reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Stare i nowe znajome mamuśki :)

reklama
Witojcie w nowym roczku hej;))

no i jestem i ja - nastala szara rzeczywistosc;( koniec dobregooo

olka
sto latek dla twoich skarbow- duzo zdrowka i spelnienia marzen- spoznione zyczonka od cioci:-):-)

co do sylwestra; to super impreza byla wrocilismy o 5 rano- warto bylo isc .Milam obawy co do tej imprezy bp moj mial problemy z noga - ale czego sie nie robi dla swej luby heheh jak mi to powiedzial;)

chyba nie jestem na bieżco z mamuskiami to bo nie kojarze nowej forumowiczki KATE BUSh;-)
 
Olka - a jak imprezka urodzinowa się udała?
Arla - fajnie, że Sylwester udany - to się nazywa miłość ;-):-D

ja co prawda jestem tu krócej, ale też koleżanki Kate Bush nie kojarzę :-p
 
hej lachony :-)
ja tez nie kojarze kate bush ....:-)

Wiki ma jakiegos guzka pod skora na potylicy...musze sie wybrac do lekarza i na badanie krwi najlepiej...
 
Arla - dziękuję!!! :-)

co do imprezki to się udała... dzieci bawiły się świetnie, z torcików się ucieszyły, wszystkim smakowało. No ale jak na każdej imprezie były też i minusy. Mnie wkurzyła babcia mojego męża, bo starałam się cały czas rozweselać dzieci, bawiłam się z nimi itp. a ona mi przy wszystkich gościach zaczęła wmawiać że coś piłam!!! Jak powiedziałam że nic nie piłam i mój dobry nastrój jest spowodowany urodzinami dzieci, to mi stwierdziła że pewnie jakieś "tabletki dopingowe" zażyłam!!! Nie wiem co ta stara małpa miała na myśli, ale tak mnie wkurzyła, że miałam ochotę ją wrzucić za drzwi! Ale opanowałam się i powiedziałam jej tylko że dla mnie najważniejsze są dzieci i ich zadowolenie, może sobie myśleć co chce, bo mało mnie to obchodzi. Dodałam że ani nie piłam alkoholu ani tym bardziej nie brałam "tabletek dopingujących"! No i później koło 19:30 znowu mnie wkurzyła. Wszyscy inni już wyszli, a ona mi przyszła do kuchni - akurat zmywałam naczynia, i ona mi zaczyna marudzić że mi pomoże. No to grzecznie jej podziękowałam i powiedziałam że dam sobie rady. A ona na upartego i mi zaczyna kopać po szafkach i pyta gdzie mam ściereczki do wycierania naczyń na sucho. Byłam już zła, ale podałam jej ścierkę, to mi zaczęła marudzić czemu nie mam takich ścierek jak ona!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
potem napiszę resztę bo mój mąż wrócił z pracy, a nie chcę żeby widział że o niej piszę ;-)
 
reklama
Hejka Laseczki moje
Olcia
Super, że się imprezka udała...to najważniejsze, a starą prukwą się nie przejmuj :-D Od nas też troszkę spóźnione, ale najszczersze życzonka dla pociech :tak:

A mój luby wyjechał dziś do W-wy znów na 3 dni, a za tydz. w pon. jedzie do Bułgarii na tydzień :-( Ehhh jak trzeba to trzeba :-( Tatuś jutro wraca do siebie więc będę przez dwa dni sama z Hanią, no a później ten cały tydzień :-(

Dziś mam dzień wielkiego sprzątania ... ogólnie mieszkanie posprzątane czyli kurze, podłogi itd. Teraz jemy zupkę i biorę się za prasowanie, a potem chcę poukładać w szafkach, bo muszę zrobić miejsce na za duże ubrania Hani żeby ją pomieścić z bieżącymi w jednej komodzie ... a będzie to nie lada wyczyn :-D
 
Do góry