reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starnia o pierwsze dziecko!

reklama
Kochane ja dziś tak dużo zrozumiałam i do mnie w końcu dotarło ze jak mi będzie dane to będę mieć . Trafiłam poprostu na kogoś kto w końcu mi przemówił.
Aż sobie herbatkę kupiłam DETOX Z SELENEM MIETOWA haha na rozluźnienie "dupy ".
 
DZIEWCZYNY podpowiem wam tylko jedno ten film pokazuje Kiedy tak naprawdę przychodzi dziecko . W którym momencie. Miłego oglądania.
Monika ja też mam jakieś tam problemy bo straciłam dwie ciążę ale się nie poddaje walczę dalej może i kiedyś do mnie przyjdzie . Ale teraz już chce na luzie.
 
Żeby mój taki był chętny do robienia słodkości [emoji23]

To jego 3 podejście...

Raz robił ciasto snikers (jadłam z łzami w oczach a on się zajadał :o :o ) na bazie mleka w proszku - masakra. A potem tort dla mamy - to już mu wyszło :D Banany przekladane budyniem i biszkoptem wiadomo ;)
Teraz podejście 3 , także od niedawna go wzieło na kulinaria. Dopiero w tym roku.

A w niedziele ma robić kurczaka w sosie sojowym :happy2:
 
Uhuhu... to zazdro! Żeby mój tak się ogarnął do kuchni.[emoji23] Raz mnie tylko zaskoczył jak zrobił mielone z płynnym jajkiem w środku. Było tak pyszne że prawie z krzesła spadlam [emoji23]
To jego 3 podejście...

Raz robił ciasto snikers (jadłam z łzami w oczach a on się zajadał :o :o ) na bazie mleka w proszku - masakra. A potem tort dla mamy - to już mu wyszło :D Banany przekladane budyniem i biszkoptem wiadomo ;)
Teraz podejście 3 , także od niedawna go wzieło na kulinaria. Dopiero w tym roku.

A w niedziele ma robić kurczaka w sosie sojowym :happy2:
 
Ja bym tam wolała, by robił obiady. Nie jestem zwolenniczką słodkiego (wiem, wiem dziwna jestem) i nie lubie kremów, bitych śmietan o nie.
 
Heh to masz tak jak ja. Ja też wolę konkrety A na słodkie muszę mieć ochotę [emoji4] Naprawdę już musi być [emoji4] Ale jakby mąż coś drogo zrobił to chętnie bym wstrząsnęła [emoji4][emoji23]
Ja bym tam wolała, by robił obiady. Nie jestem zwolenniczką słodkiego (wiem, wiem dziwna jestem) i nie lubie kremów, bitych śmietan o nie.
 
Nie mam dzieci.. Jeszcze..
Monia głowa do góry i dużo siły ci życzę .
Ja tez jeszcze nie mam jak jest mi pisane to będzie jak nie to musze z tym żyć jakoś bo przecież się nie "zabije" z tego powodu jeszcze mam czas mam 32 lata a jak nic nie wyjdzie to sobie znajdę hobby może adoptuje czas zweryfikuje.
Teraz postanawiam więcej zadbać o siebie zumba jakieś fitness dobra muzyka wino dobry sex a nie wyliczanki cholera wie co bo mnie to już do depresji prowadziło.

Dziś naprawdę dziewczyny gdy mialam ten monitoring ta babka mnie "ochrzanila" trochę ze się tak doluje przygnebiam a nie skupiam się na rzeczach innych . Prze moje zagubienie zapomniałam co jest w życiu ważne mamy siebie jesteśmy zdrowi Jak Bóg da to będzie dziecko to jest takie dopełnienie dziecko a nie priorytet bo jak nie będzie to sobie w lep szczele.
Ja naprawdę trafiłam dziś na kobietę z takim sercem ona powinna się psycholog nazywać a nie ultrosonografistka (tu w UK osoba która robi usg to ultrosonograf ) z ginekologiem mam tylko jedną wizytę w 13dc i ona będzie decydować czy wbijamy zastrzyk . Ale wiem jedno to mój ostatni cykl monitorujacy.
Zapisuje się na masaż relaksujący na przyszły weekend 😍😊 na półtora godziny relaksu. Musze coś zrobić dla siebie tak mi ta kobita nagadala ze nawet tak mamy nie słucham 😂 ani męża 😂
Chyba do mnie dotarło najważniejsze .
Wiecie jak mi dziś ulzylo. ..
Sorki ze zanudzam tym ale docenilam w końcu to co mam a nie ból dupy czego nie mam a powinnam mieć już natychmiast.
 
reklama
Monia głowa do góry i dużo siły ci życzę .
Ja tez jeszcze nie mam jak jest mi pisane to będzie jak nie to musze z tym żyć jakoś bo przecież się nie "zabije" z tego powodu jeszcze mam czas mam 32 lata a jak nic nie wyjdzie to sobie znajdę hobby może adoptuje czas zweryfikuje.
Teraz postanawiam więcej zadbać o siebie zumba jakieś fitness dobra muzyka wino dobry sex a nie wyliczanki cholera wie co bo mnie to już do depresji prowadziło.

Dziś naprawdę dziewczyny gdy mialam ten monitoring ta babka mnie "ochrzanila" trochę ze się tak doluje przygnebiam a nie skupiam się na rzeczach innych . Prze moje zagubienie zapomniałam co jest w życiu ważne mamy siebie jesteśmy zdrowi Jak Bóg da to będzie dziecko to jest takie dopełnienie dziecko a nie priorytet bo jak nie będzie to sobie w lep szczele.
Ja naprawdę trafiłam dziś na kobietę z takim sercem ona powinna się psycholog nazywać a nie ultrosonografistka (tu w UK osoba która robi usg to ultrosonograf ) z ginekologiem mam tylko jedną wizytę w 13dc i ona będzie decydować czy wbijamy zastrzyk . Ale wiem jedno to mój ostatni cykl monitorujacy.
Zapisuje się na masaż relaksujący na przyszły weekend 😍😊 na półtora godziny relaksu. Musze coś zrobić dla siebie tak mi ta kobita nagadala ze nawet tak mamy nie słucham 😂 ani męża 😂
Chyba do mnie dotarło najważniejsze .
Wiecie jak mi dziś ulzylo. ..
Sorki ze zanudzam tym ale docenilam w końcu to co mam a nie ból dupy czego nie mam a powinnam mieć już natychmiast.

Szkoda, że faceci tak nie myślą. Mojemu nie wystarcza to, że mamy siebie. Nawet opcja adopcji.
Mój facet to stawia jako cel nr 1 i jeszcze mówi "no mogę się poświęcić i poczekać ten rok" a co będzie potem to będziemy myśleć - wiem co bedzie - rozstaniemy się. NIe dam mu tego, czego chce. Możecie się tylko domyślać kobiety jak ja się mogę z tym czuć...

O masaż, super opcja. Masażu nigdy za wiele :) ;) Ciesze sie, że myślisz o sobie trochę :) :)

Nie zanudzasz, spokojnie.

Film obejrzany, ciekawy. Trochę naciągany, ale można się doszukać wielu cennych informacji :)
 
Do góry