Stopa końsko-szpotawa

[asica.g]

oj to chyba duuuuużo tych prezentów ;-)

 

[marta221287]

Witam

nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie...wiem dlugo sie nie odzywalam,ale jakos tak nie mialam weny pisac.
Podczytuje was czasami ,ale jakos nie mialam sily czegos sklecic...
a wiec tak moi chlopcy urodzili sie 26.08.11.
I szymek urodzil sie bez sks!!!!!!!!!tak wiec wszystkim dziewczynom,ktore sa w ciazy i slysza te diagnoze moge powiedziec tylko tyle,ze to nic nie jest na 100% i ja osobiscie wolalabym o tym w ciazy nie wiedziec bo w niczym mi to nie pomoglo a i tak pozniej okazalo sie ze wady nie ma...
Mam nadzieje,ze moge jeszcze czasem do was zajrzec i popisac bo bardzo doceniam fakt,ze bylyscie dla mnie w ciazy nieocenionym wsparciem

 

[asica.g]

marta - my się nie znamy ale cieszę się, że synek jest zdrowy pozdrawiam

 

[Dżalwia]

Rosną te nasze pociechy, nogi się prostują i jest super. Na Mikołajki chyba kupię swojemu kombinezon nowy bo stary już mały się robi a cała zima przed nami. Zastanawiam się jaki kupić rozmiar żeby zimę przechodził a za wielki nie był. Jak na dwór wychodzicie to też z szyną? Ja mam stary kombinezon bez stóp i zakładam teraz chciałam kupić jak śpiwór ale nie spotkałam a jak byl to rózowy żeby ta szyna wlazła i ciepło było.

 

[agugula]

marta- super, ze dzidzius nie ma sks. a druga pociecha? co z nia?

dzalwia- ja mam kombinezon takiego misia od przyjaciolki z norwegii maly dostal. jest na zamek rozpinany prawie oz do konca stopki. i ja kacpra pakuje do niego wraz z bucikami bez szyny. spod w kombinezonie jest taki ze moga stopki wystawac lub byc schowane w srodku. ja malemu szyny nie daje na tem czas co jest w kombinezonie czy w foteliku samochodowym. maly i tak nogi z przyzwyczajenia uklada na zewnatrz.

 

[Dżalwia]

Kupiłam taki bez stóp, bo na dwór zakładam szynę ponieważ on odrazu zasypia i cały czas śpi wolność daję mu w domu i wtedy tak macha nogami że aż z leżaczka się zsuwa. U nas epidemia kataru ja i syn go mamy a nie wiem czy to leczyć chociaż leczony trwa 7 dni a nie leczony tydzień może do szczepień przejdzie a idziemy 13 grudnia

 

[krupka]

Super marta, ze synus zdrowy!! Oczywiscie bedzie nam miło, jak bedziesz tu zaglądać

 

[MagdaM1982]

Jestem jestem dziewczyny Zyje i mam sie dobrze Tylko ostatnio nie mam na nic czasu. Duzo czasu zajmuje nam nowe mieszkanko. A ja jak wracam z pracy to musze przyznac nie mam juz ochoty na komputer
Trzeba bylo też pomyślec o prezentach i światecznych zakupach. Echa czy Wy też tak szalejecie dla swoich dzieciaczków? Bo ja to chyba zwariowałam... Siedze na allegro i co chwile tylko cos wynajduje Wcyoraj tey bzl wiecyor syaleństw z prezentami Całe szczęscie, ze moja córcia lubi sie bawić lalkami, klockami, wózkami to przynjmniej wiem, ze prezenty sa udane
Co do ciąży to przynałam Wam sie juz wcześniej, że ja cieszyłam sie, ze o wadzie nie wiedzialam w czasie ciaży bo ja bym nastepnego dnia urodzila. A tak to musialam sie wziąć w garsc i działac.... Chociaz lekko nie było
A jak u Was z przygotowaniami do świąt? U mnie w tym roku nawet choinki duzej nie ubierzemy bo Anusia jest małym rozbojnikiem i obawaim sie o choinke i o Anusie takze wtym roku mała i wysoko postawiona )

 

[Dżalwia]

Ja w czasie ciąży tez nie wiedziałam o wadzie ale się cieszę bo tylko by człowiek myślał ale po porodzie szok. Położna tylko pocieszyła żeby się cieszyć że to tylko noga a nie serduszko czy jakieś zmiany na twarzy. Chyba mi to pomogło, ale teraz z perspektywy czasu to jaka ja głupia byłam zamiast się cieszyć że mam synka to stwarzałam sobie problemy. Teraz Bogu dziękuję za wszystko a ta wada wpłynęła ze chyba jeszcze bardziej go kocham!!!!!!

 

[agugula]

ja z kolei ciesze sie, ze wiedzialam o sks w ciazy. 3 dni przeryczane a potem to juz z gorki i trzeba sie bylo wziasc w garsc. my sie tez pocieszalismy tym, ze to "tylko nozka".

u mnie prezenty juz popakowane. nie znosze kupowac ich w grudniu. wtedy ;ludzi wszedzie pelno i tloczno i to mnie wkurza. a tak juz popakowane leza w szafie

ja od nocy mam jelitowke . ledwie zyje. i nie mam sily sie ruszyc. a maly ssak jeszcze ostatnie resztki ze mnie wypija. przedszkolak przyszedl do domu i musze chociaz byc w pozycji siedzacej - wiec sprawdzam poczte.

narka...