reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Straszna pomyłka, piwo 4,5 zamiast 0,0 w 21 tyg, błagam o pomoc

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Hej! Chyba znasz się na temacie, może mi podpowiesz. Tak z ciekawości: co z krajami w których picie alkoholu w ciąży zdarza się częściej? (np Francja, Hiszpania - wino. Czytałam badania The Lancet, że w Irlandii 60% przyszłych matek piło alkohol w ciąży, w Danii ok.46%.) Masz może informacje jak statystyki FAS wyglądają w tych krajach? Ja niestety nie znalazłam takich informacji, a jestem bardzo ciekawa. Byłabym wdzięczna gdybyś mogła mi wrzucić jakieś linki, bardzo lubię takie statystyki
Nie dysponuję linkami ani statystykami, mogę jedynie podzielić się codziennymi obserwacjami.
Owszem, we Francji częściej na co dzień pije się wino, ale... nie w ciąży. Większość kobiet, które znam, nie robiła nigdy ani bety, ani testów tak wcześnie, jak się to zdarza w Polsce, więc mogłaby się zdarzyć lampka wina w bardzo wczesnym stadium. Ale nie na etapie zaawansowanej ciąży. Dużo starających się kobiet rezygnuje z alkoholu już wcześniej.
Nie wiem, czy pisząc o Irlandii czy Danii masz na myśli picie w ramach nieświadomości ciąży, niewiedzy o skutkach czy kulturowe przyzwyczajenia? Na pewno nigdy nie spotkałam się z piciem kobiet będących w ciąży - świadomie. Co do FAS - nie wiem, na jakim etapie można wykryć jego skutki, ale dzieci z tym syndromem nie widziałam. Jednak warto dodać, że aborcja z przyczyn medycznych jest tu rzeczą dopuszczalną do końca ciąży...
 
reklama
Z tego co kojarzę w Europie najwięcej przypadków FAS jest kolejno w Chorwacji, Irlandii i Włochach. Czytałam to w jakims naukowym opracowaniu ale zabijcie mnie a nie odtworze już z głowy które dokładnie. Przy czym jeszcze w 2018 to właśnie Irlandii i Włochy były w "czołówce" państw jeśli chodzi o ilość kobiet ciężarnych spożywajacych alkohol.
 
Hej! Chyba znasz się na temacie, może mi podpowiesz. Tak z ciekawości: co z krajami w których picie alkoholu w ciąży zdarza się częściej? (np Francja, Hiszpania - wino. Czytałam badania The Lancet, że w Irlandii 60% przyszłych matek piło alkohol w ciąży, w Danii ok.46%.) Masz może informacje jak statystyki FAS wyglądają w tych krajach? Ja niestety nie znalazłam takich informacji, a jestem bardzo ciekawa. Byłabym wdzięczna gdybyś mogła mi wrzucić jakieś linki, bardzo lubię takie statystyki
Nie znam statystyk, bo nie interesuje mnie za bardzo to, jak to wygląda poza granicami Polski ;)

W sumie to na Polskę też nie znam statystyk co do ilości urodzeń z FAS, natomiast ja widziałam dzieci z tym syndromem.

Wydaje mi się (ale to moje przypuszczenie z obserwacji), że rzadziej spotyka się faktycznie takie widoczne gołym okiem zmiany związane z FAS, a częściej pojawiają się problemy emocjonalno-intelektualne u dzieci.
 
Ostatnia edycja:
Spokojnie.
Niestety miałam okazję znać osoby, które piły sporadycznie w ciąży (nie mam wpływu na całe otoczenie) i dzieci rodziły się zupełnie zdrowe.
Jeśli chodzi o FAS to matka musi ładować regularnie i to nie zawsze musi skończyć się w ten sposób. Poczytaj o tym sama jeśli chcesz we wiarygodnych źródłach, a nie na subiektywnym forum.
Często bardziej toksyczne jest zażywanie różnych leków, złe odżywianie, wpływ środowiska. Stale bodźce są najgorsze.
Nie katuj się,to nic nie da. Dla świętego spokoju powiedz lekarzowi.
Konsultowałam to dość obszernie, ale głównie odnośnie swojej sprawy - myślałam, że mam ciężki PMS i piłam wino na rozluźnienie, tylko że tu mówimy o samym starcie, bo to był czas spodziewanej miesiączki.

*Zanim zostanę zlinczowana: nie pochwalam picia i palenia w ciąży. Byłam tego świadkiem, ale moja reakcja nie odniosła żadnego pozytywnego skutku. Traktuję to 0-1, podobnie jak jazdę samochodem pod wpływem. Lepiej dmuchać na zimne i dlatego są takie normy. Tym bardziej, że szczególnie w naszym kraju ludzie uwielbiają przekraczać granicę (w myśl zasady "można 1 to wezmę 2, bo normy są po to żeby je przekraczać)
 
Nie rozumiem po co ten lincz. Czy wy wszystkie, które tak umoralniacie autorkę pytania zrezygnowałyście w ciąży z kefirów, jogurtów, kiszonek, chleba czy serów? Tam również znajduje się alkohol. No błagam. Naprawdę nie ma co rwać włosów z głowy z powodu jednego piwa.
P.S. mam koleżankę, Francuzkę, która w ciąży popijała wino. Takie było zalecenie lekarza. Urodziła dwójkę zdrowych dzieci.
 
Nie rozumiem po co ten lincz. Czy wy wszystkie, które tak umoralniacie autorkę pytania zrezygnowałyście w ciąży z kefirów, jogurtów, kiszonek, chleba czy serów? Tam również znajduje się alkohol. No błagam. Naprawdę nie ma co rwać włosów z głowy z powodu jednego piwa.
P.S. mam koleżankę, Francuzkę, która w ciąży popijała wino. Takie było zalecenie lekarza. Urodziła dwójkę zdrowych dzieci.
ja całkowicie rozumiem ‘licz’ tj krytykę kobiety, która robi to świadomie i z premedytacją działa na szkodę dziecka. Ryzykuje zdrowie i życie dziecka dla piwa lub wina. Ale dziewczyna zrobiła to totalnie nieświadomie, jest w wielkim stresie. Szuka tutaj porady i uspokojenia. Co dostała? 3x większy stres. Masakra, jestem nowa na tym forum ale na pewno się zastanowię 3 razy zanim założę jakiś wątek.
 
Przecież tym forum rządzą dwie użytkowniczki, które wszystko wiedzą, mają żelazną moralność i etykę, a nie zostały z hukiem wywalone stąd tylko dlatego chyba, że ideologia pasuje do tego forum. Dla innych ban za banem i ostrzeżenia, a dla nich pełna swoboda w ocenianiu, pyskowaniu, komentowaniu nie na temat i wciskaniu swojego podejścia. Kiedyś tu była masa nowych tematów i na większości były różne nicki, a dzisiaj masz głównie tematy dla stałych użytkowniczek i co jakiś czas trafi się pytanie, na które zlatują się obie, dowalą i odlatują gdzie indziej.
 
reklama
Cytat-srytat. Dziewczyna spanikowała, bo się pomyliła i dostała tylko fasem od was po twarzy. Nic już się nie da zrobić, można się tylko pocieszać, że to był przypadek i że się nie powtórzy, a nie napisać autorce, że fas grozi jej dziecku, bo zawsze może się zdarzyć przy każdej ilości alkoholu. Co innego pijuska, a co innego taka sytuacja jak wyżej.
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry