sylwek0512
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2017
- Postów
- 42
AmMaWi planujemy sie wybrac do dr Czopa na wizyte, chciałabym, żeby on obejrzał te stopki osobiście i zobaczył, czy dobrze je ćwiczę, czy jednak coś robię źle. Chcę je skonsultować tym bardziej, że w lewej coś przeskakuje. Czuję to pod palcami.
Milenka887 ile razy w tygodniu mieliście rehabilitację? Ćwiczyliście poza tym w domu?
A co do napięcia, to wiem, że to nic strasznego, ale jak się wszytko kumuluje, to czasem mam dość. Pediatra jak go oglądała, to stwierdziła, że to napięcie jest trochę obniżone i trochę podwyższone jednocześnie. Ciekawe, czy może to mieć związek z tym, że miał nogi w gipsach? Więc chyba trochę nietypowo, dlatego stresuję się wizytą u neurologa. Jak mu podejrzewali tą cytomegalię, to wystawili nam mnóstwo skierowań. W CZD wykluczyli cytomegalię, ale skierowania pozostawały. Terminy na nfz sa na za rok, dwa, więc zapisujemy się prywatnie. Czeka nas kardiolog, neurolog i nefrolog, okulista i kontrola sluchu. Genetyka już sobie odpuszczamy za radą CZD. Wiem, że skierowania były pod kątem cytomegalii, więc teraz raczej już nic nie powinno wyjść, ale każda wizyta to dla mnie mega stres. Dla Adasia chyba też z tego, co widzę. Zawsze po jest strasznie płaczliwy i nie może zasnąć. Przepraszam za swoje narzekanie, ale musiałam sie komuś wyżalić. Was też wysyłali do różnych lekarzy w związku ze stópkami?
Milenka887 ile razy w tygodniu mieliście rehabilitację? Ćwiczyliście poza tym w domu?
A co do napięcia, to wiem, że to nic strasznego, ale jak się wszytko kumuluje, to czasem mam dość. Pediatra jak go oglądała, to stwierdziła, że to napięcie jest trochę obniżone i trochę podwyższone jednocześnie. Ciekawe, czy może to mieć związek z tym, że miał nogi w gipsach? Więc chyba trochę nietypowo, dlatego stresuję się wizytą u neurologa. Jak mu podejrzewali tą cytomegalię, to wystawili nam mnóstwo skierowań. W CZD wykluczyli cytomegalię, ale skierowania pozostawały. Terminy na nfz sa na za rok, dwa, więc zapisujemy się prywatnie. Czeka nas kardiolog, neurolog i nefrolog, okulista i kontrola sluchu. Genetyka już sobie odpuszczamy za radą CZD. Wiem, że skierowania były pod kątem cytomegalii, więc teraz raczej już nic nie powinno wyjść, ale każda wizyta to dla mnie mega stres. Dla Adasia chyba też z tego, co widzę. Zawsze po jest strasznie płaczliwy i nie może zasnąć. Przepraszam za swoje narzekanie, ale musiałam sie komuś wyżalić. Was też wysyłali do różnych lekarzy w związku ze stópkami?