Hej Dziewczyny.
Widzę że piszecie o pracy.
Ja do tej pory miałam stabilną pracę w biurze i przekonywałam męża że będę miała gdzie wrócić po macierzyńskim i jak tylko zaczęliśmy się starać to w pracy zaczęło się sypać. Jedna mówi że nie chce już pracować i odchodzi a szef patrzy na mnie i mówi że tylko ja mu zostałam i beze mnie nie da sobie rady
mamy małe biuro.
No i jak się dowie że zaszłam w ciążę to wkurwi się i tyle miałam z tej pracy zapewne i teraz się boję
nie mówiłam o tym nawet mężowi bo boję się że odwoła starania
A co do psa to mam 13letniego yorka, on jest jak dziecko. Zastanawiam się jak pochodzę wychodzenie z nim na dwór z opieką nad noworodkiem jak mąż będzie chodził do pracy. Przecież nie mogę zostawiać dziecka w domu żeby wyskoczyć z psem na dwór
Pobolewa mnie ciągle podbrzusze w sumie od zeszłej środy, nie wiem czy miałam owulacje czy to może ciąża a ja piłam alko i paliłam papierosy