reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starnia o pierwsze dziecko!

Hej hej laseczki. U mnie bez zmian. Zaczynają boleć piersi delikatnie je czuje, więc obstawiam że owulacja była tego 26 dc kiedy ten śluz wyglądał jak płodny. Nadal czekam. Dzisiaj okropne mdłości nic nie mogłam zjeść. Wczoraj wypiłem 3 lampki wina dziś polali mi whisky z colą i dramat nie mogłam pić. Głowa boli cały dzień. Byliśmy u szwageirki. Spać mi się chciało okropnie, pokladalam się aż rodzina zauważyła że coś ze mną nie tak. Że jakąś inną jestem. Nawet zadali pytanie zy w ciąży jestem jak zaprzeczylam to się ciotka zasmiala i powiedział do mnie " yhy Ty napewno jesteś w ciąży, Mówię Ci" [emoji16] śmiać mi się chciało z tego mega [emoji16] muli mnie do teraz, dziwnie się czuje.
 
reklama
Hej, to i ja do was dołączę 😊 mam na imię Dorota, mam 28 lat. 2 lata temu poronilam swoją pierwszą ciąże(serduszko przestało bić) .Na domiar złego tabletki na poronienie na mnie nie działały i 2 razy miałam robione lyzeczkowanie😟, od tego czasu staramy się z mężem,niestety bezskutecznie. U mnie jest podobno jest wszystko dobrze, mam co prawda trochę podwyższona prolaktyne, ale cykle mam regularne i owulacja się odbywa więc lekarz mówi że jest wszystko dobrze. U mojego męża natomiast morfologia wychodzi dosyć kiepsko, największy problem jest z ruchliwoscia. Jesteśmy już po 2 inseminacjach i niestety dzisiaj przy okazji Bożego Narodzenia dostałam okresu😔 Zaczynam już powoli wątpić w to że zajde w upragnioną ciążę. Ale wam życzę żebyscie jak najszybciej doczekały się swojego skarbu😍
 
Witamy [emoji4] Nie ma co się poddać trzeba walczyć kiedyś się uda! Jestem pewna! Trzymam kciuki [emoji4]
Hej, to i ja do was dołączę [emoji4] mam na imię Dorota, mam 28 lat. 2 lata temu poronilam swoją pierwszą ciąże(serduszko przestało bić) .Na domiar złego tabletki na poronienie na mnie nie działały i 2 razy miałam robione lyzeczkowanie[emoji45], od tego czasu staramy się z mężem,niestety bezskutecznie. U mnie jest podobno jest wszystko dobrze, mam co prawda trochę podwyższona prolaktyne, ale cykle mam regularne i owulacja się odbywa więc lekarz mówi że jest wszystko dobrze. U mojego męża natomiast morfologia wychodzi dosyć kiepsko, największy problem jest z ruchliwoscia. Jesteśmy już po 2 inseminacjach i niestety dzisiaj przy okazji Bożego Narodzenia dostałam okresu[emoji17] Zaczynam już powoli wątpić w to że zajde w upragnioną ciążę. Ale wam życzę żebyscie jak najszybciej doczekały się swojego skarbu[emoji7]
 
Staram się nie załamywać ale z kolejnym okresem jest coraz gorzej, myślałam że inseminacja pomoże. W tym cyklu miałam tak bolesne piersi i myślałam że w końcu się udało i na nowy rok dam mężowi cudowny prezent. Ale cóż żyje się dalej🙂
 
Hej, to i ja do was dołączę 😊 mam na imię Dorota, mam 28 lat. 2 lata temu poronilam swoją pierwszą ciąże(serduszko przestało bić) .Na domiar złego tabletki na poronienie na mnie nie działały i 2 razy miałam robione lyzeczkowanie😟, od tego czasu staramy się z mężem,niestety bezskutecznie. U mnie jest podobno jest wszystko dobrze, mam co prawda trochę podwyższona prolaktyne, ale cykle mam regularne i owulacja się odbywa więc lekarz mówi że jest wszystko dobrze. U mojego męża natomiast morfologia wychodzi dosyć kiepsko, największy problem jest z ruchliwoscia. Jesteśmy już po 2 inseminacjach i niestety dzisiaj przy okazji Bożego Narodzenia dostałam okresu😔 Zaczynam już powoli wątpić w to że zajde w upragnioną ciążę. Ale wam życzę żebyscie jak najszybciej doczekały się swojego skarbu😍
Witamy Cie w naszym gronie :) mam nadzieje, ze szczescie sie jednak do Was w koncu usmiechnie i doczekacie sie pieknych II kreseczek :)
 
