reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2009

reklama
Ja dzisiaj troszkę zdenerwowana chodzę. Wczoraj maleńka tak intensywnie się w brzuchu ruszała, że gdyby to było w ciągu dnia napewno bym na KTG pojechała!
Jej ruchy wywoływały taki mocny ucisk w dole brzucha, kłucia i co chwilka do łazienki biegałam. Od ok. 17 do 1 w nocy tak się wierciła:szok: Staram się myśleć pozytywnie ale wiecie, że w takich momentach najgorsze myśli przychodzą do głowy np. że się w pępowinę okręciła, albo że za mało wód? Dobrze, że dzisiaj po południu mam wizytę to lekarz sprawdzi co i jak. A od rana cisza, spokój....?

U mnie identycznie!!! I też mialam obawy, nie wiedzialam co o tym myśleć:szok:
Daj znać co Ci lekarz powiedzial....bo ja mam wizyte kontrolną dopiero jutro rano... i nie wiem co to dziś w nocy będzie...
 
A dzisiaj to chyba ostatni spacerek na zakupy koło domu zrobilam :-(, myslalam,że nie dojde do domu. Mialam takie skurcze co 2 min,że kroku już bez bólu nie moglam zrobić. U mnie mala jest baaaardzo nisko głowką i to przez to chyba...
Odpoczywalam na przystanku bo az slabo mi sie ze strachu zrobilo :no:
Szlam jak żółwica w ciąży:-(
W domu od razu sie polozylam i po pol godziny wszystko mi przeszlo ale sama to ja chyba juz nie wyjde:no:
 
mi w nocy tak dawala corcia czadu ze tylko czekalam az mi wody pojda...teraz sie uspokoila ...tez mam rozne mysli...wizyta w czwartek dopiero...
 
A dzisiaj to chyba ostatni spacerek na zakupy koło domu zrobilam :-(, myslalam,że nie dojde do domu. Mialam takie skurcze co 2 min,że kroku już bez bólu nie moglam zrobić. U mnie mala jest baaaardzo nisko głowką i to przez to chyba...
Odpoczywalam na przystanku bo az slabo mi sie ze strachu zrobilo :no:
Szlam jak żółwica w ciąży:-(
W domu od razu sie polozylam i po pol godziny wszystko mi przeszlo ale sama to ja chyba juz nie wyjde:no:
Madziu rzeczwiście powinaś chyba sobie juz darować spacerki w pojedynkę.Myslę ze juz nie zadużo casu pochodzisz w całości:-)
 
Eheś.. mój też wisi głową na moich pachwinach, ja sie ledwo po mieszkaniu poruszam, właściwie to się zataczam i ciągne za sobą lewą noge bo moje "maleństwo" bardziej naciska na lewą strone.
A trzepie się w tym brzuchu, czasami to stresa łapie. Jeszcze KTG nie zaliczyłam - bo przed terminem mój lekarz nie uznaje :crazy:. A wizyta dooiero po terminie nr 1. czyli 23.01...:-:)-(
 
Ja to już nie wiem kiedy to nastąpi, czasem mam już dość i chcę by to było już.
Miaa6 jedziemy na tym samym wózku u mnie też już 39,2 tc i nic jakieś małe skurcze tylko w nocy ale ledwie odczuwalne także nawet nie myślę że to już, mały cały dzień śpi a w nocy...harce i swawole.
Ja mam pierwszy termin na jutro, drugi na 24 i trzeci na 31 ciekawe kiedy się rozpakuję pewnie jeszcze dotrwam do czwartkowej wizyty u lekarza a byłam pewna że nie dotrwam do tego czasu.Ech chciałabym już zobaczyć swojego aniołka:-(
 
ja to już nic nie wiem:wściekła/y: przestałam myślec o porodzie bo mnie tylko szlak trafia...
dzidzia nisko, krocze boli, skurczyki, czop sobie sie odrywa (to chyba czop bo co innego ?!)....:confused2: a mały twardo siedzi.....no i jestem przed terminem ale do końca nie wiem jak to jest bo z okresu wychodzi 27, z usg 25, 30.... a wedłóg położnej jestem w 39tc i 3dzien... ja nic nie rozumiem.......to wszystko jest pokręcone

wiadomośc do mojego synka:
"Filip wyłaź!! bo mama z chorobą psychiczną do niczego Ci się nie przyda!!!" :tak:

wariuję już!!!
 
reklama
No bo to jest to +-2 tyg więc różnie te terminy wychodzą, mnie tam się nic nie dzieje cholera, ale pewnie jak pójdę teraz do gina to każe mi do szpitala śmigać i tam mnie zostawi ze znajomości doszły mnie takie słuchy, a niech się dzieje co chce ale ja już to chcę mieć za sobą bo zwariuję!!!toczę się jak słoń mam dość!najgorsze są nocki mamo pomóż!!
 
Do góry