reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Stopa końsko-szpotawa

kalinka, gdybyśmy mieszkali bliżej Poznania, to na pewno też leczylibyśmy Synka u Prof. I tak mamy zamiar skonsultować stópki w Krakowie i W-wie gdzie ja byłam leczona. Masz rację dla dziecka rodzice zrobią wszystko :)
Magda, ależ ucieszyły mnie Twoje wpisy!!! Szczególnie to, że można dać nóżkom trochę wytchnienia. Ja za każdym razem jak zdejmuje szynę to cieszę się razem z Bartusiem, ale mam też wyrzuty sumienia, że może zaszkodzę jego stópkom.
A jeśli chodzi o zdjęcie to o ile pamiętam dodałam jako awatar. Tylko tam mieszczą się zdjęcia o bardzo małym rozmiarze. Czekamy na fotkę:)
 
reklama
Magda super, ze wizyta byla udana i owocna :) my musielismy nosic szyne przez 3 miesiace non stop a potem tylko na noc.
a dzisiaj robie malemu luz i klade go bez szyny :) raz na jakis czas mu sie nalezy.
 
kaja fakt warto skonsultowac sie z kims innym. my bylismy na jednej wizycie u dr shadiego i ma ten sam sposob leczenia co prfesor.
a jak malemu zdejmiesz na chwile szyne nic sie naprawde nie stanie. a malemu przynajmniej przyda sie chwila swobody i pofikania spokojnie nozkami.
 
Kalinka super Ci Twoi chłopcy! Masz rację, trochę luzu bez szyny maluszkom się należy. Mam tylko nadzieję, że Bartuś się nie przyzwyczai za bardzo do tego luzu. Jemu jeszcze niestety nie da się wytłumaczyć, że ta szyna to dla jego dobra :)
 
kaja jeremiemu tez sie jeszcze nie da, ale uwierz mi, ze maly twoj wie doskonale, ze szyna to jego dodatek :)
moj maly spal bez szyny dzisiaj i przebudzil sie po 22 wchodze do sypialni a on u mnie na srodku lozka. dobrze, ze jego lozko stoi przy moim.
a dziekuje, za mile slowka o chlopakach. pamietam jak dopiero byli tacy mali jak twoj a teraz gwar przez caly dzien z nimi :)
 
kalinka, a to numer Ci Jeremi wyciął heh. pewnie bez szyny spał słodko jak aniołek.
Magda sprawdzałam, zdjęcie dodajesz jako awatar tylko wcześniej skompresuj je do rozmiaru min. 19,5 KB
 
kaja, ale slodziutki ten twoj synalek :)
no Jeremi wywinal numer nie ma co:) a spal ladnie do 4 nad ranem pozniej juz troche gorzej, ale nocke zaliczamy do udanych.
zreszta za chwile maly idzie spac, ale dzisiaj juz z szyna.
 
kalinka, dzięki. życzymy kolorowych snów i kolejnej spokojnej nocki.
Bartuś budzi się teraz tylko 2 razy na "cycusia" i śpi do 6-tej. Co najważniejsze, nie zrzuca już bucika:) A rano w nagrodę pozwalam mu pofikać nóżkami ;)
 
Ja dziewczyni wczoraj dałam mojej Ani troszke wiecej swobody i był mały problem zeby jej pozniej buciki załozyć nie mówiac juz o szynie. Zawsze na noc do lozeczka kładłam ja w bucikach a jak zasneła to przypinałam szyne. Wczoraj zasypiała nawet bez bucików :( Załozyłam jej jak juz dobrze złapała sen i spała nawet do 6 z minutami. Potem poszłam po nia i przytargałam do swojego łozeczka. Jakie było moje zdziwienie jak odkryłam kołderke... Anusia była bez bucików :) Nawet nie wiem o ktorej ściągneła :/ nie zakładałam już jej bucików tylko połozyłam ja na boczku i spałysmy do 9:15 :)
 
reklama
Magda, Aneczka jest śliczniutka i jak słodko uśmiechnięta :)
Właśnie zauważyłam, że u nas czasami jest podobnie. Jak damy Bartusiowi więcej swobody to później marudzi w szynie. Dzisiaj miał taki marudny dzień a na dodatek rozszerzamy dietę i nie wszystko Jego brzuszek toleruje. Zobaczymy jaka będzie nocka.
 
Do góry