Hej hej laseczki. U mnie bez zmian. Zaczynają boleć piersi delikatnie je czuje, więc obstawiam że owulacja była tego 26 dc kiedy ten śluz wyglądał jak płodny. Nadal czekam. Dzisiaj okropne mdłości nic nie mogłam zjeść. Wczoraj wypiłem 3 lampki wina dziś polali mi whisky z colą i dramat nie mogłam pić. Głowa boli cały dzień. Byliśmy u szwageirki. Spać mi się chciało okropnie, pokladalam się aż rodzina zauważyła że coś ze mną nie tak. Że jakąś inną jestem. Nawet zadali pytanie zy w ciąży jestem jak zaprzeczylam to się ciotka zasmiala i powiedział do mnie " yhy Ty napewno jesteś w ciąży, Mówię Ci" [emoji16] śmiać mi się chciało z tego mega [emoji16] muli mnie do teraz, dziwnie się czuje.
Hej :) dziwne, ze tak duzo owulka sie przesunela a moze faktycznie jestes w ciazy tylko testy jeszcze nie wychodza:)
 
A u mnie teoretycznie 7 dni po owu, biore duphaston, plamienie jakby dzisiaj ustalo, za to jajniki dzisiaj zaczynam czuc wiec pewnie za kilka dni bedzie @ tak jak ostatnio i zaczniemy 5 cs...
 
Ostatnia edycja:
Kochana myśl pozytywnie! Jeszcze do następnego cyklu masz chwilę [emoji4] Dziwne żeby ni na testach nie wyszło. Ewentualnie owu by musiała się przesunąć by jeszcze testy nie wychodziły. Tak mi się wydaje
A u mnie teoretycznie 8 dni po owu, biore duphaston, plamienie jakby dzisiaj ustalo, za to jajniki dzisiaj zaczynam czuc wiec pewnie za kilka dni bedzie @ tak jak ostatnio i zaczniemy 5 cs...
 
Kochana myśl pozytywnie! Jeszcze do następnego cyklu masz chwilę [emoji4] Dziwne żeby ni na testach nie wyszło. Ewentualnie owu by musiała się przesunąć by jeszcze testy nie wychodziły. Tak mi się wydaje
Moze to tak nasze organizmy dzialaja ze jak chcemy to nagle sie rozlegulowuja... u mnie od skrajnosci w skrajnosc, najpierw za dlugie, teraz za krotkie.. ale co ma byc to bedzie, po nowym roku zapisze sie do gina zeby mi badania porobil.

Mysle, ze u Ciebie dlugo nie potrwa, max 3 cykle staran :) ja jakos nie czuje zeby w tym cyklu cos wyszlo jest identycznie jak w poprzednim :)
 
reklama
Jak nie ma z objawów to dobrze [emoji4] Może akurat coś będzie. Przecież często tak bywa. Mi coś nie pasuje z tym moim cyklem. Temeperture mierzona pod pachą od 18 dni ok 37 a w pochwie 37.6 dzień w dzień cholera wie o co kaman. Chyba jeszcze raz powtórzę test jak wraz nie wyjdzie to zapisuje się do giną bo coś nie teges ze mną [emoji57][emoji52]
Moze to tak nasze organizmy dzialaja ze jak chcemy to nagle sie rozlegulowuja... u mnie od skrajnosci w skrajnosc, najpierw za dlugie, teraz za krotkie.. ale co ma byc to bedzie, po nowym roku zapisze sie do gina zeby mi badania porobil.

Mysle, ze u Ciebie dlugo nie potrwa, max 3 cykle staran :) ja jakos nie czuje zeby w tym cyklu cos wyszlo jest identycznie jak w poprzednim :)
 
Do góry