Stopa końsko-szpotawa

[palula89]

Dżalwia ja tez czekam z niecierpliwoscia na Twoja wizyte i czekam na wiesci...my mamy wizyte za miesiac, 21.03... mam cicha nadzieje ze w maju bedziemy miec juz szyne tylko na noc...
U nas nie jest tak zle, mala toleruje szyne bardzo dobrze, a jak ja zdejme to zachowuje sie jakby miala ADHD z kolei nie lubi lezec na brzuchu, jakos chyba brak jej sil, nie wiem czy to normalne, obraca sie tylko z pleckow na brzuch i zaraz jest placz...a jak ja poloze w lozeczku to tak wali szyna o szczebelki ze ho ho i przekreca sie o 180 stopni za to strasznie rwie sie juz do siadania, gibie sie na boki ale siedziec chce

 

[asica.g]

Cześć dziewczynki. U nas jakaś masakra. Byliśmy u neurologa i okazało się, że mały ma asymetrię i napięcie mięśniowe. Zastanawiam się czemu nikt wcześniej tego nie zauważył. U lekarza byliśmy z własnej inicjatywy. Pediatra nie chciała nam dać skierowania do ośrodka rehabilitacyjnego, ale powiedziałam, że bez niego nie wyjdę! We wtorek idę zapisać małego i zorientować się jakie są terminy. Poza tym musimy alergologa odwiedzić. Musze to tak poukładać, żeby urlopu nie brać.
Paula - na wypisie mamy sks korektywna, ale z tego co mówił lekarz to (soft-shift) miękko – sztywna czyli tak po środku.
Dzalwia - my tez już mamy dość zimy zwłaszcza że ciągle po lekarzach jeździmy i nawet po 100km w te mrozy więc wiosny już pragniemy… Co do szyny to moja teściowa strasznie chce to ukryć a ja mam zupełnie inne podejście. Jest jak jest. Szynę prawie całe lato będziemy nosić więc nie da się tego ukryć, a przecież nie mogę dziecka w domu trzymać L Zimą w wózku nie było widać, ale teraz już nie da się tego ukryć więc się nie spinam. Czekamy na wieści od lekarza. Oby było ok. &&&

Mój mały o siedzeniu nawet nie myśli ale już od ponad miesiąca na czworaka i do raczkowania J a teraz jak opiera mi się na brzuchu to chce stawać na nogi J

 

[agugula]

asica - brawo za determinacje. bo jak my nie bedziemy walczyc o nasze maluchy, to kto? a tak a propos to co to za pediatra, ktoremu nie zalezy na dobru dziecka?

u nas rezultaty rehabilitacji sa widoczne. mlody jest bardzije sprawny ruchowo. a na ostatniej wizycie u neurologa poprosilam jeszcze o masaze na nozke i bez problemu je dostalismy. bedzie je mial raz w tygodniu. zacznie w przyszlym tyg.

co do szyny i gipsikow to ich nie ukrywalismy, ale tez nie paradowalismy tak zeby kazdego w oczy to uderzalo. a jak sie pytali z jakiego powodu to nosi to w skrocie mowilismy, ze mial za krotkie sciegno, ktore trzeba bylo naciac i teraz ma takie butki, ktore pomagaja utrzymac mu nozki w odpowiedniej pozycji. tak w wielkim skrocie. wiekszosci takie wytlumaczenie wystarczalo.

 

[palula89]

Pewnie ze nie ma sie co za duzo tlumaczyc i nie ma co tez tego ukrywac, a niech ludzie patrza jak chca przeciez to nic strasznego...
no i okazuje sie ze co lekarz to daje inne zalecenia do noszenia bucikow. My tez musimy sie wybrac do neurologa, z tym ze nie dostalismy zadnego skierowania, ale chyba do neurologa to tak standardowo sie powinno pojsc prawda?
asica z tego co widze to w sumie bedziecie szyne na dzien nosic tylko do polowy lata wiec nie bedzie zle Ty masz juz sporego szkraba, ciekawe ze nie rwie sie do siadania, ale coz kazde dziecko jest inne, moja Oliwka nie za bardzo lubi na brzuszku lezec, ale rwie sie za to na wszystkie strony jakby chciala chodzic. Mam wrazenie ze szybko pojdzie na nogi.

 

[mikusss]

Witam, mam na imię Michał i mam 27 lat. Jestem jawnym przykładem tego, że można się urodzić z wadą obu stóp końsko-szpotawych i normalnie chodzić. Nie przeszedłem żadnej operacji (choć moja doktor wpisywała w kartę - stan pooperacyjny). Po prostu to, że chodzę, że normalnie funkcjonuję, biegam, jest zasługą mojego Taty. Zawsze po pracy, uparcie, ćwiczył mi stopy - a wyglądało to tak: nalewaliśmy do wanienki ciepłej wody, ja wkładałem tam stopy i tato delikatnie z wyczuciem ćwiczył mi stopy, naciągając je w przeciwnym kierunku co do wygięcia. To ćwiczenie oczywiście od razu nie dało rezultatu. Dlatego napisałem uporczywie, trwało to latami, ale dało rezultat. Szyny, gipsy dawały marny rezultat. Był to czas PRL-u i wszystko jeszcze było w powijakach. Bardzo jestem wdzięczny Rodzicom, że nie jeżdżę teraz na wózku inwalidzkim.

