reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Stare i nowe znajome mamuśki :)

wlasnie czytalam moje wypracowanie jak to rok temu rodziłam...az sie łezka w oku zakrecila...;-)
a teraz chlop jak dzwon i na dole teraz pali w piecu z dziadkiem..hehe powie mu sie tylko idziemy do gagi khhh.....to odrazu wie co i jak..wyrywa sie i patrzylby tylko jak w piecu dziadek pali....chyba bedzie palaczem heheheeh:-D:-D:-D
 
reklama
agacjone
ja też pamiętam jakby to było wczoraj jak chodziłaś z brzuchem:-) ale ten czas leci!
a co do różnicy wieku to między mną a moją siostrą jest 15 lat :-) nieźle co? mama odchowała dwójkę starszych (mnie i brata) i zabezpieczyła się na starość kolejną dwójką hehe która teraz ma 8 i 16 lat :-)
 
Kobietki ja tylko na chwilkę się wyżalić :-( Oczywiście dziś noc zarwana, bo Hania miała 39 stopni temp. Mąż jej dawał czopka, ale wiecie jak to już później ze spaniem jest :-( Dziś do 15:00 było super, bez gorączki i kaszlu, aż tu nagle znów 38,8 na liczniku :no: Pani dr powiedziała, że to początki grypowe, także Olcia witaj w gronie :-(
Do tego mąż rano nic nie zrobił w mieszkaniu, a po południu przyjechał teść z żoną, więc odstawiłam Hanie po lekarzu i do sklepu na zakupy (a oni już byli) i potem stół naszykować i dopiero usiadłam.

I wiecie co...strasznie się wkurzyłam i mam prośbę napiszcie (ale tak szczerze, bo może to ja się czepiam) jakbyście się czuły w mojej sytuacji ... Hania jak wcześniej wspominałam dostała kuchnię dziedziczoną po wnuczce żony mojego teścia. I to był prezent na mikołaja :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Jestem zła mimo tego, że kuchnia zrobiła furorę u Hani, ale chodzi mi o to, że nawet jej głupiej małej zabawki od siebie nie kupili tylko wzięli coś co było używane :-( Nie wiem może powinnam sobie odpuścić, ale jakoś mi tak przykro, bo co Hania na każdą okazję będzie dostawała po kimś zabawki ??? :-(

To tyle, biorę się za czytanie notatek do szkoły. Buźka :***
 
Dobry wieczór paniom:-)Ja dzis miałam meczący dzień. Choć Fifi nie był bardzo marudny. Mąż miał do pracy na 10.00 . Ale mimo to nie wyspaliśmy się. Filip wczoraj obudził się o 23.20 i strasznie płakał. Nie wiedzieliśmy co mu jest. Dałam mu jeśc ale za bardzo nie chciał. Chciał chodzić więc go poprowadzałm trochę . Ale sobie myślę że po nocy nie będe się z nim męćzyć. Wzięłam go narece a on mi cś pokazywał że chce. Więc mąż wpadł na pomysł że chce taki samochodzik marki Fiat 126p :-)(mąż sobie kupił jak byliśmy u lekarza w szpitalnym kiosku)A Filipowi bardzo on się podoba. No i mu go dała. A on się tak rozradował że godzine siedział z nim u nas w łóżku i się bawił . A my razem z nim.Poszedł spać doiero po 1.00. A rano jak wstałam to musiałam umyć stos garów z poprzedniego dnia. Nakarmić Fifiego, zrobić śniadanie męzowi i kanapki do pracy. I nawet nie miałam czasu sama zjesc . Bo zabrałam się z męzem i Fifim do moich rodziców. Tam Filip usnął i ja z nim . A jak się obudziłam to przypomniałam sobie że ma do mnie kolezanka przyjść . więc na predce nakarmiłam zupką Filipa i mój tata podrzucił nas do domu.A teraz mnie bolą plecy strasznie.

