście podobnie, co ja mam o tym sądzić?
Przepłakałam całe dnie. Na jutro wieczorem jestem umówiona z innym lekarzem. Trzymajcie w kciuki


Justyna
Radom
 
cześć Stycznióweczki. ja też zamierzam z Wami dzielić sie radościami i dolegliwościami ciążowymi , a później dzieciowymi... Dokładnie jeszcze nie wiem na kiedy mam termin.......... obstawiam początek stycznia......... albo koniec grudnia......., jednak wolałabym urodzic w styczniu...... u mnie własciwie póki co brak większych dolegliwości , jedyne co mi dolega to olbrzymie i bolace piersi. i od czasu do czasu lekkie ukłucia w dole brzucha...... mam nadzieje ,że bedzie tak do rozwiązania

Justyna10019 myślę ,że nie masz się co denerwować, pewnie wszystko będzie dobrze, być może jest to jeszcze za młoda ciąża by było widać serduszko, napewno bedzie wszystko dobrze...
Pozdrawiam
 
U mnie według kalkulatorów wychodzi na 6 stycznia po USG na 18 stycznia :)
Strasznie zdebnerewował mnie ten moj lekarz, powiedział, że pęcherzyk ciazowy widać, ale nie widać serduszka. Jestem rozbita. Dziewczyny może mieliście podobnie, co ja mam o tym sądzić?
Przepłakałam całe dnie. Na jutro wieczorem jestem umówiona z innym lekarzem. Trzymajcie w kciuki


Justyna
Radom
justynko.
u mnie termin wychodzi na 18 ,dzis poszlam do lekarza i wyznaczyl mi usg na 26 czerwca bo stwierdzil,ze do konca maja i tak nic widac nie bedzie ,nie wiem czy to nie za pozno(?),ale twoje usg to pewnie za wczesnie i stad nie widac jeszcze serduszka...nie martw sie....pozdrawiam
 
Anetkam, witaj!
Czy Twoje coreczki mają urodziny tego samego dnia? Bo na suwaczku dzis sa podwojne : "sto lat" u Ciebie :) ?
 
Wiatm wszystkie stycznióweczki 2009
zatem i ja sie przedstawie - mam na imie Magda, w pażdzierniku skończe 36 lat. Jestem kolejnym ciałem pedagogicznym w tym gronie:-)- uczę biologii w gimnazjum. Jestem ze Sląska - mieszkam w Chorzowie. Moja córka Juleczka 9 maja skończyła 2,5 roku i jest pierwszym becikowym dzieciakiem z Siemianowic Śl. gdzie się urodziła. Ja z tych co nazywają "Matka-Polka"- karmiłam 2 lata i 4 miesiące . W końcu udało mi sie młodą odstawić a tu prosze niegługo znowu się zacznie:-) z czego ogromnie sie cieszę. Wg OM- 16 syczeń a wg mnie 23 styczeń. Julkę urodziłam dokładnie w dniu który sobie ja a nie lekarz wyliczyłam , więc myslę ze i tym razem się nie mylę. Tym bardziej ze ostatnie miesiączki nie należały do regularnych a dni płodne ustalałam bo śluzie ,którego u mnie zawsze był w czasie owulacji dostatek.

pierwszy test zrobiłam w 28 dniu cylu i nic. Drugi , który wyszedł natychmiast zrobiłam wczoraj i od razu miałam wszystkie objawy ciązowe.. dzis rano nie mogłam zjeśc śniadanka .. poza tym od rana ciągle jestem głodna ale to u mnie normalne:-) no i mam bóle podbrzusza takie jak przed miesiączką ratuję sie zatem nospa poki co. Do lekarza w przyszły wrorek lub środe ...

co do suwaczków to za chiny nie chca sie dać wkleić ale mam wyłaczony dostep do HLMl więc pewnie dlatego
 
dziewczyny czy was tez tak brzuch boli?/ czy to normalne? ja mam mega skurcze jak przy okresie i nie moge juz wytrzymac. szczegolnie wieczorem i w nocy. Jutro lece do gina rano. straznie sie martwie............
 
Boje sie juz cokolwiek wziac, bo nalykalam sie juz wczesniej nieswiadomie ketonalu (do 6x100mg dziennie! masakra), bo myslalam, ze okres sie zbliza i zaczelo mnie bolec. Po trzech dniach zrobilam test i zobaczylam 2 krechy. Od piatku 'dbam o siebie' nic juz nie biore oprocz foliku i boli jak cholera. chociaz powinnam byc przyzwyczajona,bo wlanie na bolace miesiaczki mialam ten cholerny ketonal przepisany;-(((( Boli tak, ze sie zwijam i nie bardzo moge sie wyprostowac i po jakims czasie przechodzi. no i do WC biegam non stop sikac. mam nadzieje, ze bedzie dobrze. To moja pierwsza ciaza i bardzo sie stresuje....... No nic jutro moze cokolwiek sie wyjasni..... Pozdrawiam serdecznie! Ola
 
reklama
Do góry