 

[maciejka30]

Witajcie, jestem mamą 1,5 miesięcznego Maciusia (ur.30.12.2011). W 23 tygodniu ciąży, w trakcie badania USG 3D okazało się, że nasz syn ma końsko szpotawą stopę. Rzeczywiście Maluszek urodził się z krzywą nóżką. Ze względu na to, że dowiedzieliśmy się wcześnie o naszej nóżce, już w ciąży zaczęliśmy szukać pomocy. Mieszkamy pod Warszawą i udało nam się dostać do dr Czopa na Niekłańskiej. Co prawda przez główną recepcje nie udało nam się dostać na konsultację, ale dr.Czop jest lekarzem z powołania i noworodki przyjmuje poza kolejnością (kolejka u niego straszna - zapisy na lipiec 2012). Moje Malenstwo ma dziś 7 tygodni i za sobą 5 gipsów i zabieg nacięcia ścięgna Achillesa (pierwszy gips założony w 10 dobie życia). Wszystko przebiegło bez problemu i pan doktor powiedział, że nóżka jest piękna.
Czy ktoś z Was leczył SKS u dr Czopa?? Jak wygląda u niego sprawa noszenia szyny 24/h???? noszona jest do któregoś konkretnego miesiąca? do roku? Czy po ukończeniu kilku miesięcy od razu szyna zdejmowana jest na dzień czy stopniowo ujmujecie godziny? Czy jest wsród Waszych pociech dzidzia, która zaczęła leczenie jako noworodek??? Czy gdy dziecko zaczyna raczkować, to robi to z szyną czy wtedy jest już zakładana tylko do spania??? będę wdzięczna za odp. pzdr.

 

[maciejka30]

Witaj szyszeczka,
w szpitalu im. Bogdanowicza na ul. Nieklańskiej noworodki z SKS przyjmowane są bez kolejki. My tak zostalismy przyjęci przez dr. Czopa. Na ogólnej rejestracji mówią, że trzeba czekać do porodu i dopiero dzwonic, ale to nie prawda. Dr Czop na pewno spotka się z Tobą przed rozwiązaniem i wszystko wytłumaczy. Dzwoń bezpośrednio do sekretariatu oddziału ortopedii nr 226176050 wew 351 lub 342. powiedz jaka sytuacja i umówią Cię na konsultację.

 

[palula89]

Witaj Maciejka, my mamy teraz juz prawie 5 miesięczną córeczkę Oliwię. Leczymy jedną nóżkę od 14 doby życia, mieliśmy 5 gipsów, pozniej podciecie sciagna achillesa i znow 4 tygodnie gipsu. Leczymy sie u Doktora Czopa. Uwazam ze to brdzo konkretny i dobry lekarz. Teraz jestesmy na etapie noszenia szyny. Doktor powiedzial ze szyne nosi sie do 3 roku zycia, przy czym jak dziecko zaczyna sie rwac na nogi i podnosic szyna zostaje juz tylko na noc. U doktora wyglada to tak ze pierwszy miesiac nosi sie szyne 21 godzin na dobe i z miesiaca na miesiac o godzine krocej. Po trzech miesiacach kontrola. My mamy kontrole za miesiac. Juz sie nie moge doczekac. Nozka wyglada pieknie i zobaczymy co doktor nam powie. W zwiazku z tym ze Oliwka ma juz 5 miesiecy mam nadzieje ze na lato bedziemy miec juz szyne tylko na noc, ale sie nie nastawiam. Szczerze szyna nie jest taka straszna jak ja sobie wyobrazalamMalej w ogole nie przeszkadza. Zdejmujemy jej ja juz teraz na 5 godzin wieczorem. Jesli pedziesz miala pytania to chetnie odpowiem.

 

[Dżalwia]

Malagosia.pl | Pomoc dla Małgosi Solka

Proszę poczytajcie i pomóżcie nas to nic kosztuje a 1 % od wielu osób może dużo zrobić!

 

[maciejka30]

Dziękuję Palula za odpowiedź. Podniosłaś mnie na duchu, bo bałam się, że do ukończenia pierwszego roku życia Maciek będzie nosił szynę 24/dobę i ominie go raczkowanie itd... Mam nadzieję, że u nas też wszystko pójdzie pomyślnie. W zeszłym tygodniu mieliśmy zabieg nacięcia ścięgna i nóżka już wygląda ładnie i prosto. Mam nadzieję, że szybko nauczymy się prawidłowo zakładać buciki i szynę, żeby rehabilitacja przebiegała pomyślnie.
Powiedzcie mi drogie Mamy jak ubierać dziecko do szyny, żeby było wygodnie? Rajstopki i spodenki gdy chłodniej? skarpetki, gdy cieplej? przeraża mnie to, że my szynę dostaniemy na początku marca i musimy zakładać na dwór kombinezon. jak do tego wszystkiego zakładać szynę??? Napiszcie proszę jak Wy sobie z tym radzicie. Pozdrawiam serdecznie :-)