reklama
agacjone23
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2008
- Postów
- 507
hej
oo widze ze choróbska...u nas narazsie odpukac wszystko ok...:-)
wiecie co moj M sie dzis rano na mnie obrazil i nieodzywa sie do mnie, a wiecie czemu?? tesciowa dzis na 7 zamowila msze w kosciele za nasza rodzine..tzn ich bo ja to taka przyczepka jetem...hihih i obrazil sie za to ze nieposzlam na ta msze a z nami kuba...ze powinnam obudzic Kube o 6 i go do koscioal naszykowac...no kurde chore to dla mnie....niedsoc ze ciemno rano na dworzu,zimno, a w tym kosciele zimno jak cholera to ja mam dziecko o 6 rao budzic i leciec do kosciola...i poszedl sam.....obrazony jak tralalalalaa...ale co tam przejdzie mu.....
zupke ogorkowa ugotowalam placków z jablkami usmaze to od razu przejdzie...przez zoladek do serca.....:-)
Arla
znowu sie o tych krzakach usmialam..
oo widze ze choróbska...u nas narazsie odpukac wszystko ok...:-)
wiecie co moj M sie dzis rano na mnie obrazil i nieodzywa sie do mnie, a wiecie czemu?? tesciowa dzis na 7 zamowila msze w kosciele za nasza rodzine..tzn ich bo ja to taka przyczepka jetem...hihih i obrazil sie za to ze nieposzlam na ta msze a z nami kuba...ze powinnam obudzic Kube o 6 i go do koscioal naszykowac...no kurde chore to dla mnie....niedsoc ze ciemno rano na dworzu,zimno, a w tym kosciele zimno jak cholera to ja mam dziecko o 6 rao budzic i leciec do kosciola...i poszedl sam.....obrazony jak tralalalalaa...ale co tam przejdzie mu.....
zupke ogorkowa ugotowalam placków z jablkami usmaze to od razu przejdzie...przez zoladek do serca.....:-)
Arla
znowu sie o tych krzakach usmialam..
izkab
matka wariatka
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2008
- Postów
- 943
Agacjone - ty się wogóle nie przejmuj, ja w życiu bym dziecka nie budziła tak wcześnie, żeby na mszę szło ;-)tym bardziej, że o tej porze roku zimno, ciemno i choróbska się można nabawić zupka ogórkowa - mniam mniam... apetytu mi narobiłaś
Marcy - już Cię znalazlam i wysłałam zaproszenie ;-) dobrze, że z Wojtusiem lepiej
dziękuję wszystkim za zaproszenie na NK
aha - Marcy - ja też mam katar od maja do września wszystkie drzewa mi wyszły i trawy najgorsze były dwa ostatnie lata - zero leków, bo najpierw ciąża, a później cycek... czy dobrze pamiętam, że tak jak ja masz niedoczynność tarczycy ? hihihihi... te same choróbska się nas czepiają
Marcy - już Cię znalazlam i wysłałam zaproszenie ;-) dobrze, że z Wojtusiem lepiej
dziękuję wszystkim za zaproszenie na NK
aha - Marcy - ja też mam katar od maja do września wszystkie drzewa mi wyszły i trawy najgorsze były dwa ostatnie lata - zero leków, bo najpierw ciąża, a później cycek... czy dobrze pamiętam, że tak jak ja masz niedoczynność tarczycy ? hihihihi... te same choróbska się nas czepiają
izkab
matka wariatka
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2008
- Postów
- 943
jeszcze dodam, ze ostatnie choróbsko mąż z kościółka przywlókł Był na bierzmowaniu chrześniaka i pełno ludzi było w kościele i polowa kaszlała... my też miałyśmy początkowo jechać, ale ze względu na sezon grypowy zostałyśmy w domu i jak się okazalo dobrze... i miałam gdzieś (za przeproszeniem), czy ktoś się obrazi, czy nie ;-) na szczęście mąż się nie obraził, a reszta nie wiem
Hej laski. My na szczęście zdrowi.Chociaż ja ze dwa dni miałam okropny katar i kichałam nawet po kilkanascie razy na razPóki co korzystam zpieknej pogody i byliśmy na spacerku. Bo u nas piękne słońce cały dzień świeci, ale teraz troszeczkę się zachmurzyło.
Arla84 Fifi dziś w nocy spał spokojnie w nocy ale jako nie mogę się jeszcze przyzwyczaić do jego rannego wstawania
Laski ja wogóle nie mogę was poznajdowac na nk. jak macie ochotę to mnie zaprośie Izabela Machaj(Najda)Lubartów.
