reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Stare i nowe znajome mamuśki :)

Kacha mój kot aż tak nie robi, ale widać, że jest zazdrosna, do tego bardzo stanowcza i jak sobie coś ubzdura to koniec ... skacze po nogach, werczy jak pies normalnie. Jest też fałszywa ... przychodzi żeby ją głaskać, ale jak jej się już nie chce to nie odejdzie tylko od razu fuczy na człowieka jakby oczekiwała, że się domyślę, że ona nie chce się głaskać.

My byliśmy dziś na zakupach i ..... UWAGA!!!!! Wydaliśmy ponad 300 zł ... połowę z tego na auto, połowę w Carrefourze i aptece ... :szok::szok::szok:
Kupiliśmy Hani klocki, taki zestaw niby pociąg z ludzikiem i do tego kupiliśmy takie zwykłe z Carrefourowskiej "1". Kupiliśmy też jej nowe farbki i tak się wściekłam, że szok ... w domu chcemy malować, a tu się nie da!!!! Dziewczyny farby nie rozpuszczają się w wodzie, a jak już to ostry róż wychodzi blado:wściekła/y::wściekła/y: Ale to przez to, że też kupiliśmy z tej "1" zamiast lepsze, bo stwierdziliśmy, że Hania i tak je szybko wykończy. I tym sposobem jutro pójdę jej kupić nowe farbki, a te won na śmietnik.
Wieczorem przyjedzie mój tatuś i będzie z nami jutro i chyba w sob. pojedzie do domku także chociaż jeden dzień będę miała do kogo buzię otworzyć:tak:
 
reklama
O nieeeeee:no:to mnie Dziewczyny zalamalyscie:szok:zylam nadzieja ze to jednak nie zebole a tu masz Ci los:-(Tosiu wlasnie czasem nie warto probowac zaoszczedzic bo pozniej sie okazuje ze w koncu przeplacamy:eek:chamstwo jak nic ze cos sie kupi a to smietnik zje:wściekła/y:
 
Kacha nie muszą być ząbki w drugim miesiącu zaczynają pracować intensywnie ślinianki:-D wszystko przed Tobą :tak: całe 20 mleczaków :-D

co do kotów zostawiłam u mamy swoją kiciunie w życiu nie będę miała drugiego takiego kota :-( ona by się głaskała 24 godziny na dobe :-D nigdy w życiu nie udrapała i nie ugryzła :-) czyściutka nigdy poza kuwetke nie narobiła i zazdrosna o komórke jak z kimś gada ktoś to wchodzi na kolanka i zaczyna mruczeć i podbijać bródką komórkę :-D

dziewczyny popadam w jakąś depresje &&##!!!%&%&! siedziałabym w domu i ludzi nie oglądała zmuszam się na spacer z małym :-(

Tosiu Twoja córunia to naprawdę jakaś artystka będzie :-D

spadam spać dobranoc :*
 
a co tu taka cisza??
mój mały ZNOWU chory-ja nie wiem-nigdy tak nie miał :/ w nocy co chwila się budził,kasłał a dziś jak wstał to głowa gorąca i katar leci ;/ temp jako takiej nie ma a ta głowa ciepła od kataru-póki co...o rany.nie wiem co jest grane
 
kacha nie da się zagłosować bo głosowanie skończyło się dwudziestego siódmego:tak:

dziękuję wam za głosy , :*:*:* mam nadzieję że chociaz misia dostaniemy za ten wysiłek;-)


co do kotów.. tosia współczuję...
moja kotka to jest grzeczna, choć czasem uważam że nie,...
ale jak czytam Twojego posta... to myślę ze takiego nigdzie indziej bym nie znalazła :-p
mała ją ciąga za ogon jak stoi na parapecie.. jak je coś w kuchni akurat to za ogon wyciąga ją z pod krzesła... jak lezy to potrafi jej czasem przywalić , ale to np i mnie też czasem uderzy...
albo szczypie ją też ..
a kot albo odskakuje , albo miałknie i ucieka... albo ją łapie łąpkami , albo ząbkami łapie jej rączkę...
przy czym .. nie drapie , nie gryzie i nic podobnego...
tylko przytrzymuje ...a Vi wtedy :-D na to się odwdzięcza tym , że wkłąda jej palec prawie do gardła:sorry: i tak się znów awią... ta otwiera gębę a ta jej wkłada palce do buzi... kot nie gryzie ,a mała też nie robi jej tym krzywdy ;-)
casem tez pociągnie za uszko...:-p

