reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2006

hej!!

Chwalę się, że zrobiłam porządne zakupy :) Zabrałam wczoraj Dzidzię ;) i tatusia do sklepów i się opłacilo: mam fajną ciążową dżinsową spdniczkę długą z rozporkami i bajeranckie ponczo w sam raz na rosnący brzuszek :) Jeszcze chciałam spodnie takie do pracy (bo mam nadzieję wrócić we wrześniu do szkoły jak mi gin pozwoli), ale nie znalazłam, na razie jeszcze same letnie, a ja chciałam grubsze i ciemniejsze- na jesień/zimę. A dzidzia dostala body i czapeczkę. oprócz tego ma jeszcze jedną czapeczkę, rękawiczki bawełniane i skarpetki. Raczej nic dużego na razie nie kupujemy, ale takie drobiazgi, żeby poczuć już, że ona jest :) A i tak chcę kupić wszystko łącznie z wózkiem przed porodem. tylko łóżeczko i pościel zostawię mężowi do kupienia i złożenia. Niech ma tę frajdę jak my z dzidziolkiem będziemy w szpitalu po porodzie ;)
A co do obaw, to ja też mam dużo. Nie wiem przecież nic o opiekowaniu się maleństwem. Ale jakoś damy radę, dziewczynki kochane. też się martwię, bo chcialabym wrócić do szkoły do pracy i jeszcze został mi semestr studiów podyplomowych, a w styczniu rodzimy... Ale jakoś będzie. pozdrawiam ciepło chociaż lato chyba o nas zapomniało :)
 
reklama
cześć!
Dziewczyny - pomocy!Jeszcze takiej nocy nie miałam jak ostatnia!Wstawałam na siusiu równo co godzine i 35 min!!!Równo 7 razy - czy to normalne???Nie wiem, moze to objaw tego, ze w nocy zawaliło mi gradło i teraz mam problem z przełykaniem sliny, i boje sie ze bierze mnie grypa, a w głowie siedzi i nie milknie młot pneumatyczny :( :( Moze Wy znacie jakies bezpieczne sposoby na walke z takimi dolegliwosciami??? Bo mam uczucie ze umieram :( Była juz herbata z cytryną i miodem, malinowa, okłądy zimne na głowe, ale nic nie pomaga! Na czosnek mam uczulenie, a leki które mam w domu zakazane sa ciezarnym :( Pomocy!!Bo nie wiem jak przetrzymam kolejną noc i dzien!
 
Cześć mamusie ja jak zwykle pojawiam się i znikam na długo :) ale zawsze za wami tęsknie ;D
Widze żę wy też już nie mieścicie się w ciuszki.Popieram zakupy w sklepach indyjskich i polecam ciuchy uzywane, ostatnio udało mi się trafić na wysyp tunik indyjskich,ślicznych haftowanych,niektóre z metkami a na wage kupiłam jedną za 3,50 niebieska wyszywana. Ostatnio tam znajduje same rarytasy no i nie martwie sięi że wydaje kase na tymczasowe ciuszki ;D
Co do remontu to jakoś nie możemy go zacząć :mad: trzymajcie kciuki żeby nie zaczoł się w styczniu.
No i mam teraz dużo pracy i mam nadzieje że nie zaszkodzi to maleństwu.

Paulina 25-biegiem do lekarza wydaje mi się żę on znajdzie najlepszy sposób na grype i zdrowia
 
ja też radzę wizytę i to u dobrego...ja leczyłam się ok 3 tyg i dostałam w końcu antybiotyk. Im szybciej tym lepiej. Uwierz!
 
Izabelka, takie zakupy są bardzo, bardzo przyjemne :) Ja najchętniej to już bym wszystko dzidzioplkowi kupiła ;) Sobie też sparawilabym całą górę ciuszków ciążowych, ale... Now łaśnie, dziewczyny, czy u Was też tak jest, że ubrania ciążowe kosztują bardzo, bardzo dużo? Przykładowo: moja spódniczka dźinsowa 120 zł. Jakakolwiek bluzeczka ciążowa bawełniana to wydatek minimum 60zł, sukienka ok. 150zł itd... Nie wiem czy Gliwice biją rekord czy odzież ciążowa jest po prostu taka droga? I jak tu zwiększać przyrost naturalny??? ;)
Mija, sklepy indyjskie to bardzo dobry pomysł, u nas za dużo ich nie ma, ale w tym tygodniu wyruszam na podbój ;)
Paulina, idź lepiej do lekarza, takie przeziębienie lepiej porządnie wyleczyć. A co do wstawania w nocy na siusiu to ja co noc wstaję 5,6 razy- to norma a bywa, że i więcej. Tak więc to chyba normalne, niestety.

pozdrawiam cieplutko!!!
 
Kasiu u nas też tak drogo. Niestety nie ma typowego sklepu z odzieża ciążową, ani indyjskiego.
Mając do wyboru bluzkę lub sukienkę za 85 zł kupilam sukienkę. Koszmar z tymi cenami... ale cuż...
 
Izabelka, też stałam przed podobnym wyborem i kupiłam spódnicę- długa, dźinsowa więc będzie i na jesień i na zimę, a bluzki będę nosić jakieś nieciążowe, w które się jeszcze zmieszczę. U nas sukienki same letnie i cienkie, chciałam dźinsowe albo sztruksowe długie ale nie było więc mam spódnicę. Wkleję może wreszcie fotkę brzucholka z pomocą męża to się pochwalę spódniczką :) Pozdrawiam serdecznie :) :)
 
Cześć!
Patrzę, ze zginęłyscie w akcji Mamusie!Od 2 dni zadnych wypowiedzi!Ja byłąm u lekarza - zapalenie oskrzeli :( antybiotyki za 50 zł, które na dodatek nie działają wiec złosc mnie bierze straszna!!!!Zeby tylko Dzidzi nic sie nie stało!!
Zauwazyłąm juz ze zaczął mi rosnąc brzuszek i to coraz szybciej i szybciej...dziwne uczucie...ale jak mówi moja kolezanka to przynajmniej teraz mam powód zeby go nie wciagac :p abiegac z usmiechem ;D Ja jeszcze nie czuałm ruchów maluszka a Wy???Ciekawe keidy to sie czacznie...Moze to głupie, ale jak nie mogę spac w nocy to mam uczucie ze Dzidzia tez nie spi - nie wiem dlaczego tak mysle, ale mam uczucie ze tak włąsnie jest!
pozdrawiam Was wszystkie cieplutko!Papa
 
reklama
Paulino z działaniem antybiotykow to jest tak, że czasami trzeba wziąć do końca,zeby zadziałały. A nawet parę dni poczekać po zakończeniu kuracji. Zdrowiej nam szybko :) I nie martw sie wszystko z maluszkiem będzie ok
 
Do góry