Witajcie,
gratuluję udanych kontroli i chodzących Dzieciaków!
I mam do Was pytanie właśnie o chodzenie: kiedy Wasze Dzieci zaczęły raczkować / chodzić?
Bo mój synek skończył właśnie 9 miesięcy i do raczkowania się nie zabiera (jak się obróci na brzuch to potrafi wyprostować się na rękach, ale nogi mu się rozjeżdżają na żabę i zaraz wpada w histerię i trzeba go obrócić), najchętniej stoi przy meblach (ale postawiony lub podciągnięty za łapki, sam z siebie próbuje stawać, ale idzie mu też raczej średnio), no i tak to właśnie wygląda. Zaczynam myśleć, że może on w ogóle nie będzie raczkował, tylko ruszy z chodzeniem, ale na to się na razie jak widać nie zanosi, a trochę mnie męczy ciągłe noszenie go na rękach - waży ponad 11 kg... A jakoś liczę na to, że jak ruszy, to nie będzie ciągle chciał na rączki do mamy...
My mamy teraz 9 godzin na dzień przerwy bez szyny. Czy Wasze Dzieci raczkowały chętnie? Czy ruszyły od razu do chodzenia? W jakim były wieku? Dzięki za odpowiedzi!
Pozdrowienia!
gratuluję udanych kontroli i chodzących Dzieciaków!
I mam do Was pytanie właśnie o chodzenie: kiedy Wasze Dzieci zaczęły raczkować / chodzić?
Bo mój synek skończył właśnie 9 miesięcy i do raczkowania się nie zabiera (jak się obróci na brzuch to potrafi wyprostować się na rękach, ale nogi mu się rozjeżdżają na żabę i zaraz wpada w histerię i trzeba go obrócić), najchętniej stoi przy meblach (ale postawiony lub podciągnięty za łapki, sam z siebie próbuje stawać, ale idzie mu też raczej średnio), no i tak to właśnie wygląda. Zaczynam myśleć, że może on w ogóle nie będzie raczkował, tylko ruszy z chodzeniem, ale na to się na razie jak widać nie zanosi, a trochę mnie męczy ciągłe noszenie go na rękach - waży ponad 11 kg... A jakoś liczę na to, że jak ruszy, to nie będzie ciągle chciał na rączki do mamy...
My mamy teraz 9 godzin na dzień przerwy bez szyny. Czy Wasze Dzieci raczkowały chętnie? Czy ruszyły od razu do chodzenia? W jakim były wieku? Dzięki za odpowiedzi!
Pozdrowienia!