Olka życzę synkowi zdrówka.

xTosia wiesz co mi się wydaje że prezent na jakieś święto np. jak w tym przypadku na mikołaja powinno się dać nowy a nie po kimś . Takie zabawki po kimś można dac bez okazji. Ale to że Hania dostała w "spadku" kuchnie po kimś tam to było moim zdaniem nietaktowne. Ja bym miała żal i złośc do taki8ego dziadka. bo to przeciez wnuczka i mógł się postarać o jakiś fajny nowy prezent . nie koniecznie drogi ale nowy.
 
xTosia - to wszystko zależy, jeżeli nie stać dziadków na kupowanie prezentów, to dobrze że chociaż w ten sposób pomyśleli o Hani, a jeżeli stać ich i nie kupują, bo im się nie chce, to przykre... moja Karolka nie dostaje od dziadków (teściów) żadnych prezentów, to jest dopiero smutne :-(o przepraszam, dostała na mikołaja - 3 mandarynki, czekoladę i gwiazdorka czekoladowego - może za pół roku się tym naje :wściekła/y::-pbezsens...

Ilonka - moja Karola jak zobaczyła Flipera na NK to uśmiech jej z buźki nie schodził, cała aż się trzęsła :-D chyba jej się bardzo spodobał :-D ja się w sumie nie dziwię - te niebieskie oczy :sorry:

choruszkom - zdrówka życzymy.... idę spać, bo padam na twarz ...
 
hej kochane
moj maz chory :zawstydzona/y: jakis wirus go dopadl wiec siedzi w domu na L4.Od lekarza dowiedzial sie ze juz 5 osob u niego mialo swinska grype....Wiki juz sie sama puszcza zrobi pare kroczkow i upada na dupke albo na rece :-) chodzi jak taki maly żulik.
Izkab wyslalam ci zaproszenie na nk ;-)
 
Ewelka - ależ Twoja Wiki jest słodka - tylko całować :-D
a ja mam nadzieję, że mi M żadnego świnistwa z UK nie przywiezie ... na lotniskach i w samolotach jest zbiorowisko różnych ludzi :wściekła/y:
 
bry:tak:
ooo chorobska widze sie przyplatały do was - kurujcie sie laski'

izkab
pozwolilam sobie wysłac ci zaproszenie ;) nie moge byc gorsza hehe

agacjone
to juz rok...... o kurde blaszka - eheheh dopiero cos latała po krzkach, tego nie zapomne nigdy przenigdy hehehhe:-D:-D

ewelka
musisz tam porzadnie wygrzac mezusia :tak: tylko zebys sie sama nie zarazila

ilonka
a ciebie mezus musi wygrzac ;-)

bella21
a u ciebie jak tam, Fifi juz spi dobrze w nocy?

pozdrowki laski obecne i nie obecne ;)
 
reklama
hej kobietki...widze temat choróbska na czasie...moje dziecko kochane jeszcze mi tu kicha i pokaszluje...ale gorączki już nie ma kropki znikły...teraz sie bawi w chodziku ale pewnie zaraz bedzie krzyk...bo zmęczony ale przetrzymuje typka troszke ...musze go powoli przestawiać..ale jeszcze chorutki to mi szkoda go tak męczyć...ciagle zmęczony jakis taki osłabiony jest...aż żal ściska...jak dzieci są chore...
A wy laski kurujcie sie tam przy meżusiach :-) Mój pojechał w delegacje na dzień cały mam nadzieje ze zdąży wrócic koło 17 bo ja mam dzis alergologa testy....na co uczulona jestem...bo już mam dość uczuleń jak przychodzi wiosna i jak sie kończy jesień..cały czas mam jakies katary itd...kurde zeby w lato chorować...a jak przychodzi zima to i tak sie choruje i tak w kółko....O mój dzidzioł popłakuej...zaraz bedzie płacz...
Życzę wszystkim laskom zdróweczka:)
 
Do góry