żeby nie było nie jest tak często... tylko czasami ze -3 razy dziennie:-p i nie wszystko na raz a jedna z wymienionych rzeczy jednorazowo...

poza tym w ciągu całej reszty dnia... obie potrafią stać przy oknie i patzreć na drzewa poruszające się i ptaki i samochody , albo bawią się wstążeczką , tak że Vi macha a ta łapie i skacze :-D abo obie ganiają za piłeczką i sobie zabierają....
razem śpią (nie w nocy - w żadnym wypadku, jak mają drzemkę) jak Vi wstaie to od razu tuli swojego koteńka:-D
mam z nimi wesoło , nie powiem ;-)
tu zdjęcia z pobudki:-p

 

Załączniki

  • DSCF4244.jpg
    DSCF4244.jpg
    15,9 KB · Wyświetleń: 22
  • DSCF4247.jpg
    DSCF4247.jpg
    16,1 KB · Wyświetleń: 25
Hello:tak:
Kamciu tak tez pozniej pomyslalam ze koniec glosowania:-(A Twoja coreczka jest na tym zdieciu uderzajaco podobna do mojej:-Da kota masz cudo:tak:u moich znajomych tez jest taki kot co dzieciaki nie raz za ogon pociagna albo mietola go na rekach a on nic:no:piekny jest bo to syjam ale biedna ma zeza:dry:i zazwyczaj jak chce gdzies wskoczyc to biedna nie trafi:sorry2::-DKaczucha duuuuuuzo zdrowka dla synusia:tak:
 
Witam koleżanki w tą przepiękną (przynajmniej u mnie) niedzielę :-D Za oknem świeci pozytywnie słoneczko i zaprasza na spacerek, ale po obiadku jedziemy z Hanią do mojej przyjaciółki, która jest chrzestną Hani, a ja jestem chrzestną jej córki :-D Bardzo dawno się nie widziałyśmy więc najwyższy czas nadrobić, a że mężowi wypadła dziś praca więc jest okazja :tak:

W ogóle powiem Wam, że mam dziś super nastrój ... jakoś ta słoneczna niedziela wpływa na mnie pozytywnie. Okienka otwarte więc świeżo w domku, pachnie obiadkiem i taki spokój jakiś zasiany jest we mnie :tak:

Wczoraj byliśmy z mężem w kinie na filmie "Social network" o twórcach Facebook'a :-D Fajnie było usłyszeć tą historię, ale jest to film do oglądania w domu, a nie w kinie :tak: Ale miło było wyjść z mężem sobie :tak:
 
witam i ja :)
kacha-dzięki-zdrówko by się bardzo przydało bo młody znów ma gorączkę i gile do pasa :(
u nas także słonecznie było i ciepło jak na tą porę roku :) ale co z tego jak siedzę z młodym w domu :/
Tosia-no to fajnie,że się wyrwaliście do kina :)
 
witam i ja :)
kacha-dzięki-zdrówko by się bardzo przydało bo młody znów ma gorączkę i gile do pasa :(
I jak Damianek? Mam nadzieję, że coś lekkiego się przyplątało :happy:

Hania od jutra do żłobka ... ciekawe ile pochodzi :eek: Zaczęłam jej podawać Rutinacea i jutro kupię tran i zobaczymy czy coś to da.
 
reklama
Ja podaję młodemu tran i wapno ale to guzik daje :/ dziś miał po obiedzie gorączkę 39st :( ma dokładnie te same objawy co poprzednio-także bez antybiotyku znowu pewnie się nie obejdzie.Ciekawe czy dostaniemy się do lekarza normalnie czy "po pacjentach".No biedactwo.Z pogody nic nie skorzystał-a tak dziś ciepło i słonecznie fajnie.ehhh.cóż poradzić.taki wiek.ja za małego też ciągle chorowałam-tydzień w przedszkolu a 3 w domu z chorobą.geny ;)
 
Do góry