reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2009

iwi 82 ja go optycznie zmniejszam, bo te teksty o bliźniakach naprawdę dokuczają :-(. Kurcze, powiem Wam, ze kiedyś wydawało mi się, że w tej sytuacji to, że jeden zarodek obumarł nie jest takie straszne dla matki, a okazuje się, ze jednak daje w kość. No nic, mam groszka :-).

A ja na USG z badaniem przezierności idę 20 czerwca :-).
 
reklama
jak tak Was sobie czytam to myślę że jestem jakiś dziwoląg
Nie jesteś dziwoląg - dołączam się do grupy tych, które nic a nic nie wymiotują, jeszcze nie przytyły, a zamiast zaparć mają biegunkę (więcej opisałam w wątku "dolegliwości"). Jak widać, możemy ustanowić własną normę :)

Jedyna różnica, że mnie pobolewa brzuch, zwłaszcza prawy jajnik, z którego miałam owulację. Tam pewnie jest ciałko żółte, to normalne, że boli?
 
A w ogóle jak to cała ja, wpisuję się nie po kolei i na niewłaściwych wątkach. Więc może się przedstawię w końcu :) Nazywam się Basia, mam (jeszcze) 27 lat, to moja pierwsza ciąża. Pracuję w kadrach i płacach, więc w razie pytań o macierzyńskie służę pomocą (trochę mniejszą dla nauczycielek, bo nie znam się dobrze na Karcie N., ale w razie czego wiem, gdzie szukać).

Co do planowanego przedłużenia, to jest nadzieja, że nawet gdyby któraś z nas przesunęła się na grudzień, to jeśli uchwalą tę ustawę w końcu, to mogą zrobić przepisy przejściowe. Przy poprzednim przedłużeniu parę lat temu zrobili na tyle fair, że przedłużyli wszystkim kobitkom, które w dniu 1.01 były na MACIERZYŃSKIM, choćby jeden dzień, a nie tylko tym, które urodziły w nowym roku. Byle uchwalili, bo na razie coś zamilkło, nawet nie udało mi się znaleźć tego projektu na stronie prac sejmowych.
 
Witam wszystkie nowe dziewczynki :) i gratuluję!!!
U mnie bez zmian, brzuszek jeszcze pobolewa, ale mam nadzieję, że od 12 tygodnia bedzie spokój.
Mdłości - NIET
wymiotów -NIET
Zaparć - NIET
Cudownie!!!!!!!!!!!
Brzuszek juz się pojawił, malutki ale juz jest!!!
Celinka83 ja też kupiłam sobie "ciążowe" rzeczy, spodnie rybaczki i bluzeczkę.
Radocha ogromna!!!!
 
Hej dziewczynki.
Ale Wam zadroszczę zakupów:confused: Mnie to niestety nie czeka bo wszystko mam po chłopaczkach moich. A te ciuchy ciążowe są tak drogie że szkoda i brak kasy na kolejną nowość na kilka miesięcy:confused:
A ja czuję się dość kiepsko. Mdłości mam niemiłosierne. Na szczęście moje kropelki na tą przypadłość dość dobrze mi pomagają i łagadzą to niemiłe uczucie. No i od trzech dni pobolewa mnie podbrzusze. Brzuch mi też już powoli wybrzusza a rodzina jeszcze nic o ciąży nie wie:confused::confused: Chyba pora ich poinformować.
 
hej

My po wizycie wszystko jest ok. Dzidzia sliczna z bijacym serduszkiem. Wyniki tez mam ok. Kolejna wizyta za 4 tygodnie. Jestesmy przeszczesliwi :-):-):-):-):-)
 
reklama
hej
My po wizycie wszystko jest ok. Dzidzia sliczna z bijacym serduszkiem. Wyniki tez mam ok. Kolejna wizyta za 4 tygodnie. Jestesmy przeszczesliwi :-):-):-):-):-)
Daga, strasznie się cieszę :))) I oby tak dalej! :)

...ale Ci zazdroszczę... Ja mam następne USG na początku lipca i już się nie mogę doczekać, żeby się upewnić, że wszystko jest ok.
 
Do góry