Arla84 Fifi dziś w nocy spał spokojnie w nocy ale jako nie mogę się jeszcze przyzwyczaić do jego rannego wstawania
Laski ja wogóle nie mogę was poznajdowac na nk. jak macie ochotę to mnie zaprośie Izabela Machaj(Najda)Lubartów.
agacjone23
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2008
- Postów
- 507
bella wyslalam zaproszenie)
a filipek cudny a jaki duuuuuzzyyyyyyyy:-)
a filipek cudny a jaki duuuuuzzyyyyyyyy:-)
Filipek mój kochany faktycznie jest duży:-)Przyjęłam dziewczyny wasze zaproszenia I dziękuje za nie. Wasze pociechy też sa fajniusie.
Mam do was pytanie . Ile posiłków dziennie jedza wasze dziecieczki i co im dajecie?? Bo mój Fifi to mleczny chłop. Ale chciałabym mu dawać coś innego np. o 17.00 zamiast mleka. Chociaz nie narzekam na jedzenie bo przekonał się do zup. Dziś bardzo duzo zupki jarzynowej zjadł na obiad . Az się zdziwiłam.
Mam do was pytanie . Ile posiłków dziennie jedza wasze dziecieczki i co im dajecie?? Bo mój Fifi to mleczny chłop. Ale chciałabym mu dawać coś innego np. o 17.00 zamiast mleka. Chociaz nie narzekam na jedzenie bo przekonał się do zup. Dziś bardzo duzo zupki jarzynowej zjadł na obiad . Az się zdziwiłam.
Olka1988
Fanka BB :)
bella - moja mała też raczej mleczna, mimo to dużo jej gotuję. Ja polecam kupić Misiowe Ogródki, Sinlac, owoce, warzywa i np. mięso z indyka lub kurczaka. Zawsze coś z tego wyczarujesz. Jak chcesz to podam Ci kilka bardzo fajnych przepisów. Moja mała bardziej mleczne posiłki lubi, więc np. do zupy dodaję trochę śmietany, lub mleka... i wcina aż miło. Nie przejmuję się tym że mała pulchniutka, bo już chodzi więc powinna szybko zgubić trochę tłuszczyku Ogólnie je mniej więcej tak: Rano chleb np. z pastą jajeczną lub bułeczka z masłem i danonek, do tego herbatka. Potem mleczko jak chce lub jakiś owoc np. banan lub jabłko, na obiadek np. zupka jarzynowa lub naleśniki lub ziemniaczki, marchewka i mięso np. z indyka. Potem jakiś deser np. kisiel lub jakieś ciasteczka dla dzieci, na kolację mleczko z kaszką. Oczywiście między tym wszystkim pije herbatkę... i to by było na tyle. Oczywiście nie zawsze tyle je, czasem mniej, czasem więcej. Nie robię jej diety, je tyle ile chce. :-)
reklama
xTosia
Cudowna Haneczka
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2008
- Postów
- 767
Bella
Moja Hania je podobnie do Nicoli. Rano kiełbaska lub chlebek (razem nie ma szans) potem np. serek, zupka koło 13:00 później 2gie danie, później jakiś owoc i mleko lub kaszka na kolację. Oczywiście oprócz obiadu reszta posiłków jest zamienna.
Hania na razie nie ma temp. ale za to strasznie marudna jest i już nie mam siły :-( Ciągle mama i mama :-(i nic jej nie odpowiada. Sama nie wie co chce :-(
Jutro muszę podjechać na egzamin do szkoły, a kompletnie nic nie umiem i nie wiem czy w ogóle jest sens się wybierać.
Do tego chyba mi nad ranem zrobią alarm w pracy i od telefonu będę miała 2godz. żeby do biura dotrzeć. Mam nadzieję, że to będzie o 5:00 rano nie wcześniej bo mnie szlag trafi chyba.
No nic to tyle...mam nadzieję, że Hania zaśnie dziś szybko, bo potrzebuję trochę spokoju :-( dddóóóóółłłłł :---(
Moja Hania je podobnie do Nicoli. Rano kiełbaska lub chlebek (razem nie ma szans) potem np. serek, zupka koło 13:00 później 2gie danie, później jakiś owoc i mleko lub kaszka na kolację. Oczywiście oprócz obiadu reszta posiłków jest zamienna.
Hania na razie nie ma temp. ale za to strasznie marudna jest i już nie mam siły :-( Ciągle mama i mama :-(i nic jej nie odpowiada. Sama nie wie co chce :-(
Jutro muszę podjechać na egzamin do szkoły, a kompletnie nic nie umiem i nie wiem czy w ogóle jest sens się wybierać.
Do tego chyba mi nad ranem zrobią alarm w pracy i od telefonu będę miała 2godz. żeby do biura dotrzeć. Mam nadzieję, że to będzie o 5:00 rano nie wcześniej bo mnie szlag trafi chyba.
No nic to tyle...mam nadzieję, że Hania zaśnie dziś szybko, bo potrzebuję trochę spokoju :-( dddóóóóółłłłł :---(
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 111
- Wyświetleń
- 17 tys
- Odpowiedzi
- 753
- Wyświetleń
- 68 tys
Podziel się: