justyna_0163
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2017
- Postów
- 18
Cześć dziewczyny. Od początku roku śledzę forum, aż dzisiaj sama postanowiłam założyć konto i napisać. Jestem w 36 tygodniu ciazy. W 20 tygodniu miałam robione usg połówkowe i na nim dowiedziałam sie, ze synek urodzi sie z wada obu nóżek. Ten dzień był dla mnie straszny. Cały czas płakałam. Przez tydzień myślałam tylko o tym czemu to akurat spotyka moje dziecko. Nigdy nie paliłam, nie piłam. Od dnia w którym dowiedziałam sie ze zostanę matka dbałam o siebie i myślałam tylko o tym co będzie zdrowe dla dziecka. A tu taki szok. Tyle jest kobiet które cała ciąże nie dbają o dziecku. Niestety tak chciał Bóg. Nie mam wpływu na Jego decyzje. Po tygodniu już było lepiej. Pogodziłam sie z wada. Dużo czytałam na forum i to mnie pocieszyło. Dzisiaj już nie myśle o wadzie jak o czymś strasznym. Proszę tylko Boga o to, żeby nie było żadnej innej wady. Cieszę sie, ze jest takie forum. Dzięki niemu mam większa wiedzę na temat sks i nie jestem załamana. Cierpliwie czekam aż na świecie sie pojawi moj Mały Skarb