ja jestem przeciwniczką chodzików, są niezdrowe dla dziecka lekarze to potwierdzają, późniejsze problemy z chodzenie( ze dziecko na paluszkach jak tranpolina chodzi) ehh , raczkowanie sprzyja rozwojowi mózgu, dziecko jak mowią naukowcy inteligentniejsze, bo samo musi kombinować jak coś uzyskać, a nie podane na tacy.
Olka dlaczego nie chcesz zeby dzidzia raczkowała? zamiast chodzika kup jej lepeij zwyklego pchacza, zdrowsze!!!
przepraszam ze to powiem ale moim zdaniem chodziki sa bardziej wygodne/praktyczniejsze dla rodzicow niz dla dziecka, nie musza na nie az tak uwazac.
Flipera zaczal raczkowac okolo 6miesiaca, teraz ma 11miesiecy jeszcze sam nie chodzi, ale moje zdanie jest takie ze kazde dziecko rozwija sie swoim tempem i na wszystko przyjdzie czas.
i nie zrypujcie mnie za swoje zdanie
Olka dlaczego nie chcesz zeby dzidzia raczkowała? zamiast chodzika kup jej lepeij zwyklego pchacza, zdrowsze!!!
przepraszam ze to powiem ale moim zdaniem chodziki sa bardziej wygodne/praktyczniejsze dla rodzicow niz dla dziecka, nie musza na nie az tak uwazac.
Flipera zaczal raczkowac okolo 6miesiaca, teraz ma 11miesiecy jeszcze sam nie chodzi, ale moje zdanie jest takie ze kazde dziecko rozwija sie swoim tempem i na wszystko przyjdzie czas.
i nie zrypujcie mnie za swoje zdanie