A więc tak. Jedziemy, bo zarobki mojego męża będą wynosiły 11.5 tys miesięcznie. A z kasą u nas krucho i chcieliśmy wybyć tam, bo tak się nam opłaca. Rodziny tam nie mamy, mam tylko kumpla, który nam wszystko mówi co i jak. Życie tam co prawda jest dość drogie, ale wyliczając po 5 latach siedzenia tam będzie nas stać żeby w Polsce kupić własne mieszkanie i uwolnić się od mojej mamy
Jeśli chodzi o prowadzenie ciąży tam, to nie chodzi się do ginekologa, jest tylko jedno USG w 20tc a całą ciąże prowadzi lekarz rodzinny. Porodówki są super - każda rodząca ma swój pokój z własną łazienką.
Generalnie warunki życia są super. Zupełnie inny świat.
Teraz tylko szukamy 2-pokojowego mieszkania do wynajęcia. Wtedy wyjeżdża mój mąż na 2 tyg żeby wszystko urządzić a ja do niego dojadę ;-)
Black podziwiam Cię, jesteś odważną kobietą , trzymam za was kciuki.