Stopa końsko-szpotawa

[MagdaM1982]

Kaja ja powinnam wrócić w maju do pracy... U mnie jest troszke kiepsko, bo mnie we wrzesniu konczy sie umowa... Teraz powinnam dostac na stale... Ale powinnam wrocic w maju... Niestety musze isc na wychowawczy bo nie mam z kim zostawić Aneczki We wrzesniu pewnie mi podziekuja no i trzeba bedzie szukac nowej pracy :/ Chyba ze stanie sie cud bo firma w której pracuje jest nieobliczalna a od wrzesnia musze poszukac jakies opiekunki... Fakt, ze ja potrzebuje taka osobe dorywczo... Moj maz pracuje w mpk jako kierowca autobusów do 12 zawsze jest moja mama a do 15 tata takze ja bym potrzebowała zawsze na kilka godzin

 

[kalinkapl]

hej. magda niestety dzieciaczki sa juz w tym momencie obciazone genetycznie, ale ni epowiedziane, ze musi tak byc.
no ja do 7 miesiaca nie mialam duzego brzucha a pozniej to mnie wywalilo, ale badz co badz maly mial ponad 4 kg i duzo wod.
a ja mam to szczescie, ze z moimi chlopcami jest moja mama, tzn jak stas jest chory to zostaje tez w domku bo tak to jest w przedszkolu. bo gdybym nie miala z kim ich zostawic to bym sie na dzieci nie zdecydowala. a z tesciowa nigdy ich nie zostawie nawet na 5 minut...

 

[MagdaM1982]

Przykro mi bedzie jak Ani też urodzi sie dzidzia z taka wada... Mam nadzieje, ze jak juz by sie tak mialo stac to bedzie to tylko 1 stopka tak jak u niej kalinka rozśmieszyłaś mnie tą teściowa Ale cos w tym musi byc Najedzmy sie lepiej duzo pączków na pocieszenie

 

[elwiwas]

hej,
powiem Wam ze czasami tez myśle o tym, zby tylko dzidziuś mojgo syna nie miał tego samgo problmu : I Doriank tz tak zaciska stópkę bo chyba ma gilgotki
Nie mog si doczekać jak zacznie chozić, myślałam że o 10m się wyrobi al on jest starszni ostrozny i chyba nie prędko bedzie zasuwał

Ja niestty nie mam si czym chwalić bo młoda jstem szkoł zawaliłam, K. po dobrym techniukum ale pracy nie ma, moja mama we włoszch a rodzinka K. nie pomaga więc sama sidze z dzickiem, aktualnie dorabiam malując przedszkole

 

[kaja2187]

BARTUŚ SKOŃCZYŁ DZIŚ 5 MIESIĘCY:-)
Magda, oby udało Ci się z tą pracą. Ja mam nadzieję, że jakoś te 2 miesiące przetrwamy do końca roku szkolnego. Mąż do południa, ja popołudniu i dorywczo TEŚCIOWA;-) W wakacje będę z Bartusiem a od września niania.
Kalinka też mnie rozbawiłaś tą teściową. Ja wolałabym moją mamę, ale mieszka na drugim końcu Polski :-(
Co do obciążenia genetycznego to ja jestem w najgorszej sytuacji. Rodzina mojego taty ma skłonność do stawiania stóp do wewnątrz, ale SKS tam nie stwierdzono. Pech chciał, że u mnie "rozwinęła się" ta wada i przekazałam ją Synkowi :-(
elwiwas dzielna dziewczyna jesteś! Sama zajmujesz się Synkiem, dorabiasz. Na szkołę zawsze masz czas jak Mały podrośnie. Ważne, żebyś miała oparcie w swoim K. i głowa do góry!

 

[MagdaM1982]

Ja to naprawde do wszytskiego podchodze lajtowo... Jakos niczym sie nie przejmuje. Mój mąz Kamil dobrze zarabia. Wiadomo ie ma to jak 2 wypłaty ale dla nas najwazniejsze jest dziecko. A jak mam ja zostawic z kims zupełnie obcym to doszlismy do wniosku, ze musielibysmy zalozyc w domu kamery zeby patrzec co "niania" robi z naszym dzieckiem. Takze na chwile obecna zostaje sama z Ania Najgorsze jest to, ze chcielismy kupic mieszkanie a tak to na chwile obecna mieszkanie idzie na drugi plan

 

[kalinkapl]

kaja serdeczne gratki na te 5 miesiecy maly bierze sie do siedzenia??
elwiwas ani sie obejrzysz a maly zaznie sam chodzic. u nas tez wydawalo sie, ze zanim sie pusci to minie czasu a tu prosze zrobil nam niespodzianke i szybko potuptal.
a o szkole sie nie martw dasz rade. moj m 2 klase srednij robil 5 lat i co roku w innej szkole. ale w koncu zrobil zdla mature i zrobil szkole pomaturalna a teraz chce isc na studia. a ja czekam kiedy sie wyuczy zebym mogla sobie mgr zrobic
magda super ze MASZ takiego lajta.
jesli chodzi o dziedziczenie tej wady to wiem, ze jeremi moze przekazac, ale w koncu technika idzie do przodu i pewnie leczenie sie tez zmieni i ulepszy.

 

[kaja2187]

kalinka dzięki, jak ten czas szybko leci a siadanie już ćwiczy i nadal się przy tym denerwuje. podoba się mu świat na siedząco aż piszczy z radości. a jak się cieszy jak bez szyny z plecków na brzuszek się przewraca!
co do leczenia, to porównując jak mnie leczono a jak Bartusia to szok! współczuje moim rodzicom i jestem im wdzięczna, że przetrwali to moje leczenie.

 

[Evvvve]

Czesc. Jestem w 33 tc. wczoraj pierwszy raz na usg lekarz zauwałył że moja córka krzywo trzyma stópkę. Powiedział żeby jeszcze sie nie martwić bo moze to nie na stałe tylko akurat sie dziwnie ułozyla... ale ja, jak to baba w ciąży -martwie sie juz okropnie.
Myslicie ze lepiej bedzie jak pójde szybciej na usg (wizyte mam za 3 tyg).. czy grzecznie czekac i nie panikować?
Co do opiekunki to mam pewna radę... weszla w życie ustawa żłobkowa wg której zus za opiekunke płaci panstwo. Poszukajcie w swoim otoczeniu zaufanej kobiety która prowadzi niewielką dzialalnośc.. taka żeby miała czas. Jeśli zus bedzie płacilo panstwo to ona z działalosci bedzie musiala płacic tylko stawke zdrowotną... to jest oszczednosc kilkuset zlotych miesiecznie. w tej sytuacji można sie dogadać w sprawie wypłaty za opieke. Oczywiscie umowa musi być podpisana na conajmniej najniższą krajową - dlatego osoba musi być zaufana. zaznaczam, ze ustawa jest bardzo swieża i warto popytać jak funkcjonuje.

 

[MagdaM1982]

czesc Evvvve Wiesz ja jak byłam w ciązy to z kazda błachostka leciałam do lekarza. Może dlatego ze pierwsza ciąże miałam martwa, ale chciałam miec wszystko jasne zeby sie nie denerwowac. Takze po tym co napisałaś ja na pewno chciałabym pojsc wczesniej do lekarza ale wiem tez ze nie mozna robic az tak czesto usg. To tylko moje